Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwiiiaaa

Zawsze to on musi podjac decyzje

Polecane posty

Gość sylwiiiaaa

kiedy i gdzie idziemy...co robimy.......nawet co ja mam na siebie włozyć!!!!!o której wyiść z imprezy!!!!Ostatnio nawet decyduje za mnie co mam pić!!!Wybiera mi redsa jabłkowego podczas gdy moje kolezanki znim piją tyskie nabijajac sie ze mnie!! Papierosy mi połamał...........dwie pary bluzek wyrzucil na moich oczch do kosza..rozrywajac uprzdnio...bo za bardzo wydekoldowane.......... Czy to normalnyy zwiazek...wciaz mowi że robi to dla mnie bo mnie kocha....on ma 34 lat ja 24 moze tu leży przyczyna..jest kierownikiem wielkiej firmy.....rzadzi w pracy to przenosi to też do domu.....ja już nie wiem...czy to normalne czy on juz taki jest i trzeba to zaakceptować ja mam charakter niekonfliktowy nawet powiedziałabym że uległy......ale to co sie dzieje to chyba już przesada co o tym myslicie?Nieraz sie go boje nigdy mnie nie udezył ale te zachowania nie sa normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwij
koleś chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takasobbie
jabym takiego w dupe kopneła:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż,na to wygląda,że facet duzo starszy od ciebie,cie wychowuje jak malą dziewczynke,której kazże co masz robić a czego nie. :/ Niezbyt fajnie,bo gdzie w tym jest jakieś partnerstwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takasobbie
i ty masz jeszczee jakieś watpliwości.......!??/Po akcji z tymi bluzkami to bym już z nim nie gadała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
rozerwal ci bluzki i wyrzucil bo zbyt wydekoltowane?? naprawde to jakis wariat... jak dlugo z nim jestes? chyba juz widzisz jakby wygladalo twoje zycie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiiiaaa
jesteśmy już razem rok.... i sama sie sobei dziwie za co go kocham..ale kocham..jednak rozsadek mi mowi by zakonczyc ten zwiazek...od roku nie podeimuje zadnych własnych decyzji jestem niewolnicą......wciaz musze sie go pytać czy moge wyiść no do pubu z kolezanką... nawet mi wybiera ciuchy jakie mam kupić wsklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
sylwio zapyatj sie samej siebie czy odpowiada ci taka sytuacja? kazdy ci tutaj powie ze to nienormalne, mozesz miec lepszego faceta, a nawet powinnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiiiaaa
od dwóch dni nie odbieram telefonów od niego. Najgorsze jest to że on nie widzi w swoim zachowaniu nic zlego.. nic do niego nie dociera....Mówi że powinnam byc mu wdzieczna że o mnie dba...i gdyby nie on to zeszłabym na zła drogę....dodam że kiedyś był pracownikiem placówki resocjalizacyjnej...I konczył pedagogikr opiekunczo wychowawcza moze od tego mu sie poprzewracałao wgłowie.. nie dociera do neigo ze ja już nie mam15 lat i nie zejde na zla drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwac zerwac
zerwac zerwac zerwac zerwac zerwac zerwac zerwac zerwac I JESZCZE RAZ ZERWAĆZ NIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziqwie sie
ze masz jeszcze jakieś watpliwosci przeciez twoj facet jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkanopdfabnved
oj wy tak latwo gadacie ZERWAC. A ktos kto jest zwiazany emocjonalnie nie pojedmie takiej decyzji. Najwazniejsze jest o,ze zrozumialas wreszcie ze jest cos nie tak jak powinno byc. Sadze,ze sprobujesz naprawic go,sprobujesz postawic na swoim ale to bedzie na krotka chwilke.Za miesiac wrocice do tego samego,czyli do punktu wyjscia. daj sobie czasu na zastanowienie.pogadajcie,powiedz ze to nie jest latwe zycie jesli on wszystkim kieruje i nie masz nawet wlasnego zdania. Masz ochote byc pilotem swojego zycia,a nie tylko stewardessa ktora wykonuje nudne,a czasami wkurzajace polecenia. Poza tym nie ejstes jego corka,jestes jego partnerka!A to najwazniejsze!!!!!!!!!!! Pogadajcie. Kiedys podejmiesz wlasciwa decyzje,ale widze ze teraz jestes ejszcze nie gotowa na podjecie DLA SIEBIE wlasciwej decyzji. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteśmy już razem rok.... ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Padłam,nie no rozwaliłaś mnie tym,jestescie JUŻ rok razem,noo kupe czasu hehee Chciałaś chyb anapisac ze jestescie DOPIERO rok razem,albo się to jeszcze naprawi albo bedziesz musiala zadecydowac odejscie,bo nie chcialabym byc na twym miejscu gdzie facet traktuje cie jak poniewierke.Zalosne. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno,niepotrafisz się swojemu przeciwstawic,powiedzieć nie jak ci on cos kaze z/robic???A może się go boisz???Może nauczysz sięwkońc ASERTYWNOSCI???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłehłeeeeeeeee
dla mnie to aż rok bo ja bym w takim zwiazku miecsiaca nie wytrzymała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech to ja już wolę
swojego...ciapę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym odeszla
to nie zwiazek a niewola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×