Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Małgosia...28

problem z mamą

Polecane posty

Gość tytannick
nie chce mi sie wierzyc aby twoja mama byla taka sadystka i pazernie patrzyla jak sep na ciebie i twoje kolczyki i pierscionki...wybacz...pisalas ze jest fajna babka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia...28
Słuchajcie - wczesniej nie było takich sytuacji. Gdy tu mieszkalam (gdy studiowalam) i zarabialam te grosze dla siebie, to się rozliczałyśmy dosłownie z każdej złotówki i zawsze uważałam to za świetny układ, bo nie było o to kłótni. Np. ona chciala coś ze sklepu internetowego, więc płaciłam ze swojej karty, ale nastepnego dnia ona oddawała mi co do grosza. I odwrotnie też. To było zdrowe. Wszstko się zmieniło od kiedy się wyprowadziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oollga
Gośka, potwierdź rodzicom, że JESTEŚ nierobem, ulży ci. A jeśli koniecznie chcesz chwilę pomieszkać w domu rodzinnym zapytaj ZA ILE wynajmą ci pokój na najbliższe 3 tygodnie (żeby był okrągły miesiąc) razem z jedzeniem. Po czym wyłóz tę kwotę na stół i uważaj, że rozliczenia wszelakie do końca m-ca są DOKONANE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
no ale teraz jak sie przeprowadzilas to rodzice maja wieksze rachunki za prad i wode. mama pewno sie denerwuje sie puszczasz goraca wode w lazience przez pol godziny bo to ona placi rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
Wiesz, no wybacz, ale to "odsapnąć sobie" mnie się nie podoba i trąci próżniactwem. Nie masz gdzie mieszkać, nie masz kasy, a ty o jakimś odpoczynku mówisz!!! Nie przyszło ci do głowy, że TO właśnie matkę martwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windom earle
hmm, w sklepie internetowym mogłaś płacić swoją kartą mimo, ze zarabiałaś grosze? coś mi tu nie gra - jak ktoś, kto zarabia grosze mógł kiedyś dostać wypukłą kartę? chyba, ze mamy inne pojęcie "groszy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
ty stworzylas ten problem bo szalalas z prezentami od poczatku. I tylko ty mozesz to skonczyc wyprowadzajac sie juz jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windom earle
i rozliczanie się o każdą złotówkę z rodzicami nie jest dla mnie zdrowe :o nigdy ode mnie tego rodzice nie wymagali - czasem,jak za coś płaciłam, to oni płacili coś mojego, albo coś mi fundowali, czasem umykało gdzieś tam w czasie - potem z kolei jak ja potrzebowałam, to brałam od nich - i nikt nigdy nikomu nie wypominał, kto ile komu pożyczył. jak dla mnie sytuacja rozliczania sie co do grosza dzieci z rodzicami jest, delikatnie mówiąc, chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oollga
emmmv - gratuluję ci siły psychicznej... po rozstaniu z facetem i paru perypetiach życiowych to trzeba być bardzo silnym psychicznie, żeby nie potrzebować odpoczynku> Masz farta dziewczyno żeś taka odporna na ciosy życiowe, albo brak ci wyobraźni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia...28
Po prostu żal mi jej było!! Finansowali mi studia, nigdy nie żałowali grosza, więc czułam się szczęsliwa że w końcu mogę spłacić "dług". Że w końcu, pierwszy raz w życiu, zarabiam na tyle dużo by moim kochanym rodzicom kupić to, o czym zawsze marzyli. Rozumiecie? Bo to było naprawdę wspaniałe np. podłączyc im kino domowe i patrzeć że cieszą się jak małe dzieci. Byłam dumna z siebie że chociaż w ten sposób mogę im sie odpłacić za wszystkie te lata. Window Early >> co? A od kiedy trzeba pracować i zarabiać kokosy, by mieć swoje konto w banku internetowym? :O Jak inaczej zapłacisz kupując coś w necie, jeśli nie przelewem? Co ma jedno z drugim wspolnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
a powiedz mi kto gotuje obiady w domu? Kto pierze ? Kto sprzata lazienke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
Proste pytanie: szukasz intensywnie pracy czy nie? Bo jak nie, to się matce nie dziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windom earle
przelwewm to ok, ale nie kartą :P bo żeby zapłacić kartą w necie musisz mieć wypukłą kredytową :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
napisz czy masz rodzenststwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
Małgosiu, to Ty nic nie rozumiesz. Jak się kogoś przyzwyczai do wyciągania ręki, drogich prezentów i kupowania komórek dla znajomych to ten ktoś przestanie dość szybko to docenia, a zacznie mieć wymagania i żądać. Nawet teraz nie rozumiesz, że popłeniłaś wiele błędów i bronisz się, mimo że ludzie próbują ci coś wyłtumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oollga
windom -zapoznaj sie z ofertą banku millenium :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmmmv
Twoja matka prawdopodobnie obwinia cię o utratę pracy, o to, że nie znalazłaś od razu nowej, że do niej wróciłaś. Po pierwsze martwi się o ciebie, po drugie im się tez pogorszyło a teraz mają tylko dodatkowo jeszcze osobę na utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgosia...28
No to się źle wyraziłam. Przelewem. Kartą też można płacić w sklepie (ale w takim realnym), jeśli ma się konto w banku internetowym. Owszem, nie szukam pracy. Szukalam schronienia. Wrócilam na stare śmieci i na samym początku powiedzialam że chcę odpocząć przez wakacje a we wrześniu szukać pracy. Kto sprząta? Głównie ona, ale ja jej pomagam. Np. ona wyciera kurze i odkurza a ja myję podłogi. Nie mam pojęcia co się z nią ostatnio dzieje, potrafi mi zrobić awanturę o szklankę w zlewie, chociaż wierzcie mi, staram się trzymać porządek i zawsze myję po sobie naczynia od razu. Raz, w nocy chcialo mi się pić i odstawiłam szklankę do zlewu, bylam śpiąca i pomyslalam że rano ja umyję to rano przywitały mnie wrzaski że jestem brudas i nierób. Że nic nie pomagam, nic nie robię, nie ma ze mnie pożytku. Straszne. Jestem dorosłą kobietą, a czuję się jak w wojsku. Tyle że ona NAPRAWDĘ kiedyś była inna. Kochająca, wspomagająca, czuła, wyrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaa
ja Małgosiu uwazam ze jestes fajna i madra osoba i tak sobie mysle zebys wyjeła sobie z konta bankowego tysiac złotych pojechała w góry lub innego wybranego miejsca na jakis czas odpoczela od wszystkiego wyłaczyła telefon wroc za tydzien dwa poszukaj na spokojnie mieszkanka potem pracki i kroczek po kroczku dojdziesz do zycia ... nie rozumiem co poniektróyhc osob czepiaja sie dziewczyny ktora jedynie kierowała sie dobrymi intencjami skad mogła wiedziec ze rozstanie sie z facetem albo ze straci prace ... Głowka do gory Gosiu bedzie dobrze a moze masz jakas przyjaciolke ktora tez by była chetna na wyjazd :))? ja trzymam za Ciebie kciuki a opiniami innych sie nie przejmuj kazdy jest madry a jak przychodzi co do czego to nie potrafi poradzic sobie z drobnymi problemami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
jak to sie stalo ze stracilas prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że ktoś tu się nudzi
strasznie i prowokuje, ale ciągnij ciągnij temat- ludzie dali się nabrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu plakac
nad rozlanym mlekiem. Juz sie przekonalas, jak mozesz liczyc na rodzicow wiec uciekaj od nich i wiecej nie daj sie wciagnac a finansowa pulapke. ZXamiast robic im prezenty, odkladaj kase dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad luck
czesc malgosia28 w pewnym okresie nie powinno sie mieszkac z rodzicami i rob wszystko zeby spieprzyc z tego domu!!! to bedzie sie nasilac zadne rozmowy nie pomoga a jak pomoga to nachwile. wspolczuje ci dziewczyno chodz ja tez niedawno skonczylem studia dlugo nie miszkalem w domu. wrocilem moi rodzice naszczescie nie traktuja mnie jak ciebie ale ja sie nie czuja za dobrze i bede robil wszystko zeby mogl sie usamodzielnic. realia finansowe mi narazie nie zezwalaja ale robie co moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
o boze, przeciez twoja mama tez sie odzwyczaila od tego ze jestes domownikiem. Przechodzi okres menopauzy i to dla niej nie jest latwe stad te zmiany nastrojow, zamiast rozczulac sie nad soba pomysl o niej czy ona nie ma jakis swoich problemow. Nie jestes jedna na swiiecie. Moze mama ma jakies problemy zdrowotne i nie jest taka silna jak kiedys... Poza tym jak byli sami z ojcem to nikt godzinami nie okupowal lazienki ani nie musiala gotowac duzych obiadow. Na pewno stara sie dla ciebie gotowac to co lubisz a to tez wymaga wiecej wysilku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że ktoś tu się nudzi
kiedyś tam we wczesniejszej prowokacji miałaś problem z nieludzkimi teściami i ichczęścią domu w którym był sklep a Ty chciałaś ten sklep zaadoptować na mieszkanie dla siebie :O tym razem wymyśliłaś sobie nieludzka mamuśkę? :O nie szkoda ci czasu na kafeterie i te wydumane prowokacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytannick
a ty masz wymagania jak STARA PANNA !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkakak
No wybacz, ale to jest niepoważne i nieodpowiedzielne podejście do życia robić sobie wakacje u rodziców, jak sie straciło pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkakak
I matce prawdopodobnie dokładnie o to właśnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oollga
dkakak - tak sadzisz? Moim zdaniem bywa w życiu, że potrzebujesz ODPOCZYNKU od wszystkiego i czasu na regenerację. I jeśli NIE POSŁUCHASZ wtedy swojego organizmu, to skończysz z załamaniem nerwowyn na przykład - i to dopiero jest nieodpowiedzialne. Ja ty nie mówię o latach, ale zauważ - dziewczyna chciała MIESIĄCA WAKACJI. Z ciebie to niezła zołza bedzie dla swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×