nie musisz być przystojnym brunetem...

:-) Niczemu nie przeczę. Nie znam cię, nie wiem jak wyglądasz. Więc wiem ze nic nie wiem. I wsio. Moja refleksja z poprzedniego maila nie musi się ciebie dotyczyć. ps: ale dobrze ze nie wierzysz w brednie o przeznaczeniu i sama działasz. Bo ci co w nie wierzą to osłabiają swoją skutecznośc działania.

:) dzieki facet.rocznik1978 a gdybyś się tak zastanowił... nie masz w swoim otoczeniu kogoś (wujka, sąsiada, kol.z pracy), kogo mógłbyś ze mną zapoznać.... :)

Kawalerów i rozwodników ok 40-50 znam. jestem z dolnego śląska. Ale kto z nich dokładnie szuka a kto nie ? Nie wnikam.

może być żonaty i dużo starszy! nie musi być w tym seksu, ale pewnie facet, nie umiałby inaczej? zawsze byłam wierna mężowi i nieza bardzo znam tę cześć ludzkości :(

To ty jesteś mężatką ? ?

teoretycznie tak :((

Czyli pewnie sprawa rozwodowa.

nawet nie po prostu nie wyszło życie, ale tkwimy obok siebie nieomal milcząc. Teraz, gdy dzieci wyfrunęły z domu, zaczynam myśleć o sobie, jakby tu ugryźć jeszcze kawałek tego tortu, jakim jest radość...

Albo rozwód albo małżęństwo. Ja tam mam konserwatywne podejście do wierności łóżkowej. Jak do kogoś innego, to wcześniej zakończenie związku z osobą z którą się jest. Czyste i uczciwe zasady. :-)

konserwatyzm godny pochwały. tylko, ze ja taka byłam dotąd i bokiem mi to wychodzi. Zresztą mnie ten mężczyzna nie tyle jest potrzebny do seksu, co pewnie on by chciał. A Twoja mama? myślisz, że szczęśliwa i nie ma skrytych pragnień?

moja mama jest wdową od 14 lat. Ale tego temtu nie chcę poruszać. szcególnie w temacie matki. Szukasz kogoś do celów platonicznych. Czyli do przyjaźni, nie do zdrady :-) No to chyba ci moi znajomi są na to zbyt pragmatyczni :-)

jesli są osamotnieni w związku, cieszyli by się, że mają taką jak ja za przyjaciółkę sorki za Mamę

ok. Ależ ci moi znajomi jak szukają to w celach matrymonialnych lub do bezmałżeńskiego związku. I najczęsicej kogoś mają (często rozwódki).

ok kapituluję może jutro...? Dobranoc i dzieki za rozmowę. Mam syna o rok starszego od Ciebie :)

:-) \"swatanie\" do przyjaźni to chyba nie jest łatwiejsza sprawa od swatania do związku. Ale chodzi mi ktoś po głowie. Tylko ostatnio rzadko go widuje. Miłej nocki :-)

a może przy niedzieli znajdę....? :)

cisza, najwidoczniej ci brzydcey są pilnowani przes swoje tłuste żony, a w internecie siedzą tylko przystojni, nie pilnowani.... :))

nooo, moja gdy zrozumiala jaki jest popyt na brzydkich a zaradnych i czułych, nie odstępuje mnie nawet przy kompie....

chocby teraz stoi nade mną dmuchając na łyżkę z pachnącym rosołkiem.... :)

ball - gdzie jesteś? pogadajmy wspolnie z zonka :)