Napiszmy razem bajkę

dawno... dawno temu...

zyla sobie pewna mezatka, blondynka zreszta

żyła para .... ona śliczna on kulawy :O

pokochali sie niestety wbrew swojej woli

a było to w zeszły czwartek....;) Blondynka owa nie bardzo wiedziała do czego zmierza, a zmierzała o zmierzchu przez pola i lasy do.....

chatki puchatki:O

za górami, za lasami

diabla kulawego, ostentacyjnie dlubiacego widelcem w norce rodziny fretek

gdzie czekal na nia kulawy ksiaze

a ona była łysa więc wyruszyła w długa drogę do krainy włosem płynącej

diabel kulawy z ksieciem nie bardzo sie lubili najpierw ksiaze wyrznal diablowi w szczeke prawym sierpowym ksiaze nie pozostal dluzny i podcial diablowi jego lewa proteze

Lucha- ona byla blondynka!!!!! zapamietaj!!!!!! lysy byl diabel

- O main got!!! - krzyknęła w rozpaczy Blonyna - Czy Wy naprawdę nie umiecie walczyć o mnie jak prawdziwi rycerze ?

krwawa jatka okazała sie dla blondynki wybawieniem , gdyz w szafie zamkniety byl przystojny kochanek diabła...

diabel rzucil na oslep uszkodzona proteza? -Ze co? spytal ksiaze kleczac patrzyl na Blondyne z uwielbieniem...

Nagle z dachu spadl rozowy kot gadajacy ludzkim glosem.

Blondyna gaszac w pospiechu peta, niuchnela raz i drugi, po czym kierowac sie zaczela ku starej szafie...........

kochanek w szafie doznał silnego skrętu kiszek i nasrał za lakierki pana :O

buka chce byc glownym bohaterem!!!! ;)

:D I...jak to w bajkach bywa, koniec był bliski ;)

kot stwierdził, że tylu tu idiotów, że zadzwonił po kolegę Kulawego pająka bez zęba na przedzie, by przyszedł i ocenił, czy wczoraj nie wypili za dużo.

Po piętnastu minutach pająk podjechał Bentleyem. Kot na jego widok puknął sięw głowę. Obaj mieli wczoraj po 5 promili, a Pająk prowadził dzis auto.

Lucha- wprowadzasz zamet... kontunuujac... Blondyna otworzyla szafe i ujrzala pomiedzy sterta brudnej odziezy pieknego rudego kedzierzawego mlodzienca

zgodnie wypili po kilka browarów i rozpoczęli ognistą i niczym nie skrępowaną dziką orgię

przecież gadający kot i pająk :O

poczekam do pierwszego obciągu z połykiem i spadam do spania;)

A pająk z kotem palili w kącie cygara i przyglądali się ich wygibasom. Wreszcie pająk zadzwonił po Muchę, najlepszą dziwkę w mieście.

kedzierzawy mlodzieniec o imieniu Zbigniew zaczal wykonywac dziwne gesty Blondyna znieruchomiala, juz, juz miala wolac na pomoc diabla......

Mucha przyjechała ze swoim alfonsem Robakiem białym, który w dzieciństwie zerwał się z haczyka wędkarza i zaczął prowadzić swoje interesy na Płatnym łowisku. To tam ponał Muchę i zatrudnił ją do swojego haremu. Pająk i robak dobrze się znali z czasów rozkręcania biznesów, dlatego mucha przyjechała pobzykać za darmochę. Różowy kot wypalił, wciągnał i drapnął Blondi w pupę aż do krwi.

ej dawajcie bo jutro do pracy na rano :)