tabletki opalające

hej wszystkim:) mam pytanie odnośnie tabletek. które zwięszają poziom melaniny i "produkują" piękną opalenizne hih od 4 lat chodzę niustannie na solarium..przyznać muszę..chyba się od tego uzależniłam..niestety to ciągłe wylegiwanie się na łóżku opalającym dało mi się we znaki:( moja skóra jest strasznie pszesuszona, na twarzy mam bardziej widoczne zmarszczki mimiczne(w porównaniu do moich rówieśniczek, kte nie opalają się za często) i ogólnie kondycja mojej skóry..hm..szkoda mówić... dlatego też postanowiłam zrezygnować na jakiś czas z solarium. Nie wyobrażam sobie jednak być znowu bladą!!!:( tym bardziej, zę z opalenizną wyglądam poważniej:) słyszałam, że na ryku jest dostępnych dużo tabletek wywołujących opaleniaznę. Nie wiem tylko czy sa skuteczne i warto tracić na nie pieniaąssse:/ Znacie jakieś może? Pozdrawiam

a nie lepiej po prostu chodzić mniej do soalrium tzn skrócić nie wiem sesje taką soalrium i kupić odpowiedni krem nawilżajaćy i tyle przecież

capivit sun :) ja tez bardz czesto sie opalam czasem dwa razy w tygodiu biore capivit zawieta beta kareton podobno skóra sie tak nie niszczy ale nie wiem na dłuzsza mete jak to własciwie jest

te tabletki też wymagają opalania tylko przyspieszają proces ciemnienia skóry i dłużej utrzymują kolor tzn można sie mniej opalać tabletki która sama z siebie da opaleniznę jeszcze niestety nie wymyślono :)

odnośnie kremów..no cóż używam ich mnóstwo..a mama smieje sie ze mni, że mamy drogerię w łazience:P