mam problem

słuchajcie co wy na to nie mam facet.Nie jestem brzydka naprawde musze powiedziec ze jestem dosc atrakcyjna.Tylko mam problem z facetami. Czy to jest normalne jestem na wakacjach na imprezie widze fajnego kolesia nawiazujemy kontakt wzrokowy podchodzi przedstawia sie zagaduje potem pyta sie czy zatanczymy a ja..............odpowiadam ze nie!! potem znowu ja tez nie.nastepnego dnia znowu przychodzi i ja znowu to samo. stwierdziłam ze jestem nienormalna......serio........przez to ze dawno nie miałam facet zaczynam dziczec i gdy facet mi sie podoba to zamist go zachecac do kontaktu to zachowuje sie jakby mnie nie interesował.......oczywiscie nie musze dodawac ze tamen facet juz nie był mna zaineresowany...........:P

czas najwyższy się przełamać:)

mój problem został olany:/

bo wszyscy uważają, że wystarczy powiedzieć tak :/

a na co liczysz kobieto? jak mowisz facetowi nie i traktujesz go oschle to co ma biedaczyna zrobic? sila cie wziasc? zacznij od 'tak', na zlosc sobie, na test nie wiem, po prostu :o

:p