balibyście spotkać się z kimś poznanym na SKYPE?

mam dylemat poradźcie mi cos

Miałam kiedyś znajomego ze Skypea: Husseina z Kuwejtu. Chciał przyjechać w odwiedziny..wymiękłam. Stąd - były znajomy

a ja mam jutro sie spotkac ale chyba nie pójde...on jest z włoch i przyjechal z kolegą,boję sie ale jestem ciekawa

Ja zrezygnowałam, bo kolega żartował, że mnie zabierza, bo idealna za mnie kandydatka na żonę. Zarty żarty i jeszcze raz żarty..ale nie odważyłam się dalej ciągnąć tej znajomości. A Twoj znajomy z Włoch, hm.. Długo się znacie?

durna baba -> :D:D

a może ze 2 tyg,dzwonil do mnie na komorke i wlasnie mial w planach zwiedzac europe.oznajmil mi ze zmodyfikuje plany i przyjedzie na 2 dni do Polski

poza tym widzialam go przez web cam i oczywiscie super z niego kasek tylko ten moj strach

ja tez mu wyslalam fotke no i tak to wyglada

najwyżej cię zgwałci :D

przestańcie bo ja naprawde nie wiem czy spotkac sie czy nie?czemu nikt powaznie nie napisze

"zabierzemy Twoje zwloki" hahahaha :D

ale z was

no to jak chcesz to możesz się spotkać, a za kilka lat (jeśli wyjdziesz za niego) będziesz w strachu uciekać bez paszportu do Polski.

ale ja mam 34 lata on 38..tacy tez gwałcą??

zalezy,czego od siebie oczekujecie,ob jesli tylko luznej znajomosci,to czemu nie.

nie wyjde za niego,on mi jest potrzebny tylko w celach seksualno rozrywkowych:D:D:D

po wszystkim napisz jak było i czy wziął cię siłą.

a do licha:D ja bym chciala tylko isc sie gdzies zabawic,pobajerowac i tyle..nie tak od razu gwalcic:D:D

a moze to jakis perwers,chociaz nie wyglada. a jak wlasciwie wyglada perwers???

albo spytaj się wprost przed spotkaniem czy on chce cię zgwałcić, przynajmniej będziesz wiedzieć:D

zartujecie ja nawet nie wygladam na tyle lat ,najwyzej na 28:):)

Nie boj sie,zwsze mozecie sie spotkac w jakiejs milej knajpce,czy cos w tym stylu,jak poczujesz,ze Ci klimat nie odpowiada,badz koles nie jest taki ok,jak sie wydawal,zawsze mozesz wyjsc i zapomniec o calej sprawie;) Mysle,ze powinnas sprobowac,a potem oczywiscie daj znac,jak Ci poszlo.Odwagi!Trzymaj sie,dasz rade,a moze byc ciekawie...;)

oj dzieki,mam straszna ochote bo wydaje sie w porzadku,mily grzeczny i na poziomie(a moze wlasnie tak wyglada perwers):D:D

no właśnie, przecież jak będziecie w restauracji, nie zaciągnie cię za włosy do toalety i nie wykorzysta tam :P

nie , nie ,nie i jeszcze raz nie 90% to swiry :P:P

ci najmniej wyglądający jak perwersi zazwyczaj są największymi perwersami :P Jak na tym spotkaniu każe ci otworzyć tak usta: to uciekaj gdzie pieprz rośnie.

ale on samochodem przyjedzie,a jak bedzie chcial gdzies pojechac...to jak mam sie zachowac..a jak mi wrzuci cos do drinka???????????

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu,chyba zrezygnuje:(:(:(buuuuuuuuuuuuu

nie wiem, rób jak chcesz

Słuchaj - masz obawy to nie idź. Nie masz obaw - to idź.