Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skorpionica9873474

Historyja

Polecane posty

Gość skorpionica9873474

Była wtedy jeszcze bardzo młoda...To był ktoś, kto uwolnił ją od tego uczucia "bezwzajemności". W końcu czuła, że ona też już dojrzała do tego, aby się do kogoś zbliżyć emocjonalnie. On... Inteligentny, zabawny. Jednak dużo dojrzalszy od Niej - zaangażował się. Ciężko sobie wyobrazić, jaki to był cios, kiedy w końcu stwierdziła, że pora zakończyć znajomość. Była w końcu jeszcze dzieckiem. Minęło półtora roku. Do tej pory widział ją na mieście przez ten okres może raz. Odwrócone głowy...Był z inną kobietą. Nie wyszło, choć miał nadzieję, że w końcu... *** Czuła lekkie wyrzuty sumienia, że tak postąpiła..W końcu On ją kochał! -Kochał mnie...-myślała. Ale co z tego, skoro ja Jego nie? Za dużo mi przeszkadzało.- usprawiedliwiała się przed samą sobą. Mimo tego czuła lekkie ukłucie, gdy o Nim myślała. *** Minęło półtora roku. Do tej pory widziała Go na mieście przez ten okres może raz. Odwrócone głowy...Była z innym mężczyzną. Jest z Nim nadal. Znów się waha. Nie pierwszy raz. Ale ten mężczyzna jest wyjątkowy. Kocha ją... Znów Ją ktoś pokochał. Tak mocno i naprawdę, zupełnie jak wtedy tamten... *** Minęło półtora roku. Spotkali się przypadkiem na imprezie urodzinowej wspólnego znajomego. Odwrócone głowy...Później krótkie spojrzenia...Ona była ze swoim mężczyzną. On był sam. Czuła się bardzo dziwnie. Jakby cofnęła się w tamten czas, kiedy jeszcze nie byli razem. Kiedy ich znajomośc się zaczynała i tak bardzo lubiła na Niego wtedy patrzeć i Go słuchać... Spotkali się znów. Przypadek. Ulica. Ona z facetem przy ramieniu i On z kolegą obojgu. Przywitanie, krótki uścisk. Znów lekkie ukłucie w sercu. Jakby nostalgii, sentymentu, tęsknoty. Zaczęła się rozmowa. Śmiech i śmiałość. Jak kiedyś. Tęsknota za tym, co było kiedyś. Jakby wszystko wokół przestało istnieć. Tylko Jego twarz, głos i słowa. Miło było znów to poczuć. Tak bardzo zapragnęła widzieć Go częściej. Widzieć jak na początku. Kochała swojego mężczyznę. Nie myślała o chęci powrotu do poprzedniego mężczyzny...Tego Kochała Miłością już dojrzałą na tyle, by na myśl przez sekundę nie przeszła myśl o innym . Ale była ta mała dziura w jej sercu, której nie był w stanie zalepić ani On, ani jej ukochany...I nikt już nigdy jej nie zalepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54uitt7i
:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×