Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Chemical

streptococcus agalactiae

Polecane posty

Dziewczyny, miałyście badanie na streptococcus agalactiae? Wyniki z wymazu wykazały, że mam tego bakcylka (nieliczne, bo nieliczne, ale są). Dziadostwo jest powszechne (\"ziarenkowiec Gram(+), paciorkowiec β-hemolizujący grupy B, kolonizuje pochwę > 50% zdrowych kobiet, bardzo ważny czynnik etiol. zakażeń u noworodków, posiada szereg czynników zjadliwości\"), ale jak teraz czytam - diabelnie niebezpieczne dla dzieciaczka. Dostałam antybiotyk (i nie omieszkam się go użyć), tylko z przejęcia nie zapytałam lekarza, co z tatusiem? Nie przepisał dla niego żadnego antybiotyku... Wiecie coś na ten temat? Dzięki za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam to paskudztwo :( wyszło mi w badaniach po porodzie, brałam antybiotyk, a na poczatku wrzesnia mam wizyte u gina, wiec dowiem sie czy juz sie go pozbyłam tatus mojego dziecka tez nie dostał antybiotuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedź! Ja zaczęłam szukać jakiś informacji na temat leczenia męża w internecie (i jak to często bywa - ile ciężarnych, tyle opinii), a przy okazji naczytałam się co to za ciortostwo i ile mam straciło przez to swoje nowo narodzone dzieci :( Przerażające to wszystko. Róbcie dziewczyny wymazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki wpływ ma na dziecko? ale chyba chodzi o zarazenie w czasie porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, w czasie porodu. U noworodków powoduje: bakteriemię, posocznicę (sepsę), zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo - rdzeniowych, zapalenie ucha środkowego, zapalenie wyrostka sutkowatego, zakażenie pępka, zapalenie kości i szpiku... Nie wiem, czy na tej stronie wymieniają wszystko, ale już to jest wystarczająco przerażające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to chyba wszystko podczas porodu sn? Ja miałam cc, wiec chyba nie dotyczy mojego dziecka. A Ty juz rodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Moon, jestem w 30 tc. Aha, i jeszcze ryzyko dotyczące samej rodzącej: zakażenie ran poporodowych, poporodowe zapalenie błony śluzowej macicy, połogowe zapalenie przydatków oraz posocznica. Odnośnie cesarki - wklejam to co znalazłam: \"GBS mogą przeniknąć przez nieuszkodzone błony płodowe, a planowe cięcie cesarskie (CC) nie zapobiega przeniesieniu zakażenia od matki do płodu. Mimo iż istnieje ryzyko transmisji zakażenia w czasie CC wykonywanego przed rozpoczęciem się porodu i przy zachowanej ciągłości błon płodowych, jest ono bardzo małe. Dlatego też ryzyko związane z profilaktycznym stosowaniem antybiotyków może przewyższać oczekiwane korzyści. Nie ma zatem wskazań do chemioprofilaktyki w takich przypadkach. U kobiet, u których planuje się CC, należy natomiast wykonać badanie przesiewowe w 35.-37. tygodniu ciąży, może bowiem dojść do rozpoczęcia się porodu lub pęknięcia błon płodowych przed operacją, a wówczas chemioprofilatyka jest wskazana. W rzadkich przypadkach, kiedy ciężarna kobieta lub jej lekarz chcą zastosować profilaktycznie antybiotyki przed planowym CC, należy to zrobić w chwili rozpoczęcia operacji.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Działa, tylko musisz skopiować cały link i usunąć spację ze środka, która się tam wzięła nie wiem skąd :) Nikt więcej nie miał wykonywanego tego badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dopiero po porodzie wykryli to świnstwo -w wodach płodowych Czyli co? Moja córka mogła sie zarazić? Nie mam pojęcia czy ją badali na obecnosc paciorkowca??? Mała ma miesiąc, więc chyba wszystko ok, skoro wypuścili mnie bez problemu ze szpitala. Do tej pory chyba wyszło by już coś? A o tym że mam to świństwo dowiedziałam sie z listu ze szpitala z wynikiem posiewu wód płoodwych, który przysłali mi tydzien temu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moon, ja się nie chcę wypowiadać, bo sama dowiedziałam się dziś o tej bakterii i wiem tyle, co wyczytałam z internetu. Nie jestem też lekarzem :( Nie denerwuj się tylko, może najwyżej skonsultuj wynik z pediatrą? P.S. a robili Twojemu dziecku posiew na to paskudztwo po urodzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moon - usuń spację! Ona tam się wkleja sama z siebie. Skopiuj caaaały link i usuń spację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Działa? Jak nie, to wpisz w google streptococcus agalactiae, to jest trzeci wynik od góry, opisany jako: \"Gazeta.pl : Forum : Ciąża i poród\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwile mnie nie było, bo musiałam nakarmić córke co do pediatry, to na wizyte idę dopiero za 2 tygodnie, wiec nie wim czy czekać, bo badan dziecka żadnych nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj sie zmywam, bo mnie mała wymęczyła, ale będę miała ten topik na oku do zobaczenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasaas
ja w czasie ciazy mialam ta bakterie, w 9 mies wyszlo że zniknęła- po antybiotykach- mimo to dziecko urodzilo sie z bakterią. przez 10 dni dotawalo antybiotyk, po 3 miesiącach bakteria znow sie pojawiła :-( miał ktos posdobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaola
sasasaas prosze napisz co z dzieciątkiem ? jak sie czuje ? czy tej cholernej bakterii już nie ma ? karmisz piersią ? bardzo proszę odpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×