Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krishnaaa30 ona

czy takie coś jak miłość istnieje?

Polecane posty

Gość krishnaaa30 ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja padam tak
Realnie myśląc, wydaje mnie się, iż nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylona
nie wierza w milosc. ludzie lacza sie w pary bo maja w tym interes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krishnaaa30 ona
szczerze powiedziawszy jestem osobą trzeżwo patrzącą na świat...ale to co się ostatnio stało w moim życiu nie potrafię nazwać...od zawsze uważałam,że miłość nie istnieje a ludzie są ze sobą tylko z przyzwyczajenia i wygody...po ostatnim nie udanym związku poznałam kogoś kto przewrócił moje "myślenie" do góry nogami....jedno i drugie nie potrafi bez siebie żyć...czy to właśnie można nazwać miłością? czy to jest tym czego człowiek szuka przez całe życie? jeśli jestem "otumaniona" ...postawcie mnie na równe nogi...może dzięki Wam zmądrzeję heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krishnaaa30 ona
to ja liczę na opinie tych co się znają i orientuja w tym temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nad tym obszernym tematem zastanawiam szczególnie od jakiegoś pół roku...ogólnie uważam że jednak jest miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy nie wiecie że miłość nie jedno nosi imię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krishnaaa30 ona
fakt...mam swoje lata i to co się teraz dzieje...jest nie porównywalne z poprzednimi związkami...biorę pod uwagę to,iż ktoś dojrzalszy i bardziej doświadczony da mi wskazówki dzięki którym realistycznie spojrzę na tę sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znowu mam rany na sercu
Ja już chyba nie wierzę w istnienie tego uczucia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krishnaaa30 ona
boję się zaangażować i potem cierpieć...zauważyłam tylko,że im jestem ostrożniejsza tym "on" jest bardziej za mną...zresztą jeśli facet mówi,że" szaleje za mną ,dzięki mnie mógłby przenosić góry"...mam w to wierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krishnaaa30 ona
czuję ...i serce podpowida mi wiele...mam sie jednak na wodzy i nie zapominam o rozsądku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widze pary zakochane,no to sobie mysle dla nich milosc istnieje.Dla mnie nie ma teakiego czegos jak milosc,zbyt mocno cierpiałam po kims kogo bardzo kochalam i nie moge o tym kims zapomniec. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znosze jak ktos mowi
"bedzie dobrze" :O znam osoby ktore nigdy nie sa szczesliwe i sam do nich należe wiec taki tekst mnie tylko wkurwia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nigdy nie jesteś szczęśliwy to znaczy .że z Toba jest coś nie tak :) A że nie zawsze jest dobrze to wiem, ale po deszczu wychodzi słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---aniol--
sa ruzne choroby psychiczne ---milosc to jedna z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że istnieje, ale musisz spełnić pewne kryteria: -Mieć poniżej 27 lat -być szczupła i wysportowana -nie mieć cellulitu i rozstępów -Mieć idealnie gładką cerę -być dziewicą -ubierać się skromnie -nie mieć poobgryzanych paznokci -mieć zawsze perfekcyjny makijaż -mieć długie nogi Itd...Jeśli spełniasz te warunki prawdziwa miłość jest tuż-tuż:O Ja niestety przegrałam żyyyyycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-ty-ona-34+36
miłość istnieje..ale nie wszyscy są zdolni do jej przeżywania, nie wszyscy ją dostrzegają...miłość potrzebuje czasu....aby zakwitnąć, rozwinąć się...i trzeba ją pielęgnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelargonia żółta
chyba istnieje. Ale ja w nią nie wierzę już. Przede wszystkim w taką bezinteresowną... Nie wierzę w miłość. Dla jednych isnieje, dla innych...no własnie. Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa milosc
istnieje pomiedzy matka a dzieckiem ...reszta to sa tylko chwile zauroczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz chodz tu do mnie
Tak miłość istnieje boli jak cholera wiem że nie mogę z nim zyć a nie potrafię się wyleczyć :( tylko tęsknota, ból i żal :( a on nie zasługuje nawet na jedną łzę :( tak wiem czas...tylko jak długo jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×