Nie znoszę, nienawidzę jak kolezanki zostawiają mnie

kiedy tylko poznają faceta:O Czy to jest w porządku?

hm...jak funfela pozna faceta to juz ma mniej czasu dla kolezanek ... ale taka przwdziwa kolezanka zawsze go znajdzie dla przyjaciolki swojej:):)

a ty jak poznajesz faceta? Pewnie też zmniejszasz/likwidujesz większość kontaktów bo w końcu doba ma tylko 24 godziny... robota, spanie i zostaje mało czasu

zgadzam sie z AnGel...

może dlatego że jestem brzydka i stanowie dla nich tło gdy idą na podryw. a potem juz im jestem niepotrzebna . zagrożenia im nie stwarzam bo i tak mnie żaden chlopak nie chce.

ja się zgodzę z gumisiowym soczkiem, większość moich przyjaźni kończy sie bo któraś nie ma czasu przez faceta. tylko ja jakos cholera zawsze znajduje go dla kumpelek:O

zawsze znajduje czas dla dobrej kolezanki, tym bardziej dla przyjaciółki. Ja wiem, że ma sie mnie czasu wtedy, ale mozna sie chyba spotkac razem albo raz na 2 tygodnie umówic na plotki. sa jeszcze telefony. Chłopaka może okazać sie draniem, a przyjaciółki mozna juz nigdy nie spotkć.

najgorsze są spotkania we trójkę ty świergolisz ze swoim lubym a koleżanka czuje się niepotrzebna albo rozpaczliwie szukasz tematu na który mogłabys pogadać i z facetem i z kumpelą. albo bez faceta albo wcale, bo tak czy siak kumpela czuje się jak piate koło u wozu

\"może dlatego że jestem brzydka i stanowie dla nich tło gdy idą na podryw. a potem juz im jestem niepotrzebna . zagrożenia im nie stwarzam bo i tak mnie żaden chlopak nie chce. \" nie wiem czy mam płakać czy smiac sie z tej bezsensownej wypowiedzi:O Watpie abys tak myslala:O Napisalas,ze zawze masz czas dla kolezanek .. a one po poznaniu faceta juz nie odzywaj sie do Ciebie....i za czym tu tesknic?:O Widocznie noie bylo Twoimi kolezankami badz przyjaciolkami...poza tym przyjaciol poznaje sie w biedze :P Olej te pseudo - kolezaneczQi:P

Gumisiowy sczku jednocze się z tobą. Ja w zasadzie to już nie mam żadnej przyjaciółki, nawet koleżanek prawie już nie mam. A kiedyś było ich wiele. Jak ja miałam chłopaka to zawsze znajdowałam czas aby się z koleżankami spotkać. A teraz jestem sama. Koleżanki już nawet nie wiedzą jak ja wyglądam, gdzie mieszkam i jaki mam nr telefonu. Jestem samiutka jak palec i smutno mi z tym Nawet nie mam z kim na piwko wyskoczyć czy do kina. Hlip Hlip

sorki za literowki :)

a najlepsze jest to, że jak z facetaem nie wychodzi to wracaja i wypłakuja Ci sie w rękaw:O Chromole taki układ!!!!

własnie mam to samo:( wyszłabym na piwo albo do kina, ale z kim:O

"a najlepsze jest to, że jak z facetaem nie wychodzi to wracaja i wypłakuja Ci sie w rękaw" normalne ale wyrabiscie irytujace ma się wtedy chęc powiedziec :"wypad maleńka do swojego misiaczka, to ja teraz nie mam czasu dla ciebie"

niektore z was-brak slow.Po prostu.

to mnie zniechęca do ludzi:(

bzdziagwa o co ci biega? mnie zniechęca ale na krótki czas, później mi przechodzi i dalej ładuje się w taką przyjaźń

ja juz nie mam na to ochoty:O

i jeszcze jedno....temat porzucania był omawiany przez nas i oczywiście wtedy miały inne zdanie.....:O Dziewczyny dlaczego tracicie rozum dla faceta? Przyjaciele sa równiez ważni!!!!!

ja też już nie mam ochoty na przyjaźnie, teraz nigdzie nie wychodze i gdzie ja mam niby sobie faceta znaleźć?? Przecież sama do knajpy nie wyjde :(

Nie wiem, czy zauwazyłyście, ale facet ze swoich przyjaźni tak łatwo nie rezygnuje dla kobiety....często się słyszy, że kumple sa na 1 miejscu...

Smutne ale prawdziwe i Soczek - widzialyscie co ja pisalam wyzej? to sa pseudo - przyjaciolki. Nie wiem dlaczego chcecie z Nimi u3ymywac kontakt? Znajdzcie sobie takie prawdziwe przyjaciolki a nie..... :P Vinga34 - popieram Cie :)

Ja chociaż kobieta, też przyjaźń stawiałam na pierwszym miejscu, nawet mój chłopak (obecnie były) miał często o to pretensje, ze wole z kumpelami wyjść niż z nim spędzić romantyczny wieczór. A teraz żałuje bo jestem całkiem sama :(

Ale gdzie ja mam w wieku 24 lat szukać nowych przyjaciół, już do szkoły nie chodze, nawet nie pracuje bo teraz bezrobocie wielkie :(

taaa wielkie, jak moja dupa jak się nie ma wygórowanych ambicji i wie gdzie się zakręcić to prace się zawsze znajdzie

SMutneALe Prawdziwe -- o ja mam 24l. i czesto - gesto poznaje nowych ludzi :) Wszedzie jest ich pelno,nie mieszkamy na bezludnej wyspie:) Nie uzalj sie nad soba bo to do niczego nie prowadzi, jedynie do depresji moze doprowadzic:/ a jak juz piszesz,ze nie wiesz gdzie masz poznac ludzi to poznawaj przez net, moze na czacie? no nie wiem :P

ja też nie znosze