zdradziłyście kiedyś ukochanego?

albo miałyście ochotę? kurde ! Ja go kocham ale mam cholerną ochotę na jednego gościa ;( ;( ;( ;(

wszyscy ci faceci to popierdoleni na potege olej ich zostan singlem ;)

kurna ! ja płaczę ! taka rozterka !

okładam sie gałązką jarzębiny po miejscu intymnym i powtarzam: nie zrobie tego, nie zrobie tego

przecież widać że to podszyw ! To jest okropne ! Kochać jednego , pragnąć drugiego :(

zachowjesz się jak maliniak, nie zdradzaj bo to potem będziesz żałować.

bisex,a masz jakieś doświadczenia ? mnie nawet głupio o tym myśleć

o zdradzie, czy o biseksualnych przygdach mówisz? ;) mam doświadczenia w tym pierwszym - jeśli związek nie chyli się ku upadkowi to autentycznie nie warto

nie chyli się bo mój facet jest cudowny. A ten drugi kręci mnie tylko jako obiekt seksualny ...

to pomyśl o tym jak Twój facet się o tym dowiaduje. A wbrew pozorom takie rzeczy ciągną się za człowiekiem jak ogon, sama nie wiesz kiedy się przytnie ;]

nie. ale kiedys jak poznalam mojego chlopaka to tego samego dnia 5 minut po tym jak calowalam sie z nim, calowalam sie z innym :D ale to przeciez chyba nie zdrada :D

ja kiedys jednego zdradzalam ciagle i on mnie tez. i w koncu mnie rzucil, bo sie koledzy smieli z niego w twarz

to chore: nie mieć problemu a samej sobie stworzyć, to jak z rozmysłem stąpnąć w gówno, wejść z nim do domu i rozmazać na podłodze powodzenia

Nie zdradzaj. Natychmiast zrób coś, żeby przestać widywać tego, z którym masz ochotę to zrobić. Takie pokusy jeszcze nieraz Cię dopadną. I co? Za każdym razem ulegniesz? Jeśli chociaż raz go zdradzisz, to potem będziesz miała coraz mniejsze opory, by robić to zawsze, gdy Ci się ktoś spodoba. I staniesz się..... Nie ryzykuj. Pilnuj się! :)

A ochotę, to czasami każda z nas ma, ale przecież jesteśmy ludźmi i mamy jakiś tam rozum, jakieś tam zasady i jakiś tam rozsądek. Uleganie impulsowi jeszcze nikomu nic dobrego nie przyniosło. :)

jeśli zdradzasz,to zdradzany nie jest już twoim ukochanym :D

ze nigdy nie zdradze! nie wyobrazam sobie jak mozna kochac faceta i myslec o sexie z innym! ok, rozumiem ze inny facet moze sie podobac, sama tak miałam, ale co innego myslec a co innego chciec wprowadzic to w czyn..moim zdaniem autorko wcale nie kochasz swojego faceta, przynajmiej nie szczera miłościa. moze ci sie wydaje ze go kochasz, a szukasz wrazen. pisze sie ze faceci to dranie, ale kobiety chyba potrafia byc jeszcze gorsze.

zdradzilam z zonatym.ale z tym zamym tez jeszcze zanim sie ozenil:(

Niestety tak zdradziłam narzeczonego na miesiąc przed ślubem, i to jeszcze z żonatym gościem. Nie warto bo wyrzuty straszne.

zdradzilam z zonatym.ale z tym zamym tez jeszcze zanim sie ozenil:(

facetow swoich, to byscie ich nie zdradzily glupie pipy

Własnie, jak jest miłosc nie ma zdrady

jak jestem zakochana, to wszyscy inni są dla mnie całkowicie aseksualni :)

jeśli kochasz prawdziwie, to nie zdradzisz.

Ja kocham prawdziwie i niestety stało się, najgorzej że ten gosc z którym zdradziłam dalej mnie napastuje pt. wiesz jak bardzo cię pragnę itp. On ma żonę więc mamy do stracenia tyle samo, tylko swoim głupim zachowaniem nie pozwala mi zapomniec o tym błędzie

Claudia - uwierz mi, ze nie kochasz... wydaje ci sie tylko...

okaże się, że nie było tak suuuper, a zazwyczaj tak jest ! Jesteśmy z kimś długo, kochamy się, jest nam dobrze ale w nasz związek wkrada się rutyna... i nagle pojawia się ktoś kto nas pociąga i mamy na niego ochotę ... czy watro??? myślę że niiie, najszęściej ten seks nie jest czymś nadzwyczajnym, a poza tym to i tak wcześniej czy później się wyda !!! Tym bardziej jeśli ten facet chce to powtóżyć, a Ty już nie masz na to NAJMNIEJSZEJ ochoty! NIE WARTO - JEŚLI KOCHASZ -- TO NIE WARTO !