KONTAKT WZROKOWY

czy owy kontakt wzrokowy z facetem moze naprawde zdzialac cuda?jak myslicie

no chyba bede musiala to zastosowac alenie wiem co lepsze usmiech czy wzrok

Myslę, że tak. Ja często tak robię i to nas do siebie zbliża. Bynajmniej ja mam takie wrażenie. Ale jest fajnie. PRzeważnie gramy w to, kto wytrzyma dłużej i nie spuści wzroku. Jest trochę śmiechu :) i przy okazji jakiś temat do rozmowy. Hym..

tylko ja tego mezczyzny nie znam osobiscie chcialabym poprzez zwrocic na siebie uwage fajnie gdyby wlasnie kontakt wzrokowy pomogl albo cos innego jak macie rady to piszcie

myślałam też żeby ubrać prześwitującą bluzeczkę przez którą będzie widać sutki

moim zdaniem uśmiech + wzrok, ale chyba nie zbyt natrętnie, żeby nie spłoszyć nikogo... zazwyczaj działa pewien drobny, prawie niezauwazalny (tylko podswiadomie) chwyt, który uwielbiam :) postaram się wytłumaczyć.... wyobraź sobie, że znajdujesz się w gronie paru znajomych, w tym chłopak, na którym chciałabyś zrobić wrażenie... mówisz do niego (on mówi do Ciebie) i patrzysz na niego z uśmiechem. Możesz to zrobić również kiedy żadne z Was się nie odzywa... i teraz najważniejsze... z jakiegoś powodu (np. ktoś obok odezwał się do Ciebie) chcesz spojrzeć w innym kierunku.... jak to zrobić? odwracasz głowę, ale wzrok ciągle pozostawiasz na chłopaku... dając mu do zrozumienia, że nie możesz oderwać od niego oczu... trwa to tylko sekundę, ale powtórzone parę razy daje efekty (chociaż on prawdopodobnie nie zorientuje się skąd ma przeczucie, że podoba Ci się) :) przynajmniej w moim przypadku zadziałało ze dwa razy... w tym problem, że nie potrafię tego zastosować kiedy facet naprawdę mi się podoba :O ale spróbowac warto...

tak zwane urocze...symulowane zawstydzenie ale nie che mi sie wam tego opisywac

dzis w pomaranczy ten pomysl jest naprawde dobry mam pytanie czy przy obracaniu glowy do osoby ktora bedzie mnie o cos pytac to caly czas mam sie patrzec na tego mezczyzne ktorego chce blizej poznac czy obracajac glowe patrze nadal na niego ale w pewnej chwili odrywam wzroki i patrze na osobe pytajaca?

a u mnie dziala prosze opisz to dla mnie wazne wszystko moge wykorzystac bo rozne moga byc sytuacje

obracasz głowę przez chwilę przytrzymując wzrok na chłopaku... po krótkiej chwili jednak odrywasz wzrok i patrzysz na tego, kto się do Ciebie zwrócił... jeśli trwa to dlugo, mozesz raz czy dwa zerknąć w kierunku chłopaka

dzis w pomaranczy dzieki wielkie

alez proszę :) u mnie zadziałało. co do tego niewinnego uroczego zawstydzenia... wystarczy, że spuścisz wzrok i się delikatnie usmiechniesz (nie wiem, umiesz czerwienić się na zawołanie?). To też jest dobre, ale nie za często.

ale jakos bardziej do mnie przemawia ten kontakt wzrokowy zobaczymy co z tego wyjdzie jak narazie czekam na inne propozycje

dziewczyny moze ja sie klasyfikuje do tego tematu ja mam problem taki ze nie moge patrzec na faceta w oczy jakos mnie to krepuje matko co on sobie o mnie pomysli to straszne

nie musisz patrzyć mu w oczy... co prawda fajnie byłoby gdybyś to robiła albo chociaż zerkala, a potem nieznacznie np. wzrok opuszczała na jego wargi (tylko na momencik). Możesz wzrok skupić na cełej jego twarzy... ale powinnaś sobie uświadomić, że patrzenie w oczy o niczym nie musi świadczyć i nie jest niczym złym. Dlatego nie musisz obawiać się, że on sobie coś o Tobie pomyśli bo albo pomyśli coś dobrego, albo (jesli nie zrobisz na nim wrażenia) nie pomysli wcale. Przeciez nie masz sobie nic do zarzucenia, żadnej zbrodni na koncie... dlaczego miałabyś wypaść źle w jego oczach?

zazwyczaj jest tak ze jak gadam z facetem to na chwile patrze na jego ogol twarzy i odwracam sie troszeczke boczkiem patrzac na reszte swiata co sie dzieje w okolo nas moze dlatego zawsze jestem tylko kolezanka ech