dziewczyny czy tylko moje cycki wygladajatakfatalnie?

no tak dzis sobie stoje i patrze i tragedia doslownie przed ciaza 75b/c teraz 75 d/e.. karmie piersia i te cycory sa okropne.. a kiedys mialam takie fajne okragle i jedrne:(.. nie dosc ze w dniu dzisiejszym wygladaja jak placki to jeszcze pojawily sie na nich takie wypukle zyly... a tak chcialam sie wyzalic i ponarzekac:O

Kolorowa... ach twe cycki..:-P Ja karmie juz drugi raz i powiem tak , u mnie juz nigdy nie wróciły do stanu sprzed ciązy..ale bardzo intensywnie o nie dbałam po pierwszej ciązy i były w porządku. Teraz tez nie spodziewam sie cudów...ale trudno. Taki wybrałam sposób karmienia i koniec. Oczywiscie teraz tez dbam w miare mozliwosci. Poza tym u róznych kobiet piersi zachowoją sie róznie - u jednych wcale biust nie robi sie sflaczały a u i innych niestety tak... Jakby nie było to pielęgnacja duzo pomaga. :-) http://www.3dwhite.pl/?click=0bc9f241ccd58c8f2e9026d548f8e461

:-D miało byc TE nie TWE. ;-) http://www.3dwhite.pl/?click=0bc9f241ccd58c8f2e9026d548f8e461

no cóż wspólczuję ja mam zajebiste cycki po ciaży i karmieniu lepiej miec male piersi wtedy nie robia sie takie numery a jak na to partner reaguje???

to jeszcze ja tak sobie mysle , ze jak maz na to spoko to czym sie martwisz

zastanawiam sie czy moje mi zflaczeja - przed ciążą 75A, jak narazie 80B- a to koniec 5 miesiąca...

petunia albo bede karmic tak dokad nie zrobie sobie drugiego.. a potem trzepne sobie trzecie itd..zeby miec wieczniepelne mleka:P:P buhahhaa a co z tymi zylami? macie takie zyly na cyckach wystajace? a moj maz co na to? phi! a co ma na to? przeciez nie z cyckami sie zenil;) raczej nie zwraca na to uwagi :) jemu wszystko jedno jakie cycki byle byly moje:D w staniku wygladaja jak silikony ale jak zdejme stanik to normalnie abstrakcja:)

i przed ciążą i po karmieniu,karmiłam 5 miesięcy i piersi są ok,oczywiście były ogromne!!!!ale wszystko wróciło do normy,pozatym ćwicze i je pielęgnuję

No cóż, co piersi to problemy. Ale to ani ozdoba, bo na wierzchu nie nosimy, ani ciężar, bo na plecy nie zarzucamy, więc w sumie nie ma się czym chyba tak bardzo martwić. Przed pierwszą ciążą nosiłam 70 c (nie mylic z 75c-które są większe), odstawiłam mego alergika po 2 latach od piersi jak byłam juz w drugiej ciazy i stale mam 70d. Żadnych problemów póki co, żadnych rozstepów. Pielegnacja specjalnymi kremami i masaże woda zimna-ciepła. I złota zasada kobie w ciązy i karmiących : spac i srać w biustonoszu. Wybaczcie za przenośnię, ale tak mi kiedyś powiedziała położna i tak mi się zapamietało. Obciązone piersi nie nadrywają ścięgien w biustonoszu i nie robią się wiszące. Poza tym nie nalezy spac na boku żby nie przygniatrac piersi. niby popierdułki takie, ale kazda ma swoje znaczenie. bużka:)

święta prawda z tym biustonoszem, ja też karmiłam prawie (pierwsze 3 mies) 2 lata i nie mogę narzekać nie mam rozstępów ani zwisów. Poza tym powiększyłsię z 75b do 75c. Zastanawiam sie moze to jednak sprawa tego, ze gwałtownie nie odstwiłyśmy dziecka i dlatego piersi sie stopniowo zmniejszały co zapobiegło zwisom