Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plkoip

Przyjaźń między kobietą homo i hetero...

Polecane posty

Gość plkoip

Jak to jest? Czy kobieta hetero boi się, że znajomość może przekroczyć pewne granice, że ta druga może się w niej zakochać? Czy wprowadza większy dystans między nimi? Zastanawia się czy żarty naprawdę są tylko żartami?Czy lesbijka bardziej się pilnuje, żeby ta druga nie poczuła się powiedzmy niekomfortowo.. I czy homoseksualizm a właściwie obawy jak będzie się rozwijała taka znajomość jest powodem do jej zerwania? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciii...
W wielu przypadkach kobieta hetero boi się lesbijki. boi się że ta się w niej zakocha albo że poczuje się niezręcznie kiedy ta jej zwyczajnie dotknie w sposób który nie ma nic wspólnego z sexem albo co gorsza że jej się coś spodoba w tej lesbijce itp. ale tak na prawdę to że ma koleżankę lesbijkę nie znaczy że ta lesbijka się w niej zakocha albo zacznie podrywać...są osoby do których się podchodzi jak do siostry(nie podrywa się przecież siostry nawet jak jest ładna). jeśli ty np. masz koleżankę homo i się czegoś obawiasz pogadaj o tym z nią i ustalcie że nie chcesz nigdy niczego próbować z kobietą i czy masz jej zapewnienie że nie będzie cię stawiała w niezręcznych sytuacjach i hit :P les nie rzuca się na każdą dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciii...
git nie hit :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciała porozmawiać
czasem to nie homo się rzuca;) ale hetero jest ciekawa...nie jest pewna siebie...boi się... bo z kobietami nigdy nie wie się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciii...
Taa..no tak tez się zdarza ja jak powiedziałam swojej koleżance przed jedną imprezą ...to podczas imprezy się zaczęła do mnie dobierać a jak jej powiedziałam żeby się uspokoiła to powiedziała ze ona tylko chciała spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolarr
wiesz... tak czytałam co pisałaś... powiem Ci tak... jestem Les. mam przyjaciółkę. kiedyś zakochałam się w niej. ale ona postawiła od samego początku sprawę jasno: MIĘDZY NAMI NIC NIE BĘDZIE.JESTEM HETERO I NIC TEGO NIE ZMIENI. NAWET TY. ciężko mi było początkowo się przyjaźnić z nią. zresztą do dziś uważam, że jest (mimo wszystko) miłością mojego życia. początkowo pilnowałam siebie. żeby jej było komfortowo, ale tak naprawdę chodziło chyba tylko o to, żebym to ja się tak czuła. żebym ja widziała, że ona się czuje swobodnie i dobrze w moim towarzystwie... wtedy ja byłam bardziej na luzie, ale mimo wszystko pod ciągłą swoją kontrolą. ZAWSZE.. w końcu to się zmieniło. nadal ją kocham, ale nie jak kobietę. jak moją siostrę... trochę czasu upłynęło zanim to zrozumiałam. ale wiem i czuję, że to było najlepsze co w życiu zrobiłam... choć nadal uważam, że nie będę już kochała żadnej tak, jak kochałam ją. niedawno rozeszłam się ze swoją kobietą. byłyśmy ze sobą 1,5 roku. dziś siedzę i myślę- dlaczego tak długo z nią wytrzymałam?? przecież była taka inna niż M. (moja przyjaciółka)... i wiem, że właśnie dlatego z nią byłam... najgorsze było w tym wszystkim to, że ja-przez te całe 1,5 roku- nigdy nie powiedziałam jej, że ją kocham.. nigdy jej nie kochałam... była- bo była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysia1986
No więc sama jestem ciekawa... Szczerze mam kilka koleżanek hetero, ale stwierdzam, że nie umiem się z nimi kumplować bo wcześniej czy później coś zaczynam czuć, co mnie strasznie denerwuje..Np będąc w technikum szaleńczo zakochałam się w swojej nauczycielce angielskiego, spoglądałam na nią ciągle, uśmiechałam się, po prostu uwielbiałam przebywać w jej towarzystwie no i ona zauważyła i wszystko zawsze odwzajemniała. Dziś jesteśmy koleżankami na ''ty'' z jej pomysłu. Nigdy nie powiedziałam jej że jestem bi (a może i les..), wie, że nie mam chłopaka, kiedyś powiedziałam jej jakoś tak przy okazji, że ją kocham, ona odpisała ''ja ciebie też'', nie wiem co mam myśleć, BARDZO chciałabym jej powiedzieć , ale też z drugiej strony boję się, że stracę znajomość a naprawdę nie chciałabym :| Stwierdzam również, że to fantastyczne uczucie kochać kogoś bez żadnej wiedzy tej osoby!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qtrnt
PO PIERWSZE SZCZEPIENIA!!! jeśli masz znajomego homo to proponuję się zaszczepić na wszelki możliwe choroby! homo to istna wylęgarnia zarazków i bakterii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta hetero..
brzydzi sie kontaktami ze zbokolami i dlatego unika tego zgniłego środowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie..
lesby swojego forum dla zbokoli ? musicie tu zaśmiecać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gemondio
kobiety są ponoć z natury bi, więc o co cho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie..
z natury ponoć ? dobry argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie..
ja też jestem ponoć z natury bi ? to czemu się wami brzydzę ? może mam iść do lekarza bo nie jestem zboczona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gemondio
nie mówię, że wszystkie, ale większość moich koleżanek... coż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie..
to w ładnym szambie się obracasz , bo ja nie mam koleżanek les i kolegów pedałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dobra koleżanka jest lesbijką i wcale mi to nie przeszkadza :) ona i jej 'znajome' są świetne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×