Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość guuuga

jaka ta ciaza jest meczaca...

Polecane posty

Gość guuuga

kobiety ciesza sie ciaza, uwazaja ze to piekny czas itp a dla mnie te 9 miesciecy to bedzie jedno wieleke cierpienie , bol, zdenerwoawnaie itp od poczatku ciazy czuje sie fatalnie doslownie od 1 tyg zaplodnienia ciagle bole brzucha , myslalam ze to okres a w 6 tyg dowiedzialam sie ze to ciaza oki , nie spodziewalam sie ale tak BOg chcial w tym momencie ...wiec oki czekalam na poprawe zdrowia ale bole nie przechodzily , malo jadlam ciagle zmeczona , nie mialam sil pracowac , kazdy pocieszal ze bedzie lepiej...8 tydz ciagle mdlosci , waga ciagle w dol masakra , zrobil sie jeden wieszak ze mnie ok pocieszalam sie\" minie , od 12 tyg bedzie lepie\"\"... 14 tyg 3 z rzedu wymioty i wizyta w szpitalu jak sie nie poprawi to kroplowki...masakra...teraz jest troszczeke lepiej bo juz zaczelam troche jesc ale dalej maloooo...ciagle boli brzuch, lekarza uwazaja ze wszytsko jest oki a mi sie nie chce zyc , cieszyc sie..zazdroszcze tym ktorzy przechodza ciaze normalnie, bez bolu ale zusmiechem na twarzy , juz nie wierze ze bedzie lepiej...a porod ..nie boje sie bo przez te 4 miesiace znioslam wiecej bolu niz zniose przez ten 1 dzien czy tam kilka godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mawiają że jak ciąża lekka to poród ciężki i odwrotnie, więc...:) Głowa do góry...wiem że łatwo się mówi, ale wiedz o tym że Twoj nastrój udziela się maleństwu...zobaczysz że jak już przyjdzie na świat, to zapomnisz o wszystkim i jak ją lub jego zobaczysz to Ci wszystko wynagrodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuga
wiem ze jak juz bedzie dzidzia to zapomne o tych wszytskich przykrych chwilach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoj nastrój to burza hormonów i już ja też sama ze sobą nie mogłam wytrzymac na początku lepiej było od 4-8 miesiaca a teraz 9 to szłu dostaje bo mi sie dłuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do 4 mc miałam bóle brzucha i co wstałam z łóżka to mdlałam - ciemno przed oczami, gorąco i bum. Rano tradycyjnie po śniadanku wymioty. Teraz jest lepiej, tylko w nocy siusiam 3-4 razy to też uciążliwe. Będzie lepiej!!! Jeszcze troszkę:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko 1 tydzien chorowalam ale jak rzucilam papierochy to od razu lepiej.ciaze przeszlam wspaniale bez zadnych dolegliwosci i bóli i poród tez byl latwy. współczuje ci. mnie jedynie bolalo jak w pozniejszym czasie dzidzia kopala mnie w zebra,a na sam koniec to siedziec nie moglam nawet taki mialam brzuch i to bylo straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i siusiannie co chwile.niby to dopiero pozniej sie zaczyna ale ja mialam od samego poczatku ciazy.moze to przez to ze zawsze mialam klopoty z pecherzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celniczkaxx
Taa ciąża, szykuj się na karmienie! Nie będziesz mogła wtedy jesc 3/4 rzeczy, tylko BURAK, ZIEMNIAK I MARCHEWKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama
Tylko ile jest kobiet ktore znosłyby to wszystko z usmiechem byle w tej ciazy byc.... Zawsze "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" Jak cos łatwo przyszlo to sie niiedocenia....gdybys walczyla o te ciaze miesiace lub lata -pewno nie skarzylabys sie tak tylko byłabys szczesliwa.bo stan przejscowy i wkrotce juz bedzisz mama.. Duzo sily !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozia fruzia
ja mam tak samo.i do tego ciagle sie niepokoje.wszystko mi przeszkadza i drazni,np: to ze na miescie trabia samochodami i budza moje dziecko ktore moze teraz w lonie spi.ostatnio jak szlam ulica kolo domu to jeden bachor (dzieciaki sie chyba w berka bawili) tak wyskoczyl przede mnie ze omal nie wpadl na mnie, a glowe mial na wysokosci mego brzucha.jeszcze by cos zrobil malenstwu.myslalam ze udusze, powiesze.wszedzie zagrozenie widze jak taka lwica.kiedy to sie skonczy!.. za 3 miesiace dopiero.jak urodze to bede spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie Wielkie
no tak Roziu-Mamo-nie ma to jak na inne dzieci "Bachor" powiedzec--przelecz glowe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuggga
no amm nadzieje ze bedzie lepiej, z sisusaniem sie nie przejmuje bo przezd ciaze maialm problemy z pecherzem wiec do tych rzeczy jestem juz przyzwyczajona, dzieki za slowa otuchy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja rl____rl
a ja jestem dopiero w ....miesiecznej ciąży hahah ale od początku czulam sie słabo. zawsze uwielbiałam góry, a teraz jak wyjechałam (choć nie wiedziałam jeszcze ze jestem) po prostu .........ja byłam przerażona gorami, przerażona upałami i wszystkim przerażona. czułam się zmęczona, bez sil, normalnie nie wiedziałam co się ze mną dzieje. czekałam na okres, myślałam że to może z okazji okresu takie mecyje mnie dopadają a tu się okazało ze w ciązy jestem :-)))) a teraz to sikam chyba co pół godziny, jeju jakie to wkurzajace i czasem mam kilka godzin takich że czuje się słabo, bez życia. no i brzuszek mnie czasem boli, zwłaszcza jakies jakby kolki. teraz już okrzeplam, ale jak się dowiedziałam ze jestem w ciązy to niby się cieszyłam, a za chwile taką miałam panike, jakąś manie ze coś \"obcego\" mam w brzuchu i chciałam gdzieś lecieć, uciec przed sobą, wyrwać to z siebie, coś zrobić żeby pozbyć się tego \'obcego\". i tak chyba przez półtora tygodnia........normalnie koszmar. ale juz mi przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuga
siaknie Ci przejdzie niedlugo, pozniej znow wroci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce sie wam kobietom tak
w tej ciąży łazic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko ciężko
ciężko w tej ciąży łazić ale taki los a dopiero prawdziwy ciężar to wychowanie dziecka.... i to już na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem chce sie chodfzic w ciaży bo to piękne choć wielka odpowiedzialnośc i zmęczenbie ale warto bo takie ruchy malucha w brzuchu wynagrodza każdą nie wygodęn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolla
dziewczyny, a miałyście wzdęcia w ciąży? dziś już prawie nic nie jadłam, a tu taki brzuch:( jakbym była w 6 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia 1985
hej aj od poczatku ciezko przechodze ciaze, ale jest to moje upragnione dziecko i wyczekane wiec staram sie byc dzielna ale jestem w 28 tyg a nogi mi puchna jak banie malo juz chodze odpoczywam elze i nic nie daje co sie dzieje jak soie radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak słyszę normalnie takie głupoty typu \"nie mogę nic jeść bo mi niedobrze\", \"nie jadłam dziś nic a i tak mam wzdęcie\" to mnie krew zalewa. W dupę se wsadźcie teraz wasze rozterki żywieniowe i nastojowe. JEŚĆ TRZEBA TERAZ ZA DWÓCH! A jeśli nie za dwóch to zdrowo - a nie jedzenie napewno nie jest zdrowe. Trzeba się zmusić - niema rady. Teraz nie Wy jesteście ważne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jestescie Wielkie
a ty chyba nie mozesz dzieci miec i zazdroscisz przyszlym matkom.sama sie przelecz!!! bezplodnico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awa83
ja tez sie zle czuje. jak nie jem to chce mi sie wymiotwac, jak zjem to to samo! leże praktycznie całymi dniami, bo tylko wtedy troche mi lepiej, niby mdli ale nie wymiotuje. w dodatku szybko sie męcze, a to dopiero 2 miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam zazdroszcze...
tych mdłości, wymiotów, omdlen, zmęczenia, siusiania... przechodziłam też przez to, niestety tylko 3 tyg :( pozniej dzidzia sobie poszła do nieba a mnie zostawiła ze złamanym sercem. ale ja nawet jak wisiałam z głową w sedesie to nie narzekałam. cieszyłam sie kazdym, nawet najbardziej uciążliwym objawem ciazy. a wy tylko marudzicie. postawcie sie w sytuacji kobiet które poroniły dłuuugo oczekiwane dziecko ( w moim przypadku 4 lata), albo tych które nigdy nie będą mogły mieć swojego dziecka.załozę sie ze oddałyby kilka lat swojego zycia za te wasze okropne samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lhefbvpqier
no proszę, marudzenie się skonczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×