był ze mna rok a od pól roku ma inną

skończył ze mną krzycząc do telefonu że mnie nie chce że ma inna i ja kocha zabiję dziada,zniszczę jego i tą nową lafiryndę no co mam zrobic musze się zemścic !!!!!!!!

wykończę go psychicznie ,znajdę tą nową i ja tez wykończę ,jak onmógł mnie w tak ochydny sposób zostawić ,oddałabym za niego i dla niego wszystko a on ot tak znalazł sobie inną

ale czemu zniszczysz dziewczyne? przeciez nie jej wina, ze ja wybrał

faceci to dranie -swiete slowa.............ale co nas rani nie zabija tylko wzmacnia

no bo pewnie go poderwała ,a on na nia poleciał i jeszcze pierdzieli o wielkiej miłości a ja to co tez go kocham ,pomagałam mu ,byłam na każde zawołanie a on mnie wymienił pewnie jest ładniejsza i młodsza ,nie popuszczę i jeszcze jak ze mna był to juz spotykał się z nią !!!! gdyby nie ona nie odszedłby ode mnie

nie moge spać ,jeść ,życ bez niego ciągle go kocham a on mnie tak zranił

Eh,skad ja to znam. :O Miałam tak samo,niestety. :O

to co mam mu odpuścic żeby był szczęsliwy a ja nieszczęsliwa?

tez badz szczesliwa z innym...to go najbardziej zaboli.....

\"no bo pewnie go poderwała \" - tak, tak, faceci to dranie, inne kobiety to dranie... A za rok będziesz sobie pluła w brodę, że nie umiałaś wyjść z tego z twarzą. Nie dość, że Cię rzucił, co jest oczywiście przykre, ale przynajmniej pozbyłaś się dziada, to jeszcze teraz zamierzasz zrobić z siebie kretynkę, mszcząc się? Zapewniam Cię, że MOŻESZ bez niego żyć. Przedtem żyłaś, to i teraz możesz. Faceci przychodzą i odchodzą. Zostaje rodzina, własne hobby, dorobek, wykształcenie - i tego należy się trzymać.

nie chcę teraz innego chcę jego a jak się nie da to go zniszczę a najbardziej mam ochote spotkac się z ta nową i powiedzieć że jak się z nia postykał to i ze mna sie spotykał ,niech to zostawi oleje kopnie w d.... a ja tez go załatwię ,rozwale mu całe zycie ,mnie się tak nie przestaje nagle kochac ,co tak z dnia na dizeń??

fakt mam męża..i rodzinę i wykształcenie i tego nikt mi nie odbierze ale nie mam miłości i celu w życiu ,ta nowa odebrałą mi to wszystko mam ochotę wrzeszczeć i dać jej w pysk

I co Ci z tego przyjdzie? Odzyskasz go w ten sposób? Jak Ty jesteś nieszczęśliwa, to koniecznie musisz unieszczęśliwiać innych? Jakie to polskie... I co to za sprawa z tym mężem??? Chyba, że to podszyw. :P

autorko jesteś w szoku? jak na osobę doroslą to sorry ale piszesz...właściwie to nie łapę po co..

mam męża a on był moim kochankiem w którym zakochałam się bez pamięci a on mnie kopnął w d...i ma inna panienke i tego mu nie popuszcze jak ja jestem nieszczęsliwa to on będzie jeszcze bardziej nieszczęłiwy

że co :O:O:O:O

no co takie to dziwne,że chce się zemścic że mnie olał dla innej ?

dodam ze jestem na etapie namierzania panienki i tez jej dam popalic jak sie dowiem kim jest

poskarż się mężowi :D

A może On po prostu chciał mieć wolną dziewczynę i normalny związek, a nie zepsutą zamężną zdzi.. się ;)

bardzo smieszne z tym mężem on tez ma zonę,więc niech się zajmie zoną a nie kolejna panienką gnojek jeden ,tak jak ja bym mu nie wystarczała miał co chciał,seks ,hotele ,kase i mnie olał dla innej nowej podobno szaleńczo sie zakochał w niej a ona w nim i ma zamiar brac rozwód ,nic z tego umile mu zycie tak że odechce sie mu rozwodów,mnie sie ot tak nie zamienia na nowszy model

Odp... się od niego, co?

Uważaj, bo jak będziesz robić dym, to przy okazji możesz się sama nieźle osmalić...

a dalczego mam sie od niego odpierd... własnie że nie bo to by mu ułatwiło zycie a tak troche krwi mu napsuję az mi przejdzie ta złość

czy ty nie jesteś ze Śląska???

jestem a co ?? może to ty jesteś tą zdzirą ??

bez komentarzy

jakbys byla facetem to mialabys juz stado wsieklych kobiet z zebami na gardle. A to forum, coz... rzadzi sie wlasnymi prawami. Tymniemniej rozumiem czemu cie rzucil, nie rozumiem tylko czemu tak pozno. Jestes zawistna, podla baba. Wiecej nie napisze. Jak to ktos pisal: mezowi sie poskaz!!

jak z nim byłam byłam słodka i na każde skinienie ,a zawistna to sie teraz zrobiłam ,taki mam charakter i nie rozumiem dlaczego mnie zostawił ,w końcu pasował nam ten układ i było fajnie aż tu nagle jakieś farmazony że sie zzakochał a ona w nim ,no tak to nie może być,jak ja znim nie będe to zadna inna tez nie będzie i mam w dupie to że ona może cierpieć ,ważne jest to że on cierpi