***** Syndi 35 *****

Na moim przykładzie z całą pewnością mogę Cię zapewnić że piersi mi urosły (niestety)

dissapointed to Twój lekarz popełnił największy błąd, że przepisał ci Syndi ot tak od ręki, bez wcześniejszych badań! Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na hormony, widzisz ja biorę syndi 2 lata i nic takiego mi się nie dzieje, wszystko jest w porządku, co do apetytu też mam większy ale stosuję diety i staram się ograniczać więc nie narzekam na figurę, nie możesz od razu odradzać tych tabletek bo na ciebie źle podziałały, jak widać wiele dziewczyn pozbyło się trądziku dzięki nim i mogą polegać na pełnej antykoncepcji bez większych skutków ubocznych a tobie radzę wybrać się do innego lekarza, porobić badania i wtedy poprosić o tabletki anty. jeśli chcesz je brać. To prawda, Syndi są wyjątkowo tanie bo są refundowane ze względu na ich działanie głównie lecznicze (na trądzik)

Zgadzam się w 100% z koleżanką-po co od razu odradzać jeśli każdy organizm jest inny i inaczej reaguje ;-)

hej! biorę Syndi 35 od trzech dni, sa to moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne. nie wiem od kiedy mogę robić to z chłopakiem? i czy on może we mnie skończyć? bardzo się boję ciąży. Zaznaczę że pierwszą tabletkę wziełam w 1 dzien cykl. A wy dziewczyny robilyscie to z chlopakiem z pelnym dojsciem?

Przeglądnij to forum tu naprawdę dużo informacji pisze na ten temat Pozdrawiam

To prawda co piszecie, każdy organizm inaczej reaguje na tabletki. Ja już miesiąc jestem na Syndi, nie tak dawno ok 3 tyg temu pisałam tutaj że mam wysyp pryszczy i moja cera wyglądała koszmarnie. I nie chcę nikogo wprowadzać w błąd bo to pewnie zależy od stopnia zaawansowania trądziku i od wielu innych rzeczy ale ja po 1 opakowaniu mam 70% wyprysków mniej. Po tym wysypie w pierwszym tygodniu wszystko się uspokoiło. W zasadzie to moja cera nie wygląda idealnie tylko dlatego, że nadal są na niej PLAMY po pryszczach zaczerwienienia ale jeśli chodzi o same pryszcze to ZERO! Byłam na mikrodermabrazji i oczyszczaniu i teraz to tylko kwestia złuszczenia naskórka i dobrej pielęgnacji by cera wyglądała świeżo ale z samymi pryszczami mam spokój :-) Ja osobiście oprócz tego że mi biust urósł nie przytyłam jakoś specjalnie. Znaczy przybył mi jakiś kilogramik ale to z mojej winy by teraz się przeprowadzaliśmy i nie robiłam domowych posiłków i często jadłam jakieś śmieci typu pizza itp. Więc jak teraz zrobię jeszcze zdrowa dietkę, podpielęgnuję cerę to będzie git :D Ale ja chyba po prostu mam organizm który dobrze toleruje tabletki, bo na Yasmin się czułam bardzo dobrze, i teraz na Syndi też. Ginekolog powiedział, że raczej nie powinno się tyć na tych tabletkach ale dziewczyny pilnujcie się! Bo może po nich apetyt wzrosnąć i wtedy nie można wcinać za dużo :-) Trzeba to mieć pod kontrolą bo łatwo można sobie nabić kg a już zrzucić ciężej :-) Pozdrawiam ciepło

Ja też mam odrobinę większy apetytu, ale dokładnie, wystarczy się pilnować, albo po prostu jeść tyle ile sie chce i się nie katować, ale potem nie narzekać :) ciutke urosły mi piersi, poza tym mam nieprzyjemne plamienia, ale to normalne przy pierwszym opakowaniu. Oprócz tego moja cera mniej się przetłuszcza i nie świecę cały czas jak choinka co jest pierwszym krokiem! :)

W sprawie tego "przełamania się". Tabletki Syndi-35 biore już 11 dzień, jak narazie bolą tylko piersi ale do rzeczy, pisałam wcześniej i chciałabym się zapytać po ilu tabletkach moj facet może już spuścić się we mnie (jak narazie robimy stosunek przerwany)

Mam pytanie, może któraś z Was będzie to wiedziała z doświadczenia. Tabletki biorę zawsze regularnie, dziś w nocy wzięłam później we względu na zatrucie pokarmowe - chciałam poczekać aż wymioty ustaną. Niestety jakąś godzinę, może półtorej po jej wzięciu wymiotowałam. Nie dużo ale jednak. Czy powinnam się obawiać zachwiania skuteczności? Jak na złość nie będziemy mogli póki co "wspomagać" się gumkami w razie czego. Bardzo Was proszę o odpowiedź bo się martwię. Pozdrawiam.

Martuniaaa jeżeli 1 tabletkę wzięłaś w 1 dzień krwawienia to jesteś zabezpieczona już od 1 tabletki, więc Twój facet może kończyć w Tobie bez obaw :) jednorozowo w takim wypadku radziłabym się dodatkowo zabezpieczyć.

Mam pytanie do tych dziewczyn które biorą syndi już od kilku miesięcy. Czy każdej zmniejszyła się obfitość krwawień i długość okresu? Ja biorę syndi głównie ze względu na antykoncepcję ale liczyłam też na zmniejszenie moich obfitych miesiączek i skrócenie czasu ich trwania. Tak jak miałam przed zażywaniem tabletek okres 7 dni tak go mam nadal tyle samo i jest skąpy przez pierwsze 3 dni a czwartego dnia jest obfity a potem to już normalny. I kończy się 7 a czasem 8 dnia.

u mnie krwawienie jest takie samo jak był wcześniej. gdy brałam Yasminelle to był otrochę skąpsze niż przed tabletkami. od stycznia biorę Syndi i krwawienie wróciło do normalności. wcale się nie skróciło. no może jest skąpsze niż przed tabletkami ale wciąż jest obfite. do tego przy Syndi wróciły mi bóle jajnika w pierwszym dniu krwawienia.

Ja też miałam bóle pierwszego dnia krwawienia a od czasu jak zaczęłam zażywać syndi juz ich nie mam. Tylko te obfite i długie okresy nie zmieniły się :/ a jak jest u reszty dziewczyn? Proszę o więcej wypowiedzi

ostatnio podczas przerw dziwnie się czuję ;/ najgorzej w 1 dniach bez tabletek, mam zawroty głowy i ogólnie jakieś dziwne samopoczucie... Później jak przyjdzie okres to jest już ok. Też tak macie?

Pedagożko, ja mam ciut lżejszy okres pod względem obfitości oraz bólu. I było to dla mnie nie lada zdziwieniem bo byłam przyzwyczajona do Microgynonu i niewielkich 'problemów'. No, ale mówi się trudno;) Jestem w trakcie trzeciego opakowania czuję się znacznie lepiej niż przy Micro. Nigdy nie miałam dużych problemów z cerą, ale to prawda, że na początku Syndi powoduje 'wyrzucanie' z siebie zanieczyszczeń - przy pierwszym opakowaniu pojawiło się więcej wyprysków. Teraz już wszystko się unormowało, a nawet jest lepiej niż było. Problemów z wagą nie mam, tak samo żadnych innych dolegliwości.

no i dzisiaj mam pierwszy dzień przerwy. podsumowując cykl nr 1: - waga bez zmian [ale to pewnie też zasługa tego, że jej pilnuję]; - piersi jakby pełniejsze [potwierdzone przez faceta!]; - lekki wysyp nierówności na skórze twarzy [plamki, przebarwienia i pryszcze - ale to powinno minąć po 3-6 cyklach więc cierpliwie czekam...]; - przez całe pierwsze opakowanie 24 h plamienie. czyli są i plusy, są i minusy. narazie więcej od siebie powiedzieć nie mogę. pozdrawiam :)

Mnie niestety cera się pogorszyła. Zanim zaczęłam brać tabsy to miałam pojedyncze wypryski tylko podczas okresu a teraz je mam przez cały cykl! Jeden pryszcz zniknie i zaraz pojawia sie kolejny i pojedyncze syfki też:/ Byłam u ginekologa i przepisał mi OC-35. Zdziwiłam się bo biore syndi i zmieniać nie chciałam narazie ale powiedział, że to jest to samo tylko, że pod inną nazwą. Skład identyczny.

Dziś zaczęłam drugi cykl i jak na razie tez mam pełniejsze piersi, waga bez zmian, cera mniej mi się błyszczy, włosy mniej się przetłuszczają, co do pryszczy itp. musze chyba uzbroić sie w cierpliwość, ale przeciez nic nie działa od razu. Plamienie rózwniez prawie cały pierwszy cykl.. masakra! Dziwię się, że przepisał Ci pedagożko takie same tabletki, tylko pod inna nazwą. Jakby to mogło cos zmienić :)

witajcie. biore syndi 35 od 5 miesiecy, po 2 miesiacach cera mi sie poprawila znaczaco, ale to tylko to z plusow. Przez 1 opakowanie mialam ciagle plamienia, oprocz tego przy rozpoczeciu kazdego nowego opakowania mialam kilkudniowe mdlosci, bole glowy , ogolnie slaba kondycje. Teraz czesto zdarzaja mi sie depresyjne nastroje, z ktorymi ciezko sobie poradzic. ponadto tableki oslabiaja libido, ciezko jest osiagnac orgazm. zdecydowalam sie przestac brac tabletki, niewazne czy to syndi czy jakies inne. kazde tabletki maja hormony, ktore zatrzymuja owulacje, wiec sztucznie ingeruja w organizm kobiety. Ginekolodzy z latwoscia przepisuja tabletki wszytskim dziewczynom, ktore po nie przychodza, nawet bardzo mlodym, bo to dla nich czysty zysk. Natomiast maja gdzies to, ze tabletki wrecz wyniszczaja organizm. jesli sie dlugo bierze pisky, po potem sa ogromne problemy, zeby zajsc w ciaze, ale jak juz sie zajdzie to sie niezwykle czesto porania ! lub rodza sie blizniaczki. zastanowcie sie 3 x zanim siegniecie po piksy czy warto. poczytajcie na forach o skutkach ubocznych. Mysle, ze wiekszosc dziewczyn po prostu sobie nie zdaje sprawy z tego jak to im moze zaszkodzic. Hormony to nie sa zarty. Co wiecej, tabletki istnieja dopiero od ok 30 lat, wiec ich dzialanie nie jest jescze tak dobrze sprawdzone. Za ok 5 lat maja byc dostepne tabletki dla fecetow, ciekawa jestem ilu z nich sie na nie zdecyduje, jesli zauwaza ze hormony jednak nie sa tak zajebiste jak im sie wydaje. Pozdrawiam

Ginekolog powiedział, że maksymalnie po 4 opakowaniach powinna nastąpić poprawa cery, jeśli tak się nie stanie to nie ma sensu ich dalej brać bo widocznie nie pasują naszemu organizmowi. Bo zależy by brać tabletki refundowane bo są o wiele tańsze a jak narazie moje zarobki są niskie i nie stać mnie na takie za 38zł/opakowanie.

ja generalnie po wcześniejszym cyklu [2 lata temu] z tabletkami -yasminelle - harmonet - cilest - yasmin - yasminelle miałam cerę bez pryszczy ale za to mnóstwo kilo w górę. teraz przez rok się odchudzałam i zaczęłam brać syndi, bo włosy z cerą szybko mi się przetłuszczają, no i PCO. i też się zdziwiłam, że przepisuje inne tabletki lekarz, nawet jeśli substancje czynne te same. nieraz przecież jest sytuacja że dzieczyna dobrze reaguje na logest a źle na harmonet [skład ten sam] więc ?

A możecie mi jeszcze podać które tabletki są refundowane? Oprócz diane, syndi35, OC35?

Niedawno kupilam te tabletki. Niby maja pomóc w zmniejszeniu sie owlosienia tu i gdzie jest go za duzo. Czy komukolwiek one pomogły w tym problemie??? To są moje pierwsze tabletki. Czekam na odp. Pozd.

wiem, że jeszcze stediril 30, moze rigevidon i microgynon 21. ale co do tych ostatnich nie jestem pewna. a co do owłosienia - ja miałam problem z wypadającymi włosami i na to syndi pomaga. ; P

u mnie niby też miał pomóc ale dupa. teraz na brzuchu poniżej pępka mam więcej włosków :/

stop piksom snujesz jakieś fałszywe teorie sprzed 20 lat, jest mnóstwo dziewczyn biorących tabsy po kilka lat które po odstawieniu bez problemów zaszły w ciążę i urodziły zdrowe dzieci, tylko że te dziewczyny zapewne nie mają czasu ani ochoty wyczytywać takich bzdur jakie Ty i wiele innych UCZONYCH forumowiczów wypisuje w internecie.

Stop Piksom- nie jestem aż taką ignorantką, żeby myśleć, że pigułki to wit C. Pewnie, że mają wpływ na nasz ogranizm ale ja bym ich tak nie demonizowała. Powiedz mi co w dzisiejszych czasach jest zdrowe? Jakbyś miała żyć "zdrowo" to nie wiem co byś jadła i gdzie żyła. Ja do tego podchodzę filozoficznie. Wiem co potrafi z życiem zrobić niechciana ciąża. I powiem Ci z pełną odpowiedzialnością, tabletki antykoncepcyjne uważam za największe odkrycie XX wieku, i wolę brać je i móc decydować kiedy mieć dziecko niż nie brać a wpaść kiedy naprawdę nie mam na to najmniejszej ochoty.

hej dziewczyny! ja dopiero zaczne brac te tabl. dzisiaj koncze brac novynette i lekarka przepisałami mi syndi zeby poprawic mi cere... dobre sa te tabletki? co o nich sadzicie? mam jeszcze takie pytanie... w sobote( prawdopodobnie, bo wtedy powinnam miec krwawienie) zaczne brac syndi i czy jak zaczne je brac to moje zabezpieczenie jest tak jakby prszedłuzane? to nie ma znaczenia czy biore takie czy inne tabl jezeli chodzi o antykoncepcje? czy to jest tak jakbym brała je od poczatku i lepiej sie troche wstrzymac ? prosze o pomoc.

aa_psik- jeśli przechodzisz z jednych tabletek na inne to wydaje mi się, że nie rozpoczynasz ich brania w pierwszym dniu krwawienia. Tak robi się tylko jak zaczynasz brać tabletki w ogóle po raz pierwszy. W przypadku przechodzenia na inny preparat musisz przeczytac co napisano w ulotce. Z tego co zerknęłam do Syndi to pisze że trzeba przyjąć pierwszą tabletkę od razu na drugi dzien po zakonczeniu poprzednich tabletek.

tez tyle wyczytałam, ale pytałam ginekologa specjalnie i powiedziała mi ze w pierwszy dzien krwawienia i jeszcze jej powiedziałam kiedy mi wypada to potwierdziła ze w sobote akurat... a co z ta antykoncepcja? przedłożona jest?