Gdzie i jak TAK NAPRAWDE poznaje się drugą połówkę?

Ja spędzam czas głównie w domu - jakieś 60% Na uczelni - jakieś 30% A pozostałe 10% np w sklepie, na basenie, w kościele, u kolegi, w kinie, w teatrze, na dyskotekach, w podróży i wszystko inne. I poprostu w moim odbiorze, nie mam okazji poznać dziewczyny. Mi jako najlepsze miejsce do poznania dziewczyny przychodzi do głowy jakaś domowa impreza z paczką znajomych. Ale takich znajomych nie mam dlatego, że koleżanki ze studiów mają chłopaków i nawet one same nie spędzają czasu w grupie tylko każda ze swoim chłopakiem. A moi koledzy tak: jeden też nie ma dziewczyny i bywając u niego jej nie pozna, a drugi ma dziewczyne i jak przychodze do niego to sie glupio czuje bo wydaje mi sie ze im przeszkadzam. Gdzie TAK NAPRAWDE poznalicie drugie polowki? Czy w wieku 23 lat to jest trudniejsze niz w mlodszym wieku? Troche tak mi sie wydaje, bo w liceum wszyscy raczej spedzali czas w grupie. Ale moze mi sie wydaje. A jak wy uwazacie , w wieku 23 lat jest trudniej niz w mlodszym wieku?

hej wypowiedzcie sie

smutne to, że wszyscy tego tak szukają... albo nie że szukają tylko tak tesknią za tą swoją połówka...

czemu to jest smutne?

ej no moze sie ktos jeszcze odezwie?

nie?

ja poznałam Go w knajpie, moja kolezanka meza tez tak poznała- w pubie z koncertem

Oczywiście że w tym wieku jest trudniej poznać. W wieku i w wieku. 23 lat i XXI. Powiem Ci tak: radzę skupić się w tej chwili na sobie - przyłożyć się do studiów, pomyśleć o przyszłości, a przede wszystkim dojrzeć emocjonalnie. I popracować nad pewnością siebie (choć mieści sie to w pojęciu dojrzałości emocjonalnej, warte jest wyszczególnienia). Większość 23-latków nie potrafi zainteresować sobą kobiety. Nie mówiąc już o tym, że część z nich boi się poderwać interesującą ich damę. :)

mam ten sam problem, ale powoli sie zaczynam prztzywyczajac do samotosci

No tak właśnie ze mną jest, tzn, że brak mi pewności siebie i boję się poderwać. Ale wydawało mi się, że jeśli nadal będę pozostawał w tym stanie, że nie mam żadnych doświadczeń z dziewczynami, to nic nie da mi pewności siebie. Ale w sumie nie mam za bardzo wyboru. Moge się tylko martwić, że nie mam dziewczynya lbo moge sie uczyć i pracować. Mówisz ze samo to powinno dac mi pewność siebie?

i jak TAK NAPRAWDĘ poznaje się drugą połówkę, to myślę, że nie byłoby problemów z jej znalezieniem, prawda?

No tak ale z drugiej strony jakimś cudem większość ludzi ma te drigie połówki więc myślałem, że ktoś jednak to wie i mi powie

To też. Ale nie tylko. Niezbędne jest obcowanie z ludźmi! Pewności siebie może nauczyć człowieka jedynie drugi człowiek! Czasami i trzeci.;) Mnie chodziło bardziej o to, że kobiety w tym wieku bądź starsze mają specyficzne wymagania wobec mężczyzn, a, niestety, większość wolnych mężczyzn-rówieśników ich nie spełnia.:)

Odp. na pytanie zawarte w temacie: miejsce - przyszłość, sposób - cierpliwość.:)

Jakie to są wymagania?

po prostu - miłość, uczucie.

Ja swoje połówki kupuję w monopolowym