Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość topola

a jednak jest dieta CUD

Polecane posty

Gość topola
wiśniom - to był zart w cudzysłowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
dlaczego WY Polki takie jesteście? dlaczego wszystko krytykujecie ? dlaczego zazdrościcie innym ich szczęścia ? i chcecie je zepsuć, żeby co? zebt wam było lepiej? a jak Wam jest zle , to włączacie program o głodujących w Ugandzie i od razu , to Wam humor poprawia Wam Polakom nic tak humoru nie poprawia jak nieszczęście sąsiada Byłam szczęśliwa i cieszyłam się moją djetą, Ico? trzeba było mnie dokopać gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież widać ze to jedna zawistna osoba pisała komentarze nie na poziomie:// bo zwracać uwagę też trzeba umieć, nawet jak się komuś wytyka błędy językowe;p Ale topola -Ciebie też proszę -nie uogólniaj : \'Wy Polki\" [zwłaszcza ze wcześniej nie pisałaś że jesteś Belgijką..choć nie wiem co to ma tu do rzeczy...] -bo ja taka nie jestem i wiele innych dziewczyn też-wręcz przeciwnie -sukcesy innych mobilizują nas tym bardziej że chcemy spróbować.. Obrazają, krytykują niekonstruktywnie i wyzywają tylkoprostaki, chamy[bez względu na płeć] ,a nie \"Polki\".. To nie jest jakaś cecha mentalna.. Ja jestem za obalaniem takich stereotypów... I bardzo cieszę się że ta dieta tak Ci podpasowała, schudłaś i chudniesz.. Ja jak na razie szukam swojego srodka do celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co ci wytykała błedy
JESTEM CHUDSZA OD ciebie jak chcesz wiedziec..hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
paulina dzięki za słowa wsparcia, miłe że są jeszcze fajne Polki, nie gniewaj się na mnie, dużo we mnie cynizmu, bo dużo przykrych rzeczy mnie w Polsce spotkało, zazdrości, zawiści. Myślę że tu dyskryminuję się - zdrowych i bogatych, tylko chorzy i biedni są lubiani nic to pozdrawiam i życzę powodzenia , trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
biała mewa do kawy stosuj smietankę, nie mleczko mimo, że ma więcej tłuszczu pij duzo wody, nie sztuczne soki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
tą dietę prowadzi pani Budzyńska i Kozłowska www.nowalinia.pl to nie jest mój wynalazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
a najważniejsze - nie można być głodnym, organizm, gdy czuje sie zagrożony zaczyna magazynować. nie pojadać między posiłkami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
www.nowalinia.pl co prawda strony nie oglądałam , sama sprawdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
a ja kocham purre z masłem i smietana w koncu codziennie się tego nie je co do mleka , to chodzi o cukier laktozę, nie pytałam, ale widocznie w smietanie laktozy już nie ma, ale pewnie dostanie mi się teraz za nieudztwo, od co po niektórych, sfrustrowanych, co sa chudsi ode mnie , hi hi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, znalazlam na Onecie \"diete rozlaczna\", ktora uczy ,ktory produkt nalezy do bialek a ktory do weglowodanow. Znana jest tez pod nazwa \"dieta dr.Haya\" Zajrzyjcie :D http://zdrowie.onet.pl/194,12086,,,,dieta_rozlaczna,diety.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
dajcie jadłospis na 20 dni diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topola uważam, że nie należy się przejmować. Skoro dzielisz się z nami swoimi osiągnięciami to wielkie dzięki Ci za to. Każda rada poparta efektem jest dobra i wartościowa. Tak jak moja przedmówczyni napisała nie wszystkie jesteśmy jednakowe i to jest wspaniałe. Każda chce osiągnąć inną wagę, w innej czuje się dobrze. Szanujmy się wzajemnie. Dziękujemy Topola, że założyłaś topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chętnie taki kefirek na koniec dnia wypijam. Nie wiem jednak jak to się ma do diety Topoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To żałosne, ile na kafeterii zawistnych, pustych idiotek, które sukces innych wprawia w histerię, a jedyne \"argumenty\" jakie potrafią wysunąć to wytykanie błędów ortograficznych. Śmieszy mnie to, serio, ale szkoda mi osób na których to się skupia. Nie przejmuj Topolo, że innym, czytając o Twoim sukcesie, żal ściska (grubą) dupę. ;] Ja gratuluję, i życzę powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
biała mewa chcesz utrzymać wagę, nie chudnąć, a więc możesz jeść wszystko, tylko wg. zasad, bo jak ktoś chce dużo schudnąć, musi DUZO jeść. Ogranicz, OGRANICZ - w ciągu tygodnia - sól , cukier ( słodycze tylko do 12:00 ) mączne wyroby, soki kupne i nie mieszaj. Ja w ciągu dnia jem tak: śniadanie- 1 greypfruta ( jesli sok, to trzeba wrzucić cały miąsz) 2 x chrupki firmy chaber z koszyczkiem( bez cukrowe i bez solne , ale dobre pozmarowane masłem 10:00 owoc i kawełek czarnej czekolady ( jabłko z czekoladą jest wspaniałe ciekawy smak) o 13:00 kurczaka smażonego bez tłuszczu w duzej ilości przypraw, smaze pod przykryciem z wodą Nóżka jest tłusta i tłuszcz się wytapia, a pierś jest sucha ( smażę od razu większą ilość i zamrażam) + buraczki na gorąco, kalafior lub warzywka gotowane, ogórek kiszony, grzybki. unikam gotowanej marchwi -zły węglowodan o 16;00 np puszeczkę rybek bez chleba bez tostów o 18:00 np. tosty z wędzonym łososiem z cytrynką i cebulką , lub usmażoną rybkę z warzywkiem możesz jeść wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
dlaczego jestem zachwycona tą dietą, bo całe długie życie musiałam sobie odmawiać wszystkiego. Tyję od samego "patrzenia " totalny reżim, nie chciałam wyglądać jak moja córka 163cm i 87kg ona mówiła ze jej to nie przeszkadza, ani jej męzowi. dobrze, ale przeszkadz to sercu, nogom, stawom, kręgosłupowi. ja chcę umrzeć zdrowa, hi hi , a nie schorowana i uciążliwa dla otoczenia, ALE nie wiadomo jak to będzie. najwazniejsze, że czyje się młodo, wyglądam młodo Co do odchudzania to najwazniejsze jest zdrowie, zdrowe ciało i zdrowa psychika. ludzi uśmiechnietych kocha się, takimi jakimi są, a narzekających i zrzędzących się unika. wszystko z umiarem nie pakuj w siebie zadnej chemi i slimów, to guwno. co złego, to nie ja, i proszę wybaczcie mi, jeśli kogoś uraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie....adresik do tego topiku dostalam od mojej kochanej kolezanki...obie wciaz sie odchudzamy z marnym rezulatem...bardzo zaciekawilo mnie to co pisze Topola......widze przed soba jakby swiatelko w tunelu...musze zgubic 25kg..a to masa sadla:((((wiem,ze potrafie sie zdyscyplinowac.....jesli chce osiagnac cel..potrafie to zrobic..ale brak mi wsparcia..jakiegos takiego kopa,zebym mogla sie wziasc za siebie to raz...dwa....pracuje w markecie..wiec problemem bedzie zjadanie posilkow o jednakowej porze,bo pracuje na zmiany.....trzy mam cholerny problem...uwielbiam piwo i uzaleznilam sie od niego...nie chodzi o to ze sie upijam bo tak nie jest...ale musze go miec w domu....i nie potrafie sobie go odmowic wrrrrr Topolo gdybys mogła i miala ochote ..pomoc mi w zrobieniu tych pierwszych malych kroczkow..bylabym bardzo wdzieczna....chcialabym moc dowiedziec sie czegos wiecej o Twoich sukcesach...o tym jak sobie radzilas w tym pierwszym jakze trudnym okresie......wiem ze oczekuje zbyt wiele ehhhh Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
KAJA 32 zaczynałm kilka krotnie i chudłam, ale to były głupie diety, np. nie jedzenie, głodowy tydzień dwa, to nic nie dało tylko wycieńczyło mój organizm. Schudłam - jasne ze schudłam ale JOJOJOJO mam silny charakter, papierosy rzuciłam 15l temu jednego dnia, a paliłam duzo. Tojest tak - jeśli zdecydujesz się na jakąkolwiek dietę, to zmobilizuj się pierwszego dnia i ściśle się do niej stosuj - cierpisz, bo nie możesz ukochanego piwa. Dzień nastepny KATUSZE, tragedia, Chcesz sięgnąć po piwo -( " przecież to jedno mi nie zaszkodz") I wtedy sobie pomyśl NIE PO TO CIERPIAŁAM KATUSZE WCZORAJ, ABY DZIŚ TO ZNIWECZYĆ, a następnego dnia powiedz " nie poto cierpiałam DWA DNI aby teraz odpościć, A po tygodniu , już cały tydzień wytrzymałam i nie pozwolę go zmarnować Ta dieta na której ja byłam , dla mnie jest cudem, bo ja też lubie piwo i lody i ciastka z WIŚNIĄ i dopiero teraz mogę sobie na nie pozwolić i jem co prawda tylko w sobotę i niedzielę ale warto Wciągu tygodnia spada mi waga samoistnie , wystarczy, że jem z ograniczeniami o jakich wcześniej pisałam. Musisz się przemóc i mieć charakter. (taka anegdotka - Kiedyś pogryzły nas tj, mnie i kumpelę straszliwie moskity. Na następny dzień ona pyta się : jezu jak swędzi.. czy masz coś na swędzenie? mam co? charakter.) musisz tkwić w postanowieniu. wejdz na stronę www.nowalinia.pl Co prawda mnie nic nie powiedzieli jak mam gotować, ale w ciagu tygodnia sie sama tropnęłam co i jak, aby było smaczne np. jajecznica bez soli -- fuj! ale wystarczy wrzucić suszony szczypior innego dnia majeranek itp i już jest ok Nie będzie źle, choć na początku wszystkich bym pozabijała, podpaliła wszystkie barbi, i modelki, bo to przez nie taki model kobiety został wykreowany. Po tygodniu złość przeszła dziś jestem szczupła, szczęśliwa, i nie zazdroszczę tym co jedzą lody.... trzymaj sie i pytaj jak masz ochotę , to pomogę ile masz lat? pytam z czystej ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
BIAŁA MEWA - I CO SŁYCHAĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diety to nie dla mnie
Ja co prawda nie obzeram sie, za slodkim nie przepadam (najlepsze slodkie dla mnie to sledz :D ) w ogole nie sole, ani nie uzywam innych przypraw - ale bez chleba ani rusz. A juz zwlaszcza tych jajek bez chleba bym nie zjadla ;) Albo to "smazenie" nie na oleju. Wiekszosc tych kotletow i ryb zostalaby na patelni jakbym nie dala oleju ;) Ale gratuluje sukcesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
gotowanie bez oleju ? - trzeba się nauczyć, a od kiedy olej daje smak, smaku dają przyprawy, zioła. i sposób przyrządania nóżki kurczaka nacieram przyprawami i ziołamilub karry, kladę na gorącą patelnie z odrobina wody i dusze pod przykryciem, aby wytopić tłuszcz - to jest najwazniejsze, a potem to się smazy we własnym tłuszczu, polewam go co chwilę i smaze pod przykryciem Jest pyszny, soczysty, bosko smakuję i jest zdrowy olej trzeba jeśc na zimno , 2 łyzeczki od herbaty polać surówkę mięso wołowe - karkówka , podobna receptura, można dodawać , pieczarki, leśne, itp a po diecie, to duszone wołowe z ciemnym piwem jest pyszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topola pomóż mi prawie dosłownie pokieruj, Wiesz początki najtrudniejsze. Może te kilka kilogramów to niewiele ale dla mnie dużo. Dziękuję, że założyłaś ten topic. Co do rej pory przeczytałam. Próbuję od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dla mnie diety
czy ja gdzies napisalam, ze olej dodaje smak?? :D olej sprawia, ze zarcie sie nie przykleja na patelni i tyle :D To jakby ciasto piec bez posmarowania wczesniej blachy i wysypania bulka, czy maka (zaleznie od ciasta). Z braku oleju pare razy smazylam bez - ale to szkoda jedzenia - za duzo zostaje na patelni :classic_cool: A jedzenia w ogole nie przyprawiam - niczym - najlepiej smakuje mi naturalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
na początku jest tragedia, 3 dnia chciałam to rzucić, i tylko mnie trzymała szybka utrata wagi - drugiego dnia schudłam 800, trzeciego 600. w ciągu tygodnia spadło 3,600 to mi potwierdziło że warto, ale każdy organizm przechodzi to inaczej, Ja w 3 tygodniu schudłam tylko 1 kg a w 4 tym 2kg. trudno jest się nauczyć gotować - pierwsze dni to horror, ale warto pytaj o co chcesz!!! bo tak mi trudno , nie wiem jakich info potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
co do patelni, to na zwyklej - taniej , będzie przywierać, ale patelnia z utwardzonym teflonem jest super , kosztuje niestety 170 zł, ale to inwestycja na długo. A co do przypraw i ziół, to naprawdę mało są w Polsce znane, a w końcu pomagają w trawieniu, przemianie materii i nadają królewski smak potrawie. nie wyobrazam sobie kuchni bez oregano, bazylii, tymianku, czy ryby bez estragonu i tp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dla mnie diety
No tak, moze na wypasionej patelni to i owszem ;) Nie stac mnie poki co :P oregano - do pizzy majeranek - do barszczu i jeszcze jakies tam - to tak. Ale zero soli, pieprzu i vegety. Mialam bardziej na mysli takie sztuczne mieszanki, sol i pieprz ;) Po pikantnym watroba mnie boli :P Wole zjesc bez doprawiania, niz przesadzone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topola
NIE UZYWAM sztucznych bo jest glutaminian sodu we wszystkich, a to jest beee sól kupuję 1 x w roku jeden kilogram , cukier tak samo, a mąki nie zagąszczam sosów, a np cebula daję zawiesistość A tak w ogóle to ja kocham dobrze zjeść, uwielbiam wykwintne potrawy, za dobre żarcie dałabym się sprzedać. a przez 15 lat byłam wegetarianką, w Polsce się nie da, za mały wybór potraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazne do topoli
mam pytanie, bylam najpierw na kopenhaskiej schudlam 5 kg, potem w kilka dni o zgrozo przytylam juz 3 ale wlasnie dzieki temu ze zaczelam jesc co dwi godziny to prawie juz je zgubilam. wiec mam pytanie czy nie masz efektu jojo? pliz odp bo to dla mnie wazne. i czy moge jesc co chce byle co 2 h i nie na tluszczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×