Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STRESIK.PL

Też tak macie????????

Polecane posty

Gość STRESIK.PL

Panicznie boję się , że umrę przy porodzie...Nie wiem dlaczego tak się boję, mam złe przeczucia. Jestem w 8mc i wszystko jest w porządku a mimo to tak się boje. Ciągle myslę, że zostało mi tylko 2 miesiące życia, że stracę ukochanego męża, że nie będę mogła zająć się dzieckiem, nawet męża instruuje jak ma zajmować się dzieckiem...Pomóżcie mi , bo juz sobie nie radzę.........czy wy też tak miałyście? albo czy znacie przypadki, kiedy matka umiera przy porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa24
:) kochana, ja mam tak od 2 lat, że boje się ze umrę:) Albo ja, albo moj mąż, albo rodzina...albo że wszyscy bo będzie jakaś tragedia na świecie..epidemia...koniec świata:) Ale ja jestem chora:) W każdym razie rozumiem Cie, nie umrzesz, możesz być pewna:) Uspokuj się i nie pielegnuj tej myśli. Oddalaj ją i staraj się pomyśleć o czymś innym jak Cię nachodzą takie klimaty...Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się boję porodu, boję się o Dzidzię i o siebie, ale wierzę w dzisiejszą medycynę i nie znam przypadku śmierci mamy przy porodzie. będzie dobrze, przestań myśleć pesymistycznie, zapisz się do szkoły rodzenia- mi to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STRESIK.PL
podtrzymuje temacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaak
przed pierwszym porodem mialam mysli typu: ja umre, dziecko umrze itd itp lezalam pare dni w szpitalu ok 20 km od domu to nie chcialam zeby rodzina przyjezdzala do mnie w odwiedziny bo po drodze moze zdarzyc sie tragedia schizuje sie ciagle - a teraz w 2 ciazy juz na maxa nie daj sie takim myslom bo Cie zniszcza stare przyslowie mowi: co ma wisiec nie utonie - wiec i tak nie mamy wplywu na to co nas czeka; ja juz bylam przygotowana, ze cos takiego napewno mnie spotka, wyobrazalam sobie najgorsze ale wcale porod nie byl taki zly a takie mysli rodzily sie poprostu z wielkiej niewiadomej co nas czeka i roznych historii, ktore sobie przyswajamy z latwoscia - szczegolnie tych tragicznych; i uwazaj zebys nie nabawila sie nerwicy lekowej - wtedy dopiero zacznie sie meczarnia - dlatego powtarzam ciesz se ciaza, mezem, maluszkiem ktorego urodzisz i nie boj sie ze umrzesz przy porodzie; bedzie dobrze :) tego zycze Tobie i wszystkim innym mamusiom i jeszcze nie mamusiom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaak
poza tym hormony ciazowe roba swoje pilnuj tylko zeby Ci to nie zostalo po porodzie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa24
taaaaak?? Miałas nerwice lękowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaak
mam ja caly czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaak
i w ciazy sie nasila :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STRESIK.PL
ale ja już nie wiem, jak mam radzić sobie sama ze sobą, chyba zapiszę się do tej szkoły rodzenia.. taaaaaaaak, a co do porodu, to bardzo boli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaak
jedyne co moge Ci poradzic to staraj sie odsuwac od siebie te mysli choc wiem, ze to trudne a czasem nawet nie mamy tyle sily zeby nam sie to udalo jesli chodzi o bol przyporodzie - coz, powiem tylko ze moje wyobrazenia byly duuuzooo duuuzooo gorsze (meczarnie no i ta smierc :( ) - ale u mnie porod okazal sie milym rozczarowaniem - nie powiem, ze nie boli bo bym sklamala ale napewno nie bolalo tak jak sobie to wyobrazalam; dodam tylko, ze juz wole rodzic niz meczyc sie z lekiem jak Twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×