Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość b. maggie

Czy wypada odmówić dróżbowania na ślubie?

Polecane posty

Gość b. maggie

Po 1. bo się nie nadaję do tak odpowiedzialneego zajęcia Po 2. zwyczajnie nie mam kasy... Chodź to dopiero za rok już dziś wiem że moja koleżanka i kuzynka mojego faceta chcą nas obydwoje poprosić żebyśmy świadkowali. Na dodatek jeden ślub w lipcu, drugi w sierpniu a we wrześniu nasz własny. Plus do tego 3 inne wesela w tym samym roku... :/ Czy wogóle wypada odmówić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak albo siak
ja bym nie odmawiała, miałam podobna sytuację w tym roku 6 wesel i w jednym byłam druchną i prezent na raty wziełam bo naprawdę cięzko było wyrobić :) ale nie byłam wstanie odmówić przyjaciółce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam kilka dni temu druhną i nie ma w tym nic trudnego Kasa hm u mnie poszło tylko na fryzurę i nową kieckę bo nie miałam..prezent czyli kasę dawał mój facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie Chrzciny mozesz spokojnie odmowic. Ja swiadkowalam u znajomych i powiedzialam im ze nie mam kasy, a oni ze mam byc tylko swiadkiem, a pieniadze niegraja roli. poprostu chcieli zebym ja nim byla. Wiec jedyne co wylozylam to 100 zl do koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
No cóż trudno, najwyżej ogłoszę bankructwo;) A jak narazie będę delikatnie dawała dziewczynom do zrozumienia że to ni ejest moja wymarzona rola, może zrozumieją co mam na myśli przed oficjalnym zaproszeniem;) ale poważnie, kasa kasą ale ja się do tego nie nadaję i chyba mnie bardziej ten stres cholerny martwi niż koszty... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
No a ponieważ chcą prosić mnie i mojego M. jako dróżbów to spadnie na nas wszystko i ubranie i prezent bo kaskę mamy wspólną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatianaa
hmm widocznie one widzą Cie w tej roli;)ale moze właśnie spórbuj deliktanie dać im do zrozumienia ze to nie dla Ciebie....moze się zorientują:)a masz z nimi bliski kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mozesz powiedziec, ze nie widzisz siebie w tej roli. toasty, zabawianie gosci, itp. itd. Ze chcesz isc na to wesele i czuc sie swobodnie, a jak bedziesz swiadkiem to stres cie zje i jedyne co bedziesz miala w glowie, to zeby zadnej gafy nie popelnic. A to juz jest katastrofa i niechesz zepsoc im tego wyjatkowego dnia. Mysle ze zrozumieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
Jedna z nich to moja najlepsza kumpela chociaż ostatnio rzadko się iwdzimy a druga jest kuzynką mojego M. ... no i on już marudzi że nie wypada kuzynce odmówić.... Narazie będę chyba próbować po babskiemu;) znaczy się opowiadać wszem i wobec że się nie nadaję...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak albo siak
ale nie jest zawsze tak źle:) skoro masz kilka wesel w jednym roku to i tak sukienkę będziesz musiała kupić :) a co do bycia druhna to naprawdę nic strasznego, ja z tego co pamietam przypinałam panom wstążeczki i tak nie wszystkim bo nie zdązyłam, kościół to przecież tylko siedzenie za państwem młodym i podpisy a wesele to pomoc w toalecie i zdjęcia jeśli sa w tym samym dniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
Dzięki dziewczyny za rady, już przynajmniej wiem że nie jest jakąś zbrodnią odmówić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak albo siak
gości raczej nie musisz zabawiać bo naprawdę od tego jest wodzirej albo starostowie jesli tacy sa ja gości nie zabawiałam, bawili sie sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
tak albo siak a zabawianie gości, toasty i te sprawy?...:/ do tego to sie powaznie nie nadaję jestem zbyt niesmiała. No i niechciałabym żeby potem dziewczyny marudziły albo miały mi za złe jak coś pójdzie nie tak:( lepiej być zwykłym gościem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b. maggie
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak albo siak
powiem Ci szczerze że toasty goście wznosza sami :) zaczyna sie nie będziemy pili ....i leci po kolei, jedeyne co to wiem że pierwszy toast wznosi drużba a potem leci i to goście wznoszą toasty sami :) gości nie zabawiłam bo niby jak miałam do obcego faceta podejśc i porosić zeby tańczył :) Ci co będą chcieli będą sie bawić a ci co nie to nie:) może warto pogadać z koleżankami jak one widzą twoją rolę w tym wszystkim, ale ja bym nie odmawiiała, bo myslę ze tu bardziej chodzi o to żebys to własnie ty była to drugą wazniejszą osoba na ślubie Po Pan Młodej, i żeby ona w tobie w pewnym sensie miała oparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz koleżance szczerze, że nie czujesz się dostatecznie rozrywkowa by zabawiać gości i jak widzi Twoją rolę. Nie każdy urodził się wodzirejem. Moja świadkowa jest dość nieśmiała więc już ją uspokoiłam, że musi tylko złożyć podpis i potrzymać kwiaty w trakcie składania życzeń - więcej nie oczekuję - jeśli jesteście przyjaciółkami to powinna znać Twój charakter i nie wymagać cudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara jesień
skąd wymyśliłyście, że świadkowa ma bawić gości? zespołowi płaci się spore pieniądze m.in. po to, żeby organizatorzy wesela (w tym świadkowie) nie mieli na głowie rozkręcania imprezy. jako świadkowa świadkujesz i ewentualnie pomagasz młodej np. z podpięciem trenu w sukni, poprawianiem jej itp. na prawdę to nie jest wielki wyczyn, wymagający wprawy. a moim zdaniem będzie to bardzo niemile odbierane jeśli odmówisz swoim koleżankom świadkowania. wybrały cię na świadka, bo cię lubią i chcą mieć ciebie jako wsparcie blisko siebie w tym dniu. uszanuj to i ciesz się, zamiast traktować jako dopust boży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×