Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała krwinka

Czy ktoś z was oddał kiedyś honorowo krew?

Polecane posty

Gość biała krwinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honorowa Dawczyni
Ja oddaję od 18 roku zycia, czyli już 5 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcialem kilka razy ...
ale zawsze byly jakies przeciwskazania ... a to ze katar, a to ze bylem chory 2 tygodnie przed poborem itd. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jedną czekoladę
czy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jedną czekoladę
aż 8?:D Fajnie, ja też się zastanawiam czy nie oddawać...ale nie z powodu czekolad, oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zaczniesz to musisz
juz do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" jak zaczniesz to musisz juz do konca zycia \" ilość czekolad i innych "podarków" zależy od tego co oddajesz (pełną krew, płytki, osocze itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze chcialam oddać, ale boje się że zemdleje bo na widok krwi i igieł robi mi się słabo:( czy pobieranie krwii boli? może sie wkońcu zdecyduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mężczyzna oddaje krew od roku. To prawda- jak ktos zacznie oddawac krew to oddaje juz do konca zycia ... I nie tylko z powodu sumienia i checi pomocy ale rowniez z powodu zwiekszonej produkcji krwi. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez chcialabym oddac ale jak tylko uslyszalam o tych grubych iglach itp to zrobilo mi sie slabo. Nie robie z siebie zadnej glupawej panienki ktora jest tak delikatna ze mdleje, ale bardziej przeraza mnie widok wkluwanej igly niz krew :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chcialem kilka razy ...
" jak zaczniesz to musisz juz do konca zycia " Największy stereotyp jaki istnieje przy honorowym krwiodastwie ... mozesz raz oddac i good bye ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo chętnie bo sama kiedyś \"korzystałam\" z pomocy innych ale niestety nie mogę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zaczniesz to musisz
raz - ok, ale jak wiecej - juz musisz, bo PRODUKCJA KRIW ZWIEKSZA SIE - czas sie dowiedziec czym grozi nieoddawanie krwi po regularnym oddwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salinger
E tam, ja też kiedyś miałam awersje do igieł, nie wspominając już o strzykawkach pełnych krwi... brrr... ale przemogłam się i... jestem z siebie dumna. Co z tego, że nie mogli znaleźć odpowiedniej żyły, a później o mało nie zemdlałam ;) nie da się opisać uczucia, jakie się rodzi, kiedy widzisz worek wypełniony Twoją krwią, i wiesz, że ta krew komuś pomoże. Cudo wprost ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, niestety tak często jest, że wiemy co to znaczy potrzebować krwi a nie możemy się odwdzięczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AB Rh-
ja miałam opory bo się bałam, a jak już się zdecydowałam, poszłam z całą paczką to tylko mój chłopak na fotelu wylądował, ja miałam niską hemoglobinę (chyba o to chodziło?), koleżanka bierze coś na przyrost mięśni (bleee), druga miała pępek przekłuwany itp... także nie tak łatwo oddać krew, a szkoda bo bardzo chciałam pomóc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AB Rh-
ja miałam opory bo się bałam, a jak już się zdecydowałam, poszłam z całą paczką to tylko mój chłopak na fotelu wylądował, ja miałam niską hemoglobinę (chyba o to chodziło?), koleżanka bierze coś na przyrost mięśni (bleee), druga miała pępek przekłuwany itp... także nie tak łatwo oddać krew, a szkoda bo bardzo chciałam pomóc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
też miał oddać ale nie mógł, a wy dlaczego nie możecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie się oddaje krew? W szpitalach, czy jakiś instytucjach typu pck?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż
ma nadpłytkowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×