Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _mamawitusia_

kończy się macierzyński ...

Polecane posty

Gość _mamawitusia_

i muszę wrócić do pracy. Niby nie jest tak źle, z synkiem zostanie babcia (właściwie to będę go no dniej musiała zanosić). Aż mi się coś robi jak pomyślę, że będę go musiała zostawiać na 8 godz. + 2 dojazd do pracy - 10 godzin!!! Chyba się zatęsknie, zamartwię itd. :((( Jak sobie z tym radzicie? Od razu uprzedzam złośliwe komentarze - nie jestem leniwym babskiem (do pracy chodziłam niemalże do końca ciąży), do pracy wracam z chęcią, tylko żal mi tych chwil, których nie spędzę z małym, a na dodatek będę się zamartwiać czy wszystko z nim ok... Siedząc w domu też nie miałam łatwo... karmienie, przewijanie, pranie, sprzątanie, prasowanie, spacerki... niech Wam się nie wydaje! Teraz muszę wrócić do pracy a wszystkie te obowiązki nadal zostaną... aż się boję czy dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avero
ja po macierzynskim ide na wychowawczy.nie przelewa sie nam w domu ale nie moglabym zostawic malutkiego dziecka z kims bo ciagle mam wrazenie ze ja sie nim najlepiej zajme i ze wszystkie najlepsze chwile z zycia synka mi uciekna juz na zawsze bezpowrotnie.dlatego olewam wszystko inne i zostaje z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania_30
mamowitusia,ja dopiero oczekuje na dzidzie,ale tez bede musiala wrocic do pracy, gdy dziecko skonczy ok 9 m-cy,i juz mam podobne obawy do twoich.nie jest lekko, z jdenj wyplaty z mezem nie pociagniemy. tez sie martwie jak podolam-bo to bedzie 10 godzin pracy wraz z dojazdem dziennie+obowiazki,ktore wymienilas,a ktore sa zwiazane z pielegnacja dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mamawitusia_
Ech to i tak dobrze - 9 miesięcy to dzidzia już poza mleczkiem będzie jadała inne specjały. Ja musze zostawić 4-miesięczne dziecko :( będzie karmione sztucznym mlekiem, mnie zaniknie pokarm, bo nie dam rady odciągać tyle, żeby mu na pół dnia starczyło :( Smutne to... i jak tu pałać radością i chęcią do macierzyństwa. Ech... Z chęcią zostałam bym z małym w domu, ale z dwóch powodów nie mogę: 1. jak większości rodaków - nie przelewa nam się, 2. nie miałabym po co już wracać do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiuwitusia może nie rezygnuj a karmienia zawsze to godzinka w pracy krócej będzie. A co do wieku Małego to powiem Ci że dużo łatwiej jest rozstać się z dzieckiem w takim wieku niż ze starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się że zostawiasz go z babcią - na pewno dobrze się zajmie dzieckiem. Doskonale cię rozumiem ja trzykrotnie stawałam w takiej sytuacji. Zostawiałam 4,5 miesięczne dzieci i szłam do pracy. Musiałam odstawić dzieci od piersi. Początki są trudne. Trzymaj się. P.S. Ciągle pracuję w tej samej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dziewczyny, ja wlasnie dzisiaj wrocilam do pracy po macierzynskim, caly czas mysle co u mojego Bartla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musiałam miesięczne dziecko zostawić pod opiekę babci, jednak gdy miało już 3 miesiące wróciłam do siedzenia z nim w domku.teraz tez musze go niestety opuścić na 8 godz, a szkoda, bo sie przyzwyczaiłam z dzieckiem spędzać czas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ______________________..
mamo witusia - nie wiem czy to Ciebie pocieszy, ale czy będziesz musiała się \"rozstać\" z synkiem teraz, za kilka miesięcy, czy rok - jest tak samo trudno. Po prostu trzeba to przejść. Też namawiałabym Cię na spóbowanie dalszego karmienia piersią - poza innymi ważnymi przyczynami-godzina więcej w domu dla synka. Godzina to dużo. Fajnie by było gdyby ktos mógł wam pomóc w prowadzeniu domu-nie chodzi mi o gosposię, tylko o np. mamę czy siostrę, która podrzuci obiad, itp. - po to, żebyście mieli jak najwięcej czasu dla synka. powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mamawitusia_
Dzięki za słowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
a buu.. bedę miałaten sam problem... Mała zostanie z jakąś obcą opiekunką a ja już sie martwie.. Lubie swoją pracę, ale coś mi sie wydaje, że i tak bedzie cholernie ciężko. I nie widzę żadnego "ratunku" poza tym, ze trzeba to przejść.. Zazdroszczę tym, którzy część pracy mogą wykonywać w domu, ale mogą sobie wziąć np. rok wychowawczego.. Taki szkrab z dnia na dzień czegos sie uczy -fajnie byc przy tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby panstwo chce wiecej dzieci- dlaczego nie pomoga mlodym rodzicom w sposob realny? dluzsze urlopy macierzynckie (conajmniej do 6 miesiaca) i comiesieczne wsparcie finansowe, a nie jednorazowe becikowe (w Anglii 300 funtow na dziecko co miesiac). ja tez wolalabym wychowywac moje dziecko, a nie po wakacjach wracac do pracy. juz zaluje , ze umknie mi tyle usmiechow, byc moze 1 wypowiedziane slowo, 1 kroczek...kto poza matka i ojcem lepiej rozumie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _mamawitusia_
Dokładnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę musiała wrócić po 3 miesiącach. Doktoranci tyle dostają urlopu macierzyńskiego. Niepłatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik wyższej uczelni
A od kiedy to doktorant jest innym pracownikiem niż pozostałe osoby? Urlop macierzyński (jego wymiar) przysługuje z mocy ustawy (dokładnie Kodeksu Pracy), a nie zajmowanego stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik wyższej uczelni
:D A to powodzenia 🖐️ Mnie na szczęście taka reforma nie objęła i nie na wszystkich uczelniach ma to zastosowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo oni interesują się dzieckim
od poczęcia do urodzenia. tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×