Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jest poke

blagam poradzcie mi

Polecane posty

Gość nie jest poke

jestesmy z soba 10miesiecy..bylo wiele piekknych chwil zapamietam je do konca zycia jednak jego zazdrosc jest nie do wytrzymania ;(( nie moze zaden kolega sie odezwac usmiechnac pogadac napisac eska bo od razu awantura ... bron boze jakbym gdzies wyszla ... nie wiem sama dzis juz nawet co czuje do niego, czy chce z nim wogole byc... boje sie tej zazdrosci...;(( jakis wielki dystans jest z mojej strony do niego, szkoda mi przekreslic to wszystko ale z 2 strony jest wielka niechec do bycia razem... pelno obaw. dostal juz kiedys jedna szanse i ja zmarnował,obiecuje i teraz poprawe itp ale ja nie wiem co robic co myslec ;( najbardziej pęka mi serce kiedy widze jego smutna twarz oczy...eh ;( czy to tylko litosc? prosze o normalne odp.zartownisiom dziekuje pf!;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
Ten typ tak ma. Piszesz, że to co teraz czujesz to niechęć... Moim zdaniem szkoda czasu a kierować się smutnymi oczami... Lepiej zapamiętać miłe chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
dziekuje za wypowiedz,chyba masz racje... on twierdzi ze nie wytrzyma ze cos sobie zrobi...szantaz emocjonalny? troszke sie boje zeby naprade glupot nie narobil ale mam nadzieje ze jest na tyle mądry ze pogodzi sie z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
podnosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu \"dzięki, cześć, fajnie było, ale to wszystko\" i uciekaj od niego czym prędzej. Później będziesz żałowała każdej dodatkowej minuty którą z nim straciłaś. I ruszaj w świat szukać prawdziwej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
wiesz mi sie wydaje ze bedzie coraz gorzej zamiast lepiej zreszta sama piszesz ze nie chcesz z nim byc w sumie znam ten bol bo kiedys przez to przechodziłam zasługujesz na to by czuc sie swobodnie w zwiazku pamietaj nie kazdy jest taki !! trzymam kciuki napewno podejmiesz własciwa decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
idealnie pasuje piosenka Cerekwickiej"byles"... wiecie co w tym jest najdziwniejsze? zamiast cieszyc sie wolnoscia ja siedze i placze... bedzie mi go itak brakowac a jeszcze ciezej mi kiedy on pisze smsy...blaga o szanse zebym nie podejmowala pochopnych decyzji... eh ;( zazdrosc moze zniszczyc nawet najwieksza milosc...;( nieraz moja mama jak gdzies z nia wychodzilismy a widziala jego sceny zazdrosci lapala sie za glowe niedawno nawet powiedziala "uciekaj poki czas bo on Cie zabije wkoncu z tej zazdrosci, a tak czy siak szczesliwa z nim nie bedziesz,ale wszelkie decyzje podejmiesz sama moje zdanie znasz" byc moze i ma racje... mam pewnosc ze on mnie kocha ...szkoda ze to chora milosc :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
wiesz ja byłam w chorej miłosci i nie było mi z nim dobrze ale po zerwaniu wyszło jak to człowiek nigdy bym nie pomyslała ze jest zdolny do takich rzeczy nie powiem bardzo cierpialam bardzo !! i długo bo to nie były dni lecz miesiące ale wiesz co .... teraz nie zaluje bo gdybym wtedy z nim nie zerwała do dzis nie wiedzialabym z kim jestem pamietaj kazdy bol predzej czy pozniej znika albo chociaz zmaleje dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
niepierwszy raz dostalam takiego kopa...poradzilam sobie to i pewnie teraz tez dam rade... tylko ja wiem ze bede miala bardzo ciezko ogonic sie od niego... bedzie pisal blagal prosil mowil ze nie da rady ze niewytrzyma tego ze nie wie co zrobi itd. a wtedy jest mi jeszcze ciezej i trudniej ;( ale tez wiem ze nie ma sensu w tym tkwic... a pomyslec ze bylismy tacy szczesliwi... ehhh ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popisze, popisze i mu się znudzi. Zobaczysz, szybciej niż Ty znajdzie sobie kogoś nowego. Może smutne, ale prawdziwe. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
bedzie ... bedzie ale skoro uwazasz ze to wszystko nie ma sensu z kazdym dniem bedzie Ci coraz trudniej ja na Twoim miejscu zanim pogadałabym z chłopakiem najpierw zdecydowałabym sie na rozmowe z mama powiem Ci ze one sa najlepszymi przyjaciołkami mi moja bardzo pomogła wyjasniła wiele spraw do dzis mi tłumaczy ze on nie jest mnie wart bo ja nadal go kocham :/ ale nie chce znac !! Mama jest blisko Ciebie wiele widzi i napewno z dobrego kąta spojrzy na cała sprawe a przeciez ona chce dla Ciebie jak najlepiej z jej zdaniem i opinia bedzie Ci łatwiej przeprowadzic rozmowe z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
ja mam 20 on 22 ... a jakie to ma znaczenie? chyba bym i wolala zeby nie pisal-wtedy mi latwiej... moze i mysle teraz tylko o sobie ,ale ciezej mi kiedy wiem jak on cierpi kiedy bezposrednio o tym pisze... szkoda ze on nie myslal o moim cierpieniu kiedy bylam podejrzewana niewiadomo o co...a tak naprawde bylam wierna ,i widzialam tylko jego... nie wiem co to jest co czuje moze i uczucie ale czasem niestety jest tak ze w zyciu musi brac gore rozsadek a nie uczucia...one musza isc na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest milosc
niestety... Prawdziwa milosc to zaufanie, cieplo w sercu gdy pomyslisz o kochanej osobie, bezpieczenstwo ... Czy to czujesz gdy pomyslisz o nim? A moze wieczny strach aby go nie urazić, ustepstwa aby tylko byl spokój? Gdy zwiążesz sie z nim na stałe lepiej nie bedzie... wtedy bedzie cie miał na "własnosc" i wiem co mowie, dopiero wtedy zacznie sie jazda... nieustanne sprawdzanie, kontrola na kazdym kroku, zero prywatnosci, przyjaciól miec nie bedziesz mogła, bo wszyscy bedą nieodpowiedni dla Ciebie... Postaw mu warunki i stanowczo sie tego trzymaj... Jezeli Ci nie zaufa to szybko pozegnaj sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
Madziunka zawsze gadam z mama o takich sprawach bo masz racje ze sa najelpszymi przyjaciolkami :* i ona radzi od pewnego czasu ze mam dac sobie spokoj... walczylam o te milosc tlumaczylam mu...ale na nic -jak zwykle racje mial kto?MAMA! tez mi on obojetny nie jest,ale jakis mur we mnie jest...wczoraj nawet nie umialam go przytulic ... przyjechal z roza w przeprosinki... ale to nic nie pomoglo... nie potrafie sie przelamac wyslalam mu smsa ze mnie tez latwo nie jest, i teraz nie chce mu nic obiecywac ze potrzebuje czasu chce byc sama a kto wie moze kiedys nasze drogi znow sie zejda... odpisal ze nie umie zyc beze mnie ze kocha itd...ze wszystko zniszczyl ... zaraz oszaleje ze smutku ;((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
tak cieplo w serduszku robilo sie na mysl o nim jakies 3 miesiece temu...a pozniej to juz dzynk smsa i mysl czy znow klotni nie bedzie... a jakbym tak na smsa nie odpisala 10minut to juz dlaczego nie odp?co ja tam robie itp?;| szkoda mi ze to sie skonczylo ale chyba przyszlosci to niema ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dam ci dobra rade
lepiej to zakoncz! jak najszybciej. Ja bylam w takim zwiazku przez poltorej roku, wlacznie z zareczynami mimo jego wad i tej przekletej zazdrosci, przez jego zazdrosc przez kolejne 3 lata bujalismy sie ze soba nie bedac juz para, ale to ja nadal nie moglam isc ze spokojem na impreze, to on wiedzial zawsze co robilam, gdzie i z kim bylam, to on wydzwanial po nocach itp. Szkoda marnowac czas, bo pozniej bedzie juz tylko gorzej. Zacisnij zeby i sie z nim lepiej rozstan, typ zazdrosnika w 99% przypadkow sie nie zmienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest milosc
nie obawiaj sie jego prob szantazu emocjonalnego... jeszcze dlugo bedzie cie straszyl ze cos sobie zrobi, ze nie potrafi zyc bez ciebie itp. A czy on moze zyc z Tobą? Chyba tez nie... Typowy przykład borderline... Poczytaj sobie o tym zaburzeniu osobowosci... moze znajdziesz podobieństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
ojciu widzisz i Ty niczemu winna cierpisz a tak nie powinno byc ja Cie bardzo dobrze rozumiem a zerwałam po impulsem chwili w zasadzie jak sie pozniej okazało nie porozumienia ale wiem ze tak musialo być i teraz jest juz dobrze jestem tylko rok starsza od Ciebie mam nadzieje tylko ze jesli zdecydujesz sie na rozstanie nie bedziesz cierpiec tak jak ja bo nie zalsugujesz na to ale powiem Ci ze ciepienie po rozstaniu jest lepsze niz te które masz teraz bo obecne bedzie trwało i trwało a te drugie minie i nie słuchaj serca kieruj sie rozumiem w takiej sytuacji ja trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
jestem zalamana tym wszystkim nie wiem co dobrze zrobie ;(( wiem ze nad zazdroscia nie zapanuje bo oni tak juz maja... tak mi szkoda ze sie rozchodzimy...;( ale coz... widocznie tak musi byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
Madziunka dziekuje za cieple slowa :* znajac siebie to cierpiec bede dlugo...nawet bardzo... tym bardziej ze cos slabego ale we mnie sie tli dalej... ale takie wracanie nie ma sensu tez,moze kiedys bede zalowac ...ale poki co nie mam sil juz na walke z jego zazdroscia...chyba wole byc sama -czuje sie rozbita... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
Madziunka dziekuje za cieple slowa :* znajac siebie to cierpiec bede dlugo...nawet bardzo... tym bardziej ze cos slabego ale we mnie sie tli dalej... ale takie wracanie nie ma sensu tez,moze kiedys bede zalowac ...ale poki co nie mam sil juz na walke z jego zazdroscia...chyba wole byc sama -czuje sie rozbita... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 lat masz to już smarkulą nie jesteś, trochę oliwy w głowie powinnaś mieć. Przecież doszłaś do wniosku że to nie ma sensu. Teraz to tylko czas na niego marnujesz. Powiem CI jedno: lepiej nie będzie i już raczej nie będziecie szczęśliwą i zakochaną w sobie parą. Ale swoją drogą niektóre dziewczyny tonie potrafią podjąć stanowczej decyzji. Co z tego że one się męczą w związku, skoro przecież ON im wmawia że bez nich żyć nie może! Jak można się męczyć tylko dlatego, że ktoś sobie coś ubzdurał. Moja koleżanka zrywała z chłopakiem przez rok, b nie mogła się zdecydować na ostateczny kro. Były tylko jakieś podchody, rozmowy, obiecywanie poprawy z jego strony. Oczywiście wszystko na nic. Dziewczyno!Pomyśl o sobie i o swoim życiu. Jak Ci ciężko to wyłącz telefon i najlepiej gdzieś wyjedź. Nabierzesz dystansu i zrozumiesz, że rozstanie to jedyna droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
ja mam nadzieje i w sumie to wierze ze za jakis czas napiszesz nam ze poznałas super faceta i jestes z nim bardzo szczesliwa tego Ci zycze z całego serduszka jestem z Toba duchowo :*:* my kobitki musimy sie wspierac :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
Fallen star ma racje a powiedz mi masz gdzies jakas rodzine do której bys mogła pojechac odpoczac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
kilka dni temu bylam w pubie ze znajomymi oczywiscie tak zeby on nie wiedzial -bylaby haja na calego! i kolezanka z pracy powiedziala mi ze w zyciu robie jeden podstawowy blad mysle o innych ale nie o sobie i nigdy nie bede szczesliwa jesli tak bedzie dalej... moze cos w tym jest... mimo ze ciezko mi bardzo jest i bedzie jeszcze dlugo bez niego, to gdzies tam w glebi wole byc jednak sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
nie wyjade bo pracuje urlop mam dopiero po 20wrzesnia...wtedy mielismy jechac na wesele do poznania... nici z planow ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest milosc
Czy bylas kiedys w innym zwiazku? Twoje slowa " wiem ze nad zazdroscia nie zapanuje bo oni tak juz maja..." przeażają mnie... Jacy oni? Czy sądzisz ze wszyscy faceci zachowują sie podobnie? Owszem gdy sie kocha to jesteśmy zazdrosni o partnera, ale NORMALNI ludzie nie pokazują tego po sobie... Chyba nie trafilas jeszcze na odpowiedniego faceta i nie masz porownania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziuunkaa
kurde to szkoda bo to by naprawde pomogło o mnie tez mówie ze zawsze mysle o innych na koncu o sobie i wiele razy przez to cierpialam ale jakos nie umiem przejsc obojetnie skoro widze ze ktos płacze cierpi a nr telefonu mozesz zmienic ?? wiesz ja z tym moim byłym nie jestem od prawie roku a on mimo to pisze do mnie esy jak mnie gdzies przypadkiem spotka :// z nowym numerem napewno bedzie troszke łatwiej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
mowiac"oni"mialam na mysli typ faceta jak moj byly... bylam w innym zwiazku przez dwa lata i tez sie rozpadlo przez jego zazdrosc :( jak i w tamtym zwiazku tak i w tym robilam wszystko by ja zmiejszyc , pokazywlaam jak bardzo mi zalezy by bylo ok, prawie ze zerwalam kontakt z kolegami znajomymi zeby tylko zminiejszyc zazdrosc...itp. nie chce robic z siebie nie wiadomo kogo ale wiele osob twierdzi ze jestem bardzo atrakcyjna(ja uwazam sie za przecietna) i czesto zdarza sie ze ktos robił jakies kroki w moja strone,mimo ze mialam faceta . Ja zawsze od razu mowilam ze ma dac sobie spokoj itp. Kiedy moj byly dowiadywal sie o takich adoratorach (mamy duzo wspolnych znajomych) zloscil sie itp.ja tlumaczylam zas ze jestem z nim ze mi zalezy ze tez wazne jest co ja mysle i ze nikt inny szans nie ma ,ze jest on i to z nim jestem ... produkowalam sie ale na nic mi to wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest poke
Madziunia mamy tyle wspolnych znajomych ,ze nawet jak zmienie nr,to musialabym nie podawac nikomu bo pewnie znajdzie sie ktos kto mu poda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×