jak to z tymi facetami naprawdę jest?

Drogie dziewczyny, jak to jest ,że jak facet jest juz jakiś czas z dziweczyna i wie ,że ona poza nim świata nie widzi, że strasznie go kocha, to on zaczyna się o nią mniej strac..??Dlaczego, bo wie ,że ona już z nim jest i nie musi jej zdobywać?On zapewnia ja o uczuciach, jak są razem jest cudownie, jest opiekuńczy troskliwy, ale jednak w ciągu dnia mniej sie odzywa , mów mniej miłych rzeczy

bardzo prosto funkcjonują, musisz ich od czasu opierdolic żeby wiedział gdzie jego m-ce, zeby sie starał, jak wie ze zrobiłabys dla niego wszystko to jestes skonczona

Tak już po prostu jest :( kicha ogólnie. Dlatego najlepiej jest na początku. Moze też na chwile przestań się starać i troszkę olewać to zobaczysz czy facet się obudzi i znów zacznie o Ciebie zabiegać czy juz po prostu szukać nowych zdobyczy... Najlepiej porozmawiać :)

w ciągu dnia? to jak się jest z w ziazku to w ciagu dnia sie tez rozmawia? a jak sie studiuje albo pracuje? przeciez wtedy nie ma czasu. przeciez widze moje znajome, one tak za bardzo ze swoimi chlopakaimi w ciagu dnia nie rozmawiaja bo sa zajete studiami

tak istotną rolę w twoim życiu?

wiecie dziewczyny co ja bylem z moja dziewczyna 5 lat i ona mnie zostawila a zrobil bym dla niejwszytsko zawsze mowilem czule slowka tulilem ja mogla czuc sie anprawde zawsze bezpieczna obok mnie

no bo wszyscy mowia ze ta zasada dziala w obie strony, jak jednej stronie zalezy to drugiej nie i na odwrot, to w takim razie moze dobrze ze ja chyba sie nie zakocham ani nie pokocham, przynajmniej moze dziewczyna bedzie mnie kochala

chłooopak 23 masz racje nie zakochuj sie bo szkoda czasu po 5 latach to zrozumialem