wlasciwie to nie mam nic

Mialam jego, juz go nie mam.Wbilam sobie do glowy ze takie szczescie jak milosc juz sie w moim zyciu nie zdarzy.Bywaly okresy ze myslalam ze mam przyjaciol.Teraz cale dnei przesiaduje w domu.Mam tylko mature. Jesli zdam dobrze dostane sie na studia moje zycie calkiem sie zmieni.Ta zmiana jest mi potrzebna. I ciagle mysle ze gdyby on tu byl mialabym "Cos". Sni mi sie kazdej nocy, choc juz nie powinien...

ja tez mialam cos teraz nie mam nic ,z tym,ze na glowie nie mam matury,lecz parce magisterska,jesli chodzi o reszte to czuje podbnie