Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakrecona3

wybor szpitala do porodu

Polecane posty

Gość zakrecona3

Witam.jak nie trudno sie domyślić również będę mamusia i to już w listopadzie.niestety jest jedna rzecz ktora zaczyna mnie martwic ...chodzi o szpital.W którym mam rodzic?Tyle już czytalam i szlyszalam na tematy roznych szpitali w warszawie i powiem szczerze ze zglupialam....Zastanawiam sie nad Karowa ,miedzzylesiem i inflancka.Wiec kobitki mam wielka prosbe podzielcie sie ze mna swoimi opiniami lub opiniami waszych znajomych.z gory dziekuje.piszcie również na e-mail bo nie zawsze mam dostep do forum.pozdrawiam .gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama qbusia
Czesc Gosiu, Ja rodzilam w pod koniec czerwca na bielanach. Ogolnie jestem bardzo zadowolona - moze dlatego ze przez cala ciaze chodzilam prywatnie do lekarza ktory pracuje w tym szpitalu. moj syn urodzil sie tydzien po terminie i mialam wywolywana ciaze ale tylko dlatego ze zamykali szpital na jakies czyszczenie i moj lekarz robil wszystko bym wlasnie urodzila na bielanach. Poza tym mialam opacona polozna ktora caly czas byla przy mnie (niestety dziewczyna obok mnie zajmowal sie chlopak i polozne przychodzily raz na jakis czas). Mojemu synkowi spadalo tetno podczas porodu i gdyby nieopłacona polozna to nie wiem czy urodzilby sie caly i zdrowy :(((( Ale po porodzie bylo juz niefajnie. Przez ponad pol doby musialam czekac az razczy anastezjolog zjac mi to cos na plecach od znieczulenia (wczesniej sie nie dalo bo sie zmyli do domu). Chcialam malego karmic piersia - ale polozne kazaly pokazac syska, potem sciskaly i mowily ze jest pokarm ale sutek wklesy i trzeba kupic nakladki i sobie gdzies lazly a maly wyl non stop z glodu. A gdy wreszcie ja zaczelam wyc :))) to raczyly go nakamic. I nie zycze zadnej by trafila na sale 5 osobowa. Nadgorliwe mamy nie pozwalaja otworzyc okna i jednoczesnie przychodzi do nich grupka rodziny w odwiedziny - moje dziecko strasznie wyło bo niestey ale nie bylo czym oddychac. Niestety moim zdaniem jesli nie placisz to raczej opieka jest do bani :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam 29.07 na żelaznej i jestem bardzo zadowolona zarówno z porodu jak i pobytu po porodzie (który trwał 8 dni przez żółtaczkę synka). Wbrew temu, co się mówi o tym szpitalu, jedyne za co zapłaciłam to znieczulenie. Położne nie napastowały mnie zanadto, ale kiedy już zaczęła się akcja, to była ze mną cały czas, zaglądała do mnie też lekarka, która prowadziła moją ciążę i ona też ze mną była cały czas, kiedy już zaczęły się skurcze parte, aż do urodzenia się mojego synka. Położne w szpitalu bardzo pomocne, miałam na początku problemy z karmieniem mojego synka i nie było nigdy problemu, żeby pomóc mi przystawić go do piersi. Warunki niemalże jak w hotelu ;) Uważam, że nie mogłam lepiej trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, November, powiedz coś więcej, ja też by chyba chciałą rodzić na żelaznej, ale tyle się słyszy o kasie, którą trzeba na to przeznaczyć....i że tak \"z ulicy\" to marne szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
ja będę rodziła na Starynkiewicza, bo moja lekarka od razu powiedziała, ze swoje pacjentki chce widzieć u siebie na oddziale. Za sale 1 osobową (tzw. VIP'owską trzeba zapłacić 200 zeta za dobę). A co do szpitali to ile kobiet tyle opinii, jedna super zadowolona, inna wogóle nie poleca :O Połozna powiedziała nam jedno - jak poród będzie lekki i po porodzie bedzie ok to każdy szpital będzie odpowiedni. Ja najbardziej obawiam sie karmienia.. też mam plaskie brodawki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynowa - a co byś chciała wiedzieć o żelaznej? No ja tak z ulicy kompletnie to nie byłam - bo moją ciążę prowadziła lekarka z tego szpitala, ale w ramach programu \"Zdrowie Mama i Ja\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam lekarke stamtąd i szkołę rodzenia akredytowaną przez ten szpital. ale położnej \"nie wykupiłam\" bo już mi szkoda kasy. generalnie słyszałam dużo dobrego, zwłaszcza o pomocy w karmieniu po porodzie, ale tak naprawdę bezpośrednio to rozmawiałam tylko z jedną dziewczyną która tam rodziła, a ona miała właśnie wykupioną położną :o nawet gdybym chciała, to i tak tam podobno się zamawia termin 6 miesięcy wczesniej :D w sensie położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana3
ja niestety nie mam lekarza w tym szpitalu.mój lekarz pracuje w limie i tylko tam;( a czy wiecie może czy jest mozliwosc dostania sie do tego szpitala przez jakies skierowanie lub jakis podobne zaswiadczenie?i co trzeba zrobic aby mieć pewnośc ze tam przyjmna? ja od samego poczatku mam problemy z ciaza...i wole mieć pewniaka..a nie chce wydawac kasy na polozne...w koncu jestem przyszla samotna mama;)pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Platynowa - ja też miałam skończoną szkołę rodzenia akredytowaną przez szpital, ale nikt się mnie nawet o to nie spytał. Rodziłam w sali dwuosobowej, bo płacić 800 zł za jednoosobową to dla mnie jakaś fanaberia. Położnej \"wykupionej\" nie miałam. A opieka po porodzie - faktycznie - bardzo dobra, położne pomagają w przystawieniu dziecka do piersi, pokazują, jak dbać o maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×