związek bez przyszlosci??

Pisze placzac.... Jestem z mezczyzna ktorego kocham ponad zycie. Jest jednak tyle incydentow w jego zyciu, ktore tak mnie bola. On jest rozwodnikiem, ma dziecko z jeszcze inna kobieta, i jeszcze moze (tego nie wie na pewno czy to jego) jeszcze jedno dziecko z jeszcze inna kobieta... Serce moje placze ze taka ma przeszlosc. Najgorsze jest to ze ja sie w nim zakochalam.On mnie tez kocha. Moj zdrowy rozsadek podpowiada mi ze mam uciekac od niego najdalej i nie wiazac z nim przyszlosci... ...a jednak...kocham go i chce z nim byc... Prosze powiedzcie czy dobrze robie wierzac ze bedziemy szczesliwi?

jak to ? to on nie wie czy ma drugie dziecko czy nie ?? czy sie niedawno poznaliście, a on dopiero z kims się rozstał ?

prowokacja az smierdzi:P

Znamy sie dopiero pol roku.. Nie wie czy ma dziecko z ta druga kobieta, bo ona lubila uprawiac sex i robila to nie tylko z nim.

akurat tak wiele wiesz o tamtej babie?:P.Idz spac.pierdolo ruska

I dodam ze to nie jest zadna prowokacja!! Powiedzcie, czy nalezaloby zebym zrobila na przekor sercu i zostawila kogos kogo tak bardzo pokochalam? Bo wiem jedno....nigdy nie czulam nic tak wielkiego do zadnego mezczyzny.Jestem przy nim szczesliwa. Ale czy moze taki czlowiek dac mi prawdziwa milosc i kochac tak bardzo jak nigdy nikogo wczesniej?

idz juz gnic,te twoje wywody sa okropne:P,beanadziejne.wyssane z brudnego palucha

mysle , ze nie:((((((((((

Smutne....

dwóm kobitkom zrobił dzieciaka i z żadną z nich nie jest. zaraz tobie zrobi trzeciego i poleci czwartej se szukac :))) co to za człowiek w ogóle ?? kochał, zrobił dzieci i przy żadnej nie zostal ?

Jednej kobiecie rodzice zabronili z nim sie spotykac i dziecko wychowuja oni. Druga jest "nienormalna" i nikt z ta kobieta nigdy nie zwiazalby sie. Sama nie wiem czy dobrze robie wierzac mu ze jest niewinny...

a przestań więzienia też pękają w szwach od niewinnych. a prawda jest taka ze większosc "facetów" którzy odeszli od kobiet z dzieckiem powie o niej ze jest nienormalna, nikt z nią nie może wytrzymać i dlatego z nią nie jest. tylko jakoś ta nienormalna bierze odpowiedzialnść za siebie i dziecko i zmaga się z trudami życia, a ten biedny "facet" w tym czasie używa życia robiąc mętlik w głowie takim panną jak ty . (nie obraż sie)

a moze to moj byly maz on zawsze twierdzll ze te kobiety byly zle i same mu wlazly do lozka a on tak bardzo nie chcial ha ha.... tylko z kad te dzieci na boku .... uciekaj kobieto wiesz co to alimenty?

z ta jedna nie ma szans byc, choc chcial (poddal sie)-ona chce byc sama. z ta druga-nawet nie wie czy to jego dziecko- ona mowi mu ze nie wie. Wiem ze to wszystko bez sensu... Ale czy taki czlowiek ktorego zycie tez skrzywdzilo nie zasluguje na szczescie wcale? Czy on moze powinien sie zmusic zeby byc z ta kobieta z ktora moze ma dziecko ale miedzy nimi nigdy uczucia nie bylo?

Tak mi smutno, i wiem ze jestem taka glupia bo go pokochalam, uwierzylam.....

ten twoj adorator pracuje?

czy potrawi zapewnic przyszlosc tobie i ewentualnie waszemu dziecku? skoro dziadkowie zabraniaja kontaktow pomysl moze slusznie , moze ma ograniczone prawa rodzicielskie ?

nie wiem czy robisz ścieme bo ci sie chce pogadać o byle czym, czy to prawda ale zastanów się czy jakbyś ty urodziła dziecko to czy chciałabyś zostac sama z tym dzieckiem, takim malutkim ? no wyobraź to sobie. to musialby być niezłym sukinsynem żeby kobieta z noworodkiem wolała zostać sama .......... a co do drugiej tej \"nienormalnej\" on nie wie czy to jego dziecko, ona nie wie....po 12 lat mają ? robi się badania na ojcostwo....i on tak sobie żyje w dupie mając czy ma drugie dziecko czy nie hahahha to dopiero odpowiedzialnośc .....tym bardziej że jak rozumiem być moze ma dziecko i nie płaci alimentów - no to odpowiedzialny jak cholera. wes sie zastanów nad tymi banalukami co on ci wygaduje

a najlepiej spadaj i to szybko zanim zrobi tobie dzieciaka a potem następnej powie że jesteś nienormalna, nikt sie nie chce z toba związać i ze właściwie to on nawet nie wie czy to jego dziecko urodziłaś i kolejna potem będzie miała dylemat czy taki człowiek "pokrzywdzony przez los" nie zasługuje na szanse i miłośc ??? hahahhah najlepiej niech on sam pokaże czy zasługuje na zaufanie - niech przynajmniej płaci alimenty na dzieci swoje hahaha

odpowiadajac na pytanie..tak on parcuje. Na jedno dziecko(te pierwsze) placi alimenty. Mysle ze mimo tego umialby zapewnic byt mnie i naszym dzieciom... Ja rozumiem wszystko to co Wy piszecie.Sama mam takie podejscie do tej sprawy. Tyle z nim o tym rozmawialam, o moich obawach. o moich przekonaniach. Bylam pewna ze nie traktuje go powaznie... ALE SIE GLUPIA ZAKOCHALAM I ZYC BEZ NIEGO NIE UMIEM

umiesz. tylko ci się nie chce heheh nigdy nie ufaj facetowi który mówi o swojej byłej ze jest nienormalna i ze nikt sie z nia nie chce związać - bo o tobie kiedyś powie to samo. i zanim sie zaangażujesz na maksa - lepiej domagaj się zeby wyjaśnił sprawe z drugim dzieckiem, bo takie "chyba mam dziecko, ale nie wiem' świadczy tylko o tym że jest to cholernie nieodpowiedzialny facet = a to już nie nadaje sie na przyszłośc. no i nie zapędzaj się aż tak że będziesz miała z nim dzieci....na razie to on ma dziecko i niewyjaśnioną sprawe z drugim dzieckiem

bardzo dziekuje za te wypowiedzi mysle ze ja jestem slepa bedac z nim Mam jeszcze jedno pytanie Czy jest sens porozmawiac z jego siostra jak to naprawde w jego zyciu bylo i jak ocenia swojego brata, czy jest w stanie stworzyc normalny zdrowy zwiazek?

a jezeli juz tak bardzo chcesz sobie skaplikowac zycie to najpierw wymagaj wszystkich zalatwionych spraw , a moze jest zadluzony u komornika ? w banku ? moze nie ma wlasneego mieszkania i szuka frajerki ?

siostra ? a ty bys prawde powiedziala ? o kurde to chyba moj byly maz on tez sie nie przyznal do jakiego dzieciaka... a z drugim to tez nie wiadomo .. a moje dzieci trzymam od niego z daleka.!!!!

to ja miala taki problem,w porownaniu z moim to pikus