Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2020202

Już sama nie wiem czy dla niego coś znacze

Polecane posty

Gość 2020202

Witam :) Poznałam przez neta fajnego chłopaczka. sądziłam ze jestem dla niego ważna, ale chyba sie pomyliłam. Do pewnego momentu było bardzo fajnie i milo. niestety nastąpił moment w którym poczułam sie jak powietrze. On bez słowa pożegnania wyjechał sobie na kilkudniowa wycieczkę. Czy to oznacza ze ja sie dla niego nie liczę?? czy może to ja za bardzo dramatyzuje ?? Pomóżcie proszę mi to zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambrelka
a czy to tylko wirtuala znajomosc czy spotykacie się na codzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dramatyzujesz i tragizujesz:oa co miał pzy kompie siedzieć 24h na dobę???kobieto twój znajomy z netu ma widocznie też realne życie..szkoda ze ty nie:oweź sie w garść 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
na razie to tylko wirtualna znajomość :( Ale miałam nadzieje ze to będzie coś więcej. A on sobie tak po protu wyjechał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
Tylko co ja mam teraz o tym wszystkim myśleć? mam z tym przejść do porządku dziennego, jakby sie nic nie stało? jakby nie było mi przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni znowu ...
nastepna desperatka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
oj od razu desperatka :P chciałam sie tylko dowiedzieć od innych czy ja naprawdę tylko dramatyzuje za bardzo czy to u facetów normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
A może ktoś był w podobnej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
to normalka... Neto to nie to samo co real. Nie jestescie w zwiazku, wiec nie mozesz oczekiwac od kogos, ze Ci sie bedzie tlumaczyl. Tez bym wyjechala bedac na jego miejscu i sie nie zastanawiala nawet czy cie powiadomic ;) Wiec... DRAMATYZUJESZ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
wlasnie bylam w podobnej sytualcji. Tylko, ze to ja robilam co chcialam :D Ale dopoki z kims nie bede w zwiazku nie mam obowiazku sie tlumaczyc i juz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oto dowód jak ludzie potrafią zaangażować się w wirtualną znajomość..... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby nic się nie stało, w zasadzie nie ma obowiązku Ci sie tłumaczyć, ale jeżeli macie stały kntakt to myslę, że nic by mu się nie stało, gdyby napisał, że wyjeżdża, że go przez jakis czas nie będzie - nie wiem, jakie są Wasze relacje, ale z tego, co piszesz, to Ty chyba liczysz na coś wiecej. No cóż, gdyby on też na to liczył, to na pewno powiedziałby, że jedzie - tyle mogę Ci napisać, i tego akurat jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
a ja bym taka pewna nie byla... Zalezy od ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
kontaktujemy sie codziennie, wiec raczej powinien mi powiedzieć o tym ze zniknie na dłuższy czas :( Nawet jeśli nic do mnie nie czuje, to chociaż przez zwykłą grzeczność powinien chyba mi powiedzeieć o takich sprawach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
nie sadze... Kazdej dziewczynie z ktora utrzymuje kontakty w necie mialby sie spowiadac? Bez przesady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb...
ale powiedz czy czulas ze podobasz mu sie , prawil ci mile slowka ? jesli dawal ci odczuwac ze jestes mu bliska i bedzie kontynuacja w realu to uwazam ze brzydko postapil nie informujac cie. Ja powiem ci bylam w podbnej sytuacji rowniez korespondowalam z chlopakiem przez internet i dawal mi odczuc ze jestem dla niego wazna nawet , zapraszal mnie do siebie ale mni zawsze cos wypadalo ktoregos razu napisal ze go nie bedzie bo wyjezdza na wakacje niby poinformowal ale przed samym odlotem nie pozegnal sie potem wrocil oppowiedzial jak bylo w skrocie ale zawsze. Potem byla kolejna wycieczka i podbnie i ciagle jechal na nia sam . Jak sie pozniej okazalo jezdzil na nie ze swoja dziewczyna:/ Jednym slowem zatail przede mna ze ma kogos a mnie mydlil oczy wiec uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
dawał mi odczuć ze jestem dla niego ważna. nie obiecywał ze będziemy razem, ale narodziło sie miedzy nami coś w rodzaju przyjaźni. I dlatego to co zrobił tak boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to tylko net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2020202
Czy to ma znaczyć ze przez neta nie należy być "uczciwym" wobec drugiej osoby. że jeśli sie nie widzi tego kogoś to można go w każdej sytuacji olać??? ja sie z tym nie zgadzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko u facetow
Ale co z tym ma wspolnego uczciwosc?? Nie oszukuje, nie oklamuje - ale nie widze powodu by sie spowiadac przed kazdym kolega (bo tylko tak mozna go okreslic - nie padly zadne deklaracje) z internetu, czy z reala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×