czy jest tu ktos kto studiuje badz studiowal filo.ROSYJSKA?

mozecie mi cos powiedziec o ym kierunku?czy jestescie zadowoleni? rozumiem, ze pewnie tu niewieelu takich. :O

apek:O

ostro, nikt.:O

Ja nie studiowałam, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach to przyszłościowy kierunek :) W wielu szkołach zaczyna się go uczyć :)

Ja jestem po filologii rosyjskiej - nie poszłam na te studia z zamiłowania, tylko z wyrachowania i nie pomyliłam się - można je skończyć bez większego wysiłku, robiąc równolegle inne rzeczy Jedna wielka wada - mało słuchania mowy w dobrym wydaniu - nie mieliśmy ani jednego native speakera, mimo że to chyba nie jest wysiłek dla uczelni, zatrudnić ludzi z Rosji??!! Po 8 latach od skończenia studiów coś tam mi świta, ale tylko z języka (łatwo dogadam się na ulicy), a historia, literatura, scs, gramatyka opisowa - już nic nie pamiętam, zero kontaktu z językiem (sory, jeden prywatny wyjazd na Ukrainę - przydało sie zwłaszcza w \"negocjacjach\" z milicją i na granicy) w zawodzie nigdy nie pracowałam i nie zamierzam pracować

ja slyszalam, ze wlasnie jest super ciezko. nie dostalam sie na inny kierunek, rosyjska tez miala byc tylko awaryjnym ale okazuje sie, ze raczej nie bedzie awaryjnym tylko podstawowym:O nie wiem czy jest sens tam isc:(

ja studiowalam na UW i kicha maxymalna......teraz nawet pracy nie moge znalezc....

:O

prosze o jak najwiecej info. dziekuje

Moja sąsiadka studiuje filologie angielsko-rosyjska w Poananiu-nie narzeka,mówi,że nie jest tak źle.Ja myśle z kolei,że nie ma takiego kierunku na którym by sie uczyć nie trzeba było.Mam koleżankę na pedagogice i jak widze ile ona musi wkuwac różnych teorii,zasad postepowania czy innych dupereli to aż mi jej szkoda..

Dla mnie to było do przejścia lewą nogą, może dlatego, ze rosyjski nigdy nie sprawiał mi trudności i mam zdolności lingwistyczne Mam wrażenie, że w niektórych sprawach to sie nawet uwsteczniłam na studiach Jesłi chcesz mieć mgr-a i nie miałaś trudności językowych w liceum, to idź Inna sprawa, że pożądnej pracy w zawodzie po tym nie dostaniesz, nie licząc uczenia w szkole, ale kto by chciał pracować w szkole?

o to chodzi, ze na mojej uczelni rosyjska mozna zaczac od postaw, czyli jestem zielona kompletnie. przeraza mnie historia i te ine duperele. nauczycielka tez raczej byc nie chcialam, chyba, ze prywatnie to juz co innego.mialam nadzieje, ze daloby rade jak tlumacz albo przedstawiciel jakiejs firmy. nie wiem co mam robic.

Jedna z moich koleżanek studiowała i z tego co wiem teraz pracuje jako kelnerka w Anglii :o

Jeśli tłumacz, to trzeba zdać w Wawce egzamin na przysięgłego, to ewentualnie wtedy można czegoś szukać A do firmy? to menadżer ze znajomością języka, księgowy ze znajomością języka, itp - sam język to za mało, niestety

Moja sąsiadka też szła od zera-nigdy nie miała rozyjskiego.dostała wykaz książek na rozmowę kwalifikacyją.Przeczytała 3 z dwudziestu.Zapytali sie ją o tą,której nie przeczytała,to powiedziała,że przygotowała sie z Tołstoja,bo ja fascynuje i takie tam inne duperele i sie dostałe bez problemu :)

A co do przedmiotów - no jest trochę pamięciówki, historia np., scs, gramatyka opisowa itp., trochę czytania na literaturze, ale to bez większych problemów - najgorszy jest pierwszy rok, bo przerabia sie literaturę chronologicznie, czyli coś w type polskiej Bogurodzicy jest na starcie, język już nieużywany, staroruski Tak mi dało w kość, że do tej pory pamiętam \"Słowo o połku Igoriewie\"

ale u mnie nie ma zadnego egzaminu. ale menadzer czy skiegowa moze nie zawsze znaja akurat ruski:| ale ok c ja sie bede wypwiadac jak nie wiem:Omoze macie racje

tak samo durna pedagogika itp. tylko kształci rzesze bezrobotnych , trzeba był zadawać na maturze jakieś przedmioty ścisłe a nie teraz płakać że się nie udało dostać na wymarzony kierunek :P

zdawalam matme;O

:O

nie rozumiem tylko, czemu podchodzicie do filologii jak do socjologii, zawse mi sie wydawal i slyszalam tez, ze to sa wymagajace studia i ciezkie.

więc w jaki sposób się nie dostałaś nigdzie i ostatnia twoja deską ratunku jest filologia po której najczęściej nie ma pracy??.. bo mój znajomy nie zdał matmy rozszerzonej a i tak dostał się na swój kierunek :o

a skad mam wiedziec? gdybym to ja zarzadzala rekrutacja to bym sie dstala.widcznie byli lepsi ode mnie.

apek

ja jestem po tym kierunku, studiowałam na AP w krk i jestem bardzo zadowolona. Studiowałam dziennie, natomiast mój facet studiuje ten kierunek zaocznie na UJ i jestem załamana metodami (ch)UJowego nauczania :-0

ja jestem po tym kierunku, studiowałam na AP w krk i jestem bardzo zadowolona. Studiowałam dziennie, natomiast mój facet studiuje ten kierunek zaocznie na UJ i jestem załamana metodami (ch)UJowego nauczania :-0

super, chociaz jedna dobra wiadomosc:)

podniose:P

Ja studiowałam jednocześnie filologie rosyjska i finanse, było cieżko przez te 6,5 roku bo finanse zaczełam w odstepie rok od filologi. Kiedy skonczyłam filologie poszłam na doszkalający na niemiecki, angielski umiałam perfect bo mieskzałam przez pewien czas w stanach. i teraz pracuje jako kierownik działu dziłu sprzedaży zagranicznej w dużej firmie i nie powiem zapieprzanie przez te ponad 6 lat połaciło sie:) sądze, ze po samej filologi daleko nie zajdziesz może jakiś dostkowy kierunek na prywatnej uczelni albo wlasnie tylko prywatna uczelnia tam chyba nie ma problemów z dostaniem się:) przepraszam, za literówi ale strasznie sie spiesze pisząc:)

lilyyyyy -->dzieki za info:)bardzo fajnie opisalas sprawe.tylko wydaje mi sie, ze po samych studiach na prywatnej uczelni nic mi to nie da, jak cos to myslalam, o tej filologii i zrobienie jakiegos kursu itp.oczywiscie tez zmaierzam stawiac na jezyki :) dziekuje raz jeszcze