Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja-alicja

on nie mysli o slubie

Polecane posty

Gość alicja-alicja

chodze z chłopakiem juz ponad 4 lata i jest nam ze soba dobrze. Ja chciałabym sie powoli zaręczyc i wziąść ślub, jednak on uwaza ze mamy na to czas. czuje sie okropnie bo mam wrazenie ze tak naprawde on nie chce tego ślubu. co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie dziwie Ci sie,ze sie dziwnie czujesz,bo to faktycznie sporo 4 lata..Wazne tez ile macie lat,jesli ok.24,25 i wyzej to faktycznie nieciekawie;/ Radzilabym Ci z nim porozmawiac,powiedziec czego Ty oczekujesz,ze chcialabys juz miec narzeczonego itd. bo myslisz powaznie o zyciu i wtedy zobaczysz jak on sie na to zapatruje.Powiedzenie ze jeszcze macie czas to taka wymowka moim zdaniem,przynajmniej ja bym tak to odebrala. Najlepiej juz na poczatku rozmawiac kto czego oczekuje,czy ktos szuka zony czy jeszcze nie jest gotow itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
no ja mam 24 lata a on 27. Wiecie jestesmy naprawde dobra parą. On cały czas mówi ze najpierw chciałby żebyśmy mieli dom itd. ale nim kupimy dizałke i wybudujemy dom to minie sporo sporo czasu, a teraz sa najlepsze lata i mozglibysmy sobie juz fajnie zyc. Mam obawy ze on mnie tak naprawde nie kocha a ja sie za bardzo zaangazowałam. Nie wiem co robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata to jeszcze nie jest tak bardzo długo. Znam ludzi, którzy porozstawałi się ze sobą po 8 latach chodzenia. A wiadomo, że łatwiej się rozstać, kiedy nie jest się małżeństwem. Więc nie przyśpieszaj niczego, do 30 spokojie macie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
tylko z eja nie chce czekać do 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
a juz pracujecie, zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale Cie rozumiem i radzilabym mu o tym wszystkim powiedziec co czujesz,ze nie chcesz czekac,bo i po co? trzeba byc stanowcza i mowic czego sie chce,czego oczekuje,nie bac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam koleżankę
no jasne, ze nie czekaj :) nie słuchaj tych głosów ze masz czas do 30. facet który ma 27 lat spokojnie moze juz załozyc rodzine ;] powinie wiedziec czego chce ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
oczywiście z oboje pracujemy, a to wydbudowaniue domu przez niego to chyba tylko wymówka zeby odwlec ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak uwazam,ze to wyglada na wymowke,bez przesady,dom mozna budowac bedac juz mezem tak samo! Nie czekaj do 30, to bez sensu i nie daj sie mu zwodzic,bo niestety tak to wyglada,jak zwodzenie;/ Musisz z nim powaznie porozmawiac, powiedz ze nie chcialabys wychodzic za maz dopiero w wieku 30 lat, a jeszcze pozniej rodzic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
klementynkopomarańcza masz rację, szczerze mówiac ostatnio rozmawialisy troszke i własnie dowiedizałam sie o tym budowaniu domu itd. boję sie nastepnej rozmwoy ale chyba bedzie to nieuniknione, kurcze dziewczyny cięzko mi z nim gadac o tkaich rzeczach bo zawsze marzyłam ze to ona poprosi mnie o eke i wszystko ułoży sie jakoś normalnie. Na serio bardzo to przezywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem ,bo to faktycznie facet powinien takie rozmowy przeprowadzac,a nie kobieta,ale coz-czasem trzeba,moze on sobie nie zdaje sprawy z tego co Ty przezywasz,czego Ty oczekujesz? Najwazniejsze to wlasnie umiec o tym mowic i nie bac sie. Nie boj sie, jesli on Cie naprawde kocha-a na pewno tak jest,to sie dogadacie. Powiedz mu ze masz takie wrazenie ze sie wymiguje tym domem itp.Ale podkresl o tych dzieciach,ze nie chcesz ich miec dopiero po 30,to powinno zadzialac.powodzenia i nie martw sie,taka rozmowa latwa nie bedzie,ale musisz pogadac,nie ma wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
dzięki klementynkopomarańcza, wezmę sie w garść i zacznę tę rozmowe, trudno- albo w jedna stronę albo w drugą, a jak było w twoim przypadku? trafiłas na faceta który sam domyślił się i rozmawiała z toba poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze ze nie mysli slub to najgorsze co moze być. Ja własnie jestem 2 tyg po i on chce nocy poslubnej i musze po koleżankach spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
no już najwyższy czas się pobrac, nie wiem na co on czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
Dzidka50 --> u ciebie to inna sytuacja. autorka tego watku juz pewnie sypia ze swoim facetem przed slubem a nie tak jak ty dopiero po slubie bo sie balas przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiadomo jak to u niej jest!!! Ja ja tylko ostrzegam przed najwiekszym błędem w jej zyciu. Potem będzie miała tylko płacz i ból jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
to jest po prostu smieszne jacy są faceci w tych czasach :o jak czytam watki na kafe to naprawde juz trace wiarę, ze sa na tym swiecie jeszcze jacys normalni faceci. on juz dawno powinien dac ci pierscionek zareczynowy, a nie czekac niewiadomo na co. ja sie pytam: gdzie sie podziali ci fajni faceci? wszedzie pelno niedojrzalych albo tchorzy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
nie obawiam sie nocy poślubnej:) chodzi tu tylko o fakt slubu, o noc poslubna nie mam sie co martwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
Dzidka50- > takie problemy jak ty ma naprawde bardzo malo kobiet. wiekszosc uwielbia seks i nie ma z tym problemu. wiec sluszne ejst zalozenie przyjete przeze mnie, ze autorka watku juz kocha sie ze swoim męzczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze,nie martw sie,przeciez sie kochacie:) Facetom czasem trzeba dac do myslenia,bo sami nie zdaja sobie sprawy czasem z niektorych rzeczy. W moim przypadku akurat bylo tak,ze od poczatku znajomosci mowilam,ze szukam kogos na powaznie,swojej 2 polowy,ze chce sie ustatkowac,no i trafilam na faceta ktory mial takie samo podejscie wiec nawet na zareczyny nie musialam tak dlugo czekac,ale wlasnie rozmawialismy o tym podejsciu do zycia juz na samym poczatku,bo to wazne kto jakie ma podejscie. Sa mezczyzni bardziej i mniej zdecydowani,tym mniej zdecydowanym czasem trzeba pomoc sie zdecydowac,po prostu:) Dlatego nie martw sie-bedzie dobrze-powodzenia:) Musisz z nim spokojnie porozmawiac,powiedziec wszystko co czujesz,podkreslic ze go kochasz itd.To naprawde moze zadzialac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
gftrtr ma sz rację - u mnie nie ma problemu nocy poślubnej, seerio uważaszze powinien juz pomyślec o zaręczynach? ja też tak uwazam, doradz mi coś , ale z tymi facetami to masz rację, gdzie są prawdziwi faceci zakochanie w swojej dziewczynie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiedz mi dlaczego sie nie boisz? Jak masz zamiar to załatwić jakby doszło do ślubu?a on bedzie chciał napewno to moge ci zagwarantować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
nie wiem co ci doradzic. twojemu facetowi bym mogla udzielic jakiejs rady ale tobie po co? ty wiesz czego chcesz, chcesz za niego wyjsc za mąż i koniec. on jak widac jeszcze sie waha. ale to nic nowego. czytam sobie kafe juz od paru miesiecy i to juz ktorys temat z kolei. nic juz mnie chyba nie zdziwi. nie wiem co sie dzieje z tymi facetami :o tak trudno kupic pierscionek zareczynowy i poprosic o reke? a slub przeciez moze byc narazie cywilny, a nie zaraz koscielny z wielka pompą. nie rozumiem tych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
Dzidka50 nie boję się bo ja spałam juz ze swoim chłopakiem, co prawda też bałam się pierwszy raz i długo nie mogłam sie przełamać więc trochę cie rozumiem, ale jeśli kochasz swojego męża to musisz się troszkę wyluzować - i pomyśl ze to ma być dla was przyjemność a nie smutna konieczność. Porozmawiaj z nim troche o tym, powinien zrozumieć ze nie est ci łatwo i jakoś razem dojdziecie do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
a ty dzidka50 juz sie nudna robisz. nie wiem po co w ogole piszesz jeszcze o tym na forum. myslalam ze problem juz sie wczoraj rozwiazal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już gadałam a on i tak nie odpuszcza. Nie chce sie zgodzic zeby nigdy nic nie było !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z moim narzeczonym ponad 7 lat razem, co prawda od 5 lat jesteśmy zaręczeni ale z tym ślubem to nam sie nie spieszy. On wiem że chce, dla mnie jest to obojętne - zwłaszcza teraz gdyż mieszkamy poza granicami Polski i z formalnościami byłoby wiele roboty. Mieszkacie razem? skoro myślisz o ślubie to napewno macie gdzie zamieszkać, pomieszkajcie razem (jesli jeszcze nie mieszkacie), zobaczcie jak Wam sie żyje rok, dwa, potem zadecydujecie o ślubie. Biedny ten facet, jak go zaczniesz naciskać to szakończy sie tak jak u moich koleżanek: ślub owszem a potem on sobie, ona sobie, byle spodnie przy łóżku wisiały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozwiazał sie bo zrobiłam jak mówiłyście ale jednak uciekłam bo było strasznie wiec co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftrtr
i moze w sumie tu jest blad. jak sie da przed slubem to potem moze tak byc ze facet nie bedzie chcial sie zenic, bo po co jak ma za darmo te sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×