Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nastolatka19

Mój Chłopak dziwnie się zachowuje...Czemu ??

Polecane posty

Jestesmy ze soba ponad 2lata.. na poczatku chcial sie codziennie spotykac i wogole .. ostatnio tak nie jest.. powiedzial ze codziennie nie ma ochoty sie spotykac.. ze chce poteskic.. bo jak sie spotykamy codziennie to nie zateskni za mna.. moze z jednej strony ma racje ale ja chce z nim widziec sie codziennie i nie mam dosyc sie spotykania z nim.. mam zawsze ochote a on mi powiedzial ze nie manieraz ochoty.. pomozcie :( mam go zrozumiec i nie robic awantury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazazazazaza
Mój mężczyzna tez nie miał ochoty sie ze mna widywac czesto i sie rozstalismy 2 dni temu:(bardzo boli:( sama nie wiem co Ci poradzic ja sie tak meczylam ale wzielam sie wgarsc i mu powiedzialam co o tym mysle i postanowilismy sie rozstac na pewien czas."Jesli cos kochasz pusc to wolno,jesli wroci jest twoje ,jesli nie nigdy nie bylo" i stwierdzilismy ze jesli mamy byc razem to bedziemy a jesli nie to trudno:(Ja go kocham a on mowi ze czuje do mnie cos silnego ale nie wie co:( mam nadzieje ze do siebie wrocimy,ale czas pokaze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koles_koles
zgodz sie, mimo ze bedzie bolec pokaz ze masz swoj swiat, swoje pasje, zainteresowania i potrafisz bez niego swietnie sie bawic gwarantuje bedzie blagal o spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z koleś-koleś,niezle musisz być od niego uzależniona,że tylko koncentrujesz się na swym chłoptasiu.Może zajmij się sobą,idz do kolezanki można dużo zajęc sobie wymyślić.A nie,niedługo wysrać się nie będzesz mogla bez swojego chłoptasia,sory. :/ Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz.. my sie tez rozstalismy w kwietniu na 2miesiace.. myslalam ze to koniec.. a jednak wrocilismy do siebie bo bardzo sie kochamy.. on mi mowi ze mnie kocha bardzo i nie chce nigdy mnie stracic.. ale chyba powinnam go zrozumiec ze nie chce sie spotykac codziennie.. a co do ciebie to jestem pewna ze jesli to bylo cos prawdziwego miedzy wami to wrocicie do siebie tak jak ja ze swoim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swieta prawda carinio!!! Kobieta uzalezniona od swojego faceta to nie kobieta!! Pokaz mu swoja klase dziewczyno!! Nie ma ochoty, to nie, zostaw go ze swoim swiatem, moze dojdzie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazazazazaza
tez mam taką nadzieje":(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i chyba tak zrobie.. moze powinnam mowic mu czesciej ze nie mam czasu bo jestem z kims umowiona i organizowac sobie czas.. dzis zaprosilam go to oswiadczyl czy moze jutro wpasc do mnie a nie dzis.. moze ma racje moze za czesto sie widujemy.. lepiej sie spotkac jak sie poteskni niz cidziennie i ma sie ta codziennosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlws
Czesc. Nie wiem czy to co myślę zaliczyć do problemu, czy to po prostu olac. Jestem ze swoim chłopakiem niedługo 2 lata. Kocham go. Denerwuje mnie jego podejście do pewnych spraw. Mianowicie... Przyjeżdża do mnie, po pracy z rana. Mieszkamy od siebie sporo km. I zachowuje się tak neutralnie, nic mu się nie chce, trzeba do niego jadaczke otwierać bo sam się nie odezwie. Czeka nie wiem na co. Nie lubię nudy. Po drugie jak jestem zła na co kolwiek to zamiast mnie pocieszyć, przytulić to mogę tylko usłyszeć 'pier*** to'. Dla mnie to żenujące. Tak jakby nie chciał tego słuchać. A jest jedyną osoba której mogę się wyzalic. Co wy na to? Dać sobie spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja chce! :( tup nóżką, zadarty nosek, skrzyżowane ręce i foch na gębie. Autorko masz 7 lat czy ile? Czy ty nie masz własnego życia? wszystko kręci się wokół faceta? żadnych zainteresowań? celów? ambicji? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlws - wyżalić to się możesz drugiej kobiecie, nie facetowi... za pewne twój chłopak nawet nie wie co robi źle... czemu z nim nie porozmawiasz? jak już jesteś tak zdesperowana ? "Kochanie, wiesz kiedy jestem smutna chciałabym abyś mnie pocieszył... chciałabym wiedzieć, że mam w tobie wsparcie..." nie potrafisz się przed nim otworzyć, to czego od niego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×