Yessa 0 Napisano Grudzień 10, 2009 nikk27 tak miałam robione badania i na podstawie badań lekarka przepisała mi Syndi i dzięki nim moje problemy się skończyły. Trądzik zniknął, owłosienie dużo mniejsze, włosy rzadziej się przetłuszczają, piersi urosły o rozmiar i nabrałam bardziej kobiecych kształtów + niezawodna antykoncepcja :) skutków ubocznych nie mam prawie wcale... Więc jeśli o mnie chodzi to Syndi działają na mój organizm bardzo dobrze. Z włosami nie mam problemu bo mam bardzo gęste i mocne włosy ale zawsze na jesień mi wypadają garściami co mnie nie przeraża bo chociażby mi połowa wypadła to i tak będę mieć dużo... Więc może i u ciebie to kwestia pory roku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata Napisano Grudzień 10, 2009 Niestety, sądzę że przyczyn moze byc u mnie wiele, ale najważniejsze to znalezc tą prawdziwą a nie tylko hipotetyczne... zaczęłam od pazdziernika studia daleko od domu, zmienił mi się sposób życia, odżywiania, paskudna chlorowana woda, mnóstwo stresu plus ta antykoncepcja... chyba że to ma jeszcze jakąś inną ukrytą nieznaną przyczynę... boję się że jak odstawię antykoncepcję to zacznie i wypadac jeszcze wiecej włosów (choc nie wiem czy to mozliwe ale pewnie tak) a jeżeli nie odstawię a to jest przyczyną to bedą leciały dalej... najgorsze że wypadają co raz bardziej, proces w ogole sie nie zmniejsza. Biorę 3 tydzień tabletki Ha-Pantoten, staram się odżywiac dobrze ale to trudne... Poza tym jeśli chodzi o stres to kółko sie zamyka- teraz stresuję się panicznie tym ze wypadają mi włosy... plus nauka... masakra, chyba oszaleję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pedagożka 0 Napisano Grudzień 10, 2009 Karola1808 - nastepne opakowanie zaczynasz w ten sam dzień tygodnia, w który zaczynałaś pierwsze brać. Przykładowo jeśli to opakowanie skończysz np. w poniedziałek to kolejne zaczynasz brac we wtorek następnego tygodnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Grudzień 10, 2009 mimoza mimozowata podejdź do tego bardziej z dystansem, najgorsze to jest się czymś bardzo przejmować! Stres jest potrzebny ale w nadmiarze może tylko zaszkodzić a nic nie zmieni... Jeśli chodzi o naukę to z własnego doświadczenia wiem, że jeśli za bardzo się tym przejmujesz to możesz sobie jedynie zaszkodzić, podejdź do tego z większym dystansem, przecież, nawet jeśli czegoś nie zaliczysz teraz - nie teraz - to później poprawisz, przecież profesor też człowiek :) Nowie miejsce zamieszkania to też wielki stres, inne miasto, ale pomyśl ile osób jest w takiej samej sytuacji jak ty, sporo nawet nie ma wsparcia w rodzinie, w nikim ( nie wiem jak jest u Ciebie ) ale zawsze znajdzie się ktoś kto ma trudniejszą sytuację a mimo to musi sobie poradzić... Co do problemów z wypadającymi włosami, jesteś dziewczyną jak każda znasz, zwracasz dużą uwagę na wygląd, to normalne, sama wiem jak przeżywałam swój trądzik to był koszmar... Myślę, że na Twój problem nakłada się przede wszystkim stres, człowiek jest wtedy osłabiony i to się odbija właśnie na takich problemach ( mnie samej w sytuacjach stresowych bardzo pogarszała się cera ) więc i może to być tym spowodowane... może jak znajdziesz chwilę czasu wybierz się z tym problemem do specjalisty... może on coś zaradzi, jakieś leki na wzmocnienie cebulki włosa, witaminy? hmm... nie znam się za bardzo na tym. Pozdrawiam i życzę dużo wiary w siebie i swoje możliwości ( bo wierzę że są ogromne :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata Napisano Grudzień 10, 2009 Ech, dziękuję za słowa otuchy, Yessa. :) Na wsparie ze strony rodziny nie narzekam ale zawsze miałam i mam fioła na punkcie cery i włosów więc wyobraz sobie co przeżywam teraz... Jestem już umówiona do ginekologa i dermatologa na za 2 tyg... ale ile włosów mi jeszcze do tego czasu wypadnie to nawet nie chce myslec :( boję się że to jakieś łysienie czy co... już wpadam w obłęd, nie mogę się na niczym skupic, ciągle myslę o włosach. Tym bardziej że otaczają mnie dziewczyny z piękną gęstą czuprną ( a najgorzej już zobaczyc faceta z takimi zajeb****** włosami, mam ochotę nożyczek użyc :P ). Nie pomaga mówienie żebym przestała się przejmowac - nie da się, no po prostu się nie da! tak bardzo chciałabym wreszcie móc przestac o tym myslec i miec włosy jak dawniej, chociaż też rzadkie i cienkie ale przynajmniej w dosc normalnym stanie i ilości! :( Wiem że na stres narażeni są wszyscy ale jeżeli ja tak reaguję to już nie wiem co mi może pomóc. No a jeżeli to sprawka syndi to już w ogole niczego nie rozumiem, działanie miało byc odwrotne, z tego co wiem to one mają hamowac wypadanie chociaż mnie włosy nie wypadały przed braniem tabletek, tylko cera była zła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maita Napisano Grudzień 11, 2009 Hej dziewczyny! jaki to jest z tyciem po syndi? Przyznam ze apetyt mam niesamowity, staram sie ograniczać ale jakos kiepsko mi wychodzi... Po jakim czasie zauważyłyście przyrost wagi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1808 Napisano Grudzień 11, 2009 pedagożka - jeśli zacznę brać drugie opakowanie to po jakim czasie antykoncepcja bedzie skuteczna?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aa_psik 0 Napisano Grudzień 11, 2009 Maita jesli chodzi o tycie, to ja biore tabl przez poł roku ( co prawda wczesniej brałam novynette) i przytyłam jakies 5 kilo albo troche wiecej :/ co na korzyść u mnie nie idzie;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna 25 Napisano Grudzień 11, 2009 Cześć dziewczyny Syndi braŁam rok w tym czasie przytyŁam tylko 3kg z czego jestem zadowolona teraz niedawno odstawiŁam i już nie mam takiego apetytu jak na tabletkach no i libido dużo lepsze w czasie stosowania częściowa impotencja.Narazie nie wyskaują mi niespodzianki ale to dopiero dwa tygodnie podejrzewam że najgorsze dopiero przyjdzie ,póki co jest ok .Pozdrawiam wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pedagożka 0 Napisano Grudzień 11, 2009 Karola1808 - w twojej sytuacji pigułki będą skuteczne od pierwszej tabletki drugiego opakowania. Będziesz wtedy w pełni zabezpieczona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi2222 Napisano Grudzień 12, 2009 Witam, kilka miesiecy temu pytałam czy warto brać jeszcze pigułki Syndi i ich nie rzucić skoro wogole nie działają tzn. po 4 miesiacach w dalszym ciagu nie poprawiała mi sie cera.... i ciesze sie ze tego nie zrobiłam bo odczekałam jeszcze dwa miesiace i twarz jak marzenie. Czyli u mnie zaczeły działac dopiero po 6 miesiacach a nie po 3 jak w ulotce pisze ;). Pozatym piękne gęste włosy które nie przetłuszczają mi sie tak jak kiedys twarz sie nie świeci, okres regularny, antykoncepcja tez jest. poprostu Super. Za pół roku planuję zrobić 2-miesieczną przerwe i biore od nowa :) Kiedy czytam Wasze wypowiedzi to szczerze współczuję skutków ubocznych. przypuszczam ze w moim wypadku Syndi 35 był poprostu idealnie dobrany. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maita Napisano Grudzień 14, 2009 HeJ! proszę o pomoc. W sobotę wzięłam ostatnią tabletkę z listka. kilka godzin po ty miałam stosunek z chłopakiem do końca. W niedzielę miałam perwszy dzien przerwy. Wystąpiło krwawienie z odstawienia w poniedziałek. czy mimio tego jest jakieś ryzyko zemogę być w ciąży? Wiem może jestem przewrażliwiona i zadaje niepotrzebine głupie pytania ale to moje pierwsze tabletki i boje się czy aby na pewno wszystko ok. Prosze odpiszczie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pedagożka 0 Napisano Grudzień 14, 2009 Nie jest możliwe zajście w ciążę bo tabletki cię chronia nawet podczas przerwy miedzy opakowaniami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maita Napisano Grudzień 15, 2009 A jak u was wyglądało krwawienie z odstawienia? Wczoraj pojawiło się u mnie lekkie plamienie i na razie hmm cisza... nie wiem czy to sie jeszcze rozkręci czy może mój organizm jeszcze się nie przestawił po tym pierwszym opakowaniu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maita Napisano Grudzień 17, 2009 No moje krwawienie jednak sie rozkreciło, już 4 dzień a tu nie wygląda na to ze ma zamiar sie skonczyć... przynajniej sie upewniłam ze nie zostane mama narazie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Loonah 0 Napisano Grudzień 21, 2009 Hej dziewczyny:) to ja tez sie dolacze do tematu:) teraz czekam na ostatnia @ w tym roku i ruszam z pierwszym opakowaniem... Choc przyznam szczerze ze wolalabym zeby @ nie przyszla i zebym dostala prezent na swieta, ale znajac zycie i tak zrobi wszystko po swojemu... Ja dostalam narazie recepte na 2 opakowania. Mam pewne obawy co do brania tych hormonow, czy nie bedzie potem problemow z zajsciem w ciaze... Choc gin stwierdzila ze latwo sobie mozna poradzic z nieplodnoscia po anty- farmakologicznie, czyli znowu hormonami... Maita, jesli bralas tabletki jak nalezy to jestes w 100% zabezpieczona przed ciaza - bo tabletki maja za zadanie nie dopuscic do wystapienia owulacji. Nie ma owu - nie ma jajeczka - nie ma ciazy... Dlatego nawet podczas przerwy mozna bez obaw swawolic w lozku, bo nie ma mozliwosci zajscia w ciaze... Oprocz tego odpowiednia dawka hormonow hamuje nadmierny rozrost sluzowki macicy przez co dziecko praktycznie nie mialoby sie w czym zagniezdzic, a @ jest mniej obfita niz bez tabletek, a przynajmniej powinna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Grudzień 21, 2009 Od pół roku współżyję "do końca" przy tabletkach i jeszcze w ciążę nie zaszłam ! :) Wcześniej uprawialiśmy "tzw. stosunek przerywany" przy którym i tak można łatwo zajść w ciążę (ale cały czas byłam na tabsach) Stosuję je regularnie, co do godziny, dbam o to żeby nie było biegunki, wymiotów po przyjęciu tabletki, jeszcze mi się to nie przytrafiło a jeśli się tak zdarzy należy stosować dodatkowe zabezpieczenie... tak samo podczas kuracji antybiotykowej. Jeśli przestrzegamy tych zasad to szanse na zajście w ciążę są równe 0 więc nie ma się czym przejmować! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tysiek Napisano Grudzień 21, 2009 Cześć dziewczynki:) Ja z tabletek zrezygnowałam pół roku temu i od tej pory nie miałam normalnie @, albo się spóźnia, albo w ogóle go nie ma. Gin powiedziała, że to normalne, ale mnie to już wnerwia. Zastanawiam się, czy nie wrócić do brania tabsów, tylko nie wiem, jak później z zajściem w ciąże... W ciągu najbliższych 2 lat nic nie planujemy, ale nie chcę, żeby później wystąpiły jakieś problemy:) co o tym myślicie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pedagożka 0 Napisano Grudzień 21, 2009 Generalnie jest tak, że tabletki nie wpływają na późniejsze zajście w ciążę ale przykład mojej znajomej pokazuje że może być inaczej. Ona brała przez ponad 3 lata diane-35 i teraz od roku próbuje zajść w ciążę i jej się to nie udaje. Ginekolog powiedział jej z pełną szczerością, że może to być wynikiem przyjmowania pigułek a diane-35 jak i syndi (wkońcu to ten sam skład) należą do pigułek z wysoką liczbą hormonów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tysiek Napisano Grudzień 21, 2009 Dziękuję za odpowiedź:) To chyba nie zdecyduję się na ponowne branie tabletek, za duże ryzyko, a nie ukrywam, że zależy nam na Bobasku:) Pozdrawiam dziewczynki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maita Napisano Grudzień 22, 2009 Dzięki dziewczynki za wsparcie i dodatkowe informacje. Wiem, wiem trochę niepotrzebnie panikowałam ale to moje pierwsze tabsy w życiu i musi minąć trochę czasu zanim w pełni im zaufam i przekonam się że napewno wszystko funkcjonuje jak należy :) Skonczyło mi sie krwawienie z odstawienia, od niedzieli zaczęłam drugie opakowanie... skutków ubocznych brak, chociaz troche zmniejszył mi się apetyt ale to dobrze bo przy pierwszym opakowaniu byłam ciągle głodna. Oby tak dalej.pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Loonah 0 Napisano Grudzień 22, 2009 No to dolaczam do Was na Amen kobietki..:* Dzisiaj @ przyszla, z prezentu nici, a ja zaczynam pierwsze opakowanie Syndi... Smutno, ale coz... Niektore z Was pewnie odczuwaly skutki uboczne dzialania tabletek - od ktorej tabletki, przynajmniej tak mniej wiecej? Cholera, boje sie tych tabsow... W sumie nawet nie tabsow a skutkow ubocznych po nich... Jak pierwszy raz przeczytalam ulotke to poprostu mnie zmrozilo - jak ktos mogl takie cos dopuscic do uzytku... Podobno jak probowano wprowadzic antytabsy dla facetow to mozliwe dzialania niepozadane byly bardzo podobne do tych naszych i nie dopuszczono ich do uzytku, bo niby bardzo szkodliwe itd... Tak gdzies kiedys przeczytalam... A my swoje mozemy przyjmowac i nie zauwazylam zeby ktos z tego robil wielki problem... Dziwi mnie to troche... No ale coz... Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ferro Napisano Grudzień 22, 2009 Ja przeczytałam ulotkę i doszlam do wniosku, że nie jest tak źle. Pani ginekolog, która mi je wypisała nie powiedziała o kilku rzeczach nieopisanych w ulotce, ani nie zarzadala żadnych badać-mi to odpowiadało. Raz zapomniałam tabletki i po dwuch dniach zaczęłam krwawić. Trwało to 17 dni, na poczatku nie było, źle, ale potem katastrofa! Krew po prostu mi ciekła! Poszlam do innej pani ginekolog, która przepisała mi tabletki i zrobiła usg. Powiedziała, że błędem było zaczynanie brania tego i, że efekt zobacze po dwuch LATACH. Dała zaświadczenie, że nie jestem w ciąży i kazała iść do dermatologa po lekarstwo (nie pamiętam nazwy aknenormin czy coś takiego), tylko, że po tych 17 dniach mam anemię a to jest przeciwskazaniem.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość girl-with-mask Napisano Grudzień 23, 2009 sprzedam 2 opakowania syndi 35..kupiłam te tabletki, ale po konsultacji z innym lekarzem uznał, że nie powinnam ich zażywać.jeśli ktoś będzie zaiteresowany prosze o podanie maila:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mika232323 Napisano Grudzień 25, 2009 jestem zainteresowana tabletkami Marzena198686@interia.eu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mika232323 Napisano Grudzień 25, 2009 jestem zainteresowana tabletkami Marzena198686@interia.eu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pedagożka 0 Napisano Grudzień 26, 2009 Dziewczyny ponawiam moje pytanie zadane jakiś czas temu - jak wygląda u was śluz podczas przyjmowania syndi-35? Ja odkąd zaczęłam zażywać te pigułki mam brązowy śluz i jest go bardzo dużo. Codziennie musze zakładać wkładki i już mnie to bardzo męczy :/ Proszę o odp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Naaomi Napisano Grudzień 27, 2009 Ma może ktoś do sprzedania SYNDI 35 ?Chętnie bym odkupiła. Mój e-mail: naaomi_22@poczta.onet.eu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dabek Napisano Grudzień 28, 2009 Mam pytanko, czy jeśli kobieta bierze np pigułkę o 21 a do 17 je to może mieć to jakiś wpływ ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yessa 0 Napisano Grudzień 30, 2009 dabek nigdy nie słyszałam żeby branie pigułek na czczo miało jakiś wpływ na ich działanie więc myślę, że nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach