Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość renia123456

nalewka z aronii - kto robił?

Polecane posty

Gość renia123456

dostałam na spróbowanie nalewkę z aronii po prostu pychotka, ale niestety nie mam kontaktu z tą osobą więc nie znam przepisu, na stronach int znalazłam dwa rodzaje, jedna z miodem , druga z liśćmi wiśni, może ktoś jest specjalista i podpowie która naleweczka lepsza? i kiedy można kupić tę aronię, bo nie mogę doczekać się już naleweczki własnej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza12
robię każdego roku nalewkę z aronii z dodatkiem liści wiśni dodam tylko ,że zawsze jest wypijana do ostatniej kropli i jest przepyszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia123456
a kiedy kupuje się aronię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez robilam nalewke tą z liścmi wisni a sezon na aronie w pelni mam na dzialce 2 krzaki aroni i niestety oprocz nalewki nic z tego nie robie bo nie lubie a jest dobra na nadcisnienie wiec gdyby ktos chcial odstapie tylko trzeba sobie samemu oberwac p.s. jestem z podkarpacia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poziomka a robisz sok z samej aroni czy dodajesz cos jeszzce? bo mi z samej aroni nie smakuje, ma cierpki smak kiedys robilam dzem z aroni pol na pol z jablkami i bardzoo mi smakowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poziomka a w jakich proporcjach? podaj przepis to ja tez zrobie bo szkoda mi tej aroni a nikt jej nie chce nawet na darmo z góry wielkie dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
witam. Ja z aroni robie nalewki. Jakby ktoś chciał podaje przepis, naprawde warto: 1 litr aroni, ok 100 liści wiśni (zalać wodą i gotować ok 15 minut). Odstawić na dzień. Zlać sok i wsypać 1 kg cukru, cukier waniliowy i wlać 0,5 spirytusu. Nalewka nadaje sie do picia juz następnego dnia. Można dodać sok z połowki cytryny, ale nie ma takiej konieczności, bo w nalewce nie czuć ani kszty cierpkości :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsd
w zeszlym roku zrobilam nalewke aroniowa z dodatkiem wanilii, kory cynamonowej (nie mielonej), gozdzikow i rumu. Cos niesamowitego - taka bozonarodzeniowa wyszla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
hmmm... takiej chyba jeszcze nie piłam. DSFSD jesli można, prosze o przepis (proporcje) :) bo powiem szczerze brzmi ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsd
improwizacja to byla :) zobacze w domu czy zapisalam proporcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
byłabym wdzięczna, bo w innym przypadku też bede musiała improwizować ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki:-) sezon na nalewki w pełni-zrobiłam już nalewkę z jeżyn, a teraz przymierzam sie do nalewki z aronii.. w ziązku z tym mam pytanie...podobno aronię trzeba najpierw zamrozic-wtedy rzekomo traci ona swoją cierpkość słyszałyście coś o tym? pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
Faktycznie też słyszalam, że aronia traci cierpkość po przemrożeniu, ale ja osobiście nigdy ich nie mroziłam, wg mnie sok z cytrynki świetnie zaradza cierpkości aroni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja owoce przemroziłam-i dziś wyjęłam-będzie naleweczka.Jeszcze z aronii nie robiłam-zobaczę co mi z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją też już mam w zamrażarce:-) niestety cierpię na deficyt butelek, więc pewnie przeleży tam jeszcze pare dni. a co do przepisu...robicie ściśle według? czy modyfikujecie? jak dla mnie to w tych przepisach jest zbyt dużo wody,więc pewnie zmniejszę jej dawkę żeby nalewka była bardziej gęsta. pozdrowionka dla miłośników domowych trunków:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę dziś robiła tak: Na 1 kg aronii dam 1/2 l spirytusu i 1/2 l wódki-zaleję owoce na 4-5 tyg.Potem odleję i przesypię je cukrem-tak 30 dag-do 1/2 kg.I niech stoi tyle aż cukier się rozpuści.Potem zleję i połączę oba płyny-i niech się przegryzają jak najdłużej. Do owoców aronii dorzuciłam kilka śliwek węgierek-bez pestek i garść wiśni z pestkami. Ta nalewka z wodą i na bazie liści wiśniowych wydaje się oszukana-nalewki powinny mieć odpowiednią moc-ale jak ktoś lubi więcej a słabszej-to ma do tego pełne prawo-każdy robi jak lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
Ja wody daje tyle żeby owoce były przykryte, a jak zagotowuje owoce z lisciami wiśni to nie przykrywam garnka, zeby woda troszke jeszcze odparowała. A z butelkami też u mnie ciężko, ostatnio od teściowej pożyczlam ;-) ale dostała w zamian pełna, więc nie było problemu ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_85
A i czasem do nalewki daje też wiśnie, nalewka ma wtedy bardziej wyrazisty smak, albo maliny jak mam, ale z samej aroni i cytryny mi także smakuje. Chociaz i tak jestem zwolenniczką nalewki malinowej :) długi czas przygotowywania, ale smak nie do opisania :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazły się butelki i nawet jedna karafka i naleweczka już zrobiona:-)! trochę zmodyfikowałam przepis, a nalewka smakuje rewelacyjnie szkoda, że sama nie będę mogła się nią delektować, ale to nic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom910
Ja radze robic nalewke w sposob klacyczny tzn troche tak ja pisala saginata. Moim zdaniem najlepiej zalac owoce na miesiac spirytusem a po zlaniu zasypac je cukrem rowniez na miesiac. W wersji super zamiast cukru uzywam miodu :-) Po miesiacu zlewamy wyciag cukrowy (miodowy) i owoce zalewamy wodka. Kazdorazowo sloj z owocami wstrzasamy za kadym razem kiedy kolo niego przechodzimy i kiedy nam sie przypomni. W ten sposob po 3 miesiacach mamy 3 skladniki naszej nalewki ktore mieszamy i odstawiamy na tak dlugo na ile starczy nam cierpliwosci. najlepiej byloby zapomniec o naszej nalewce np na rok :-) No i przypomne nie zrywajmy aronii zbyt wczesnie, niech lyknie mozliwie duzo wrzesniowego, pazdziernikowego a nawet listopadowego slonca. To podstawowy przepis wg ktorego robie w zasadzie wszystkie nalewki owocowe. Mieszanine wspomnianych 3 plynow traktuje jako baze wyjsciowa do dalszych eksperymentow. A to dodam do nalewki aroniowej laske wanili (te wersje szczerze polecam -pyszota :-)), a to do inne j buteleczki toche rumu, czsem wyciagu z lisci i owocow wisni, a to do nalewki na wisniach doleje kieliszek winiaku, do innej sok malinowy itp. Zachecam do eksperymentow z dodatkiem soku z cytryny, pomaranczy, cynamonu, gozdzikow, imbiru czy spirytusowych nalewow na gotowe miszanki ziolowe do win typu wermut. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×