17letnie dziewczyny SAME NA WCZASY w styczniu...mamy wypowiadajcie się!

Witam :) Moja córa wymarzyła sobie wczasy w styczniu... Chciałaby pojechac na tydzien a może nawet 2 (w czasie ferii zimowych) do Brazylii razem ze swoją najlepszą koleżanką. W pewnym sensie "nie mogę" jej odmówić...kiedy była młodsza nie chciała jezdzić na kolonie, wakacje zawsze spedzała w domu, u babci, z kolezankami w miescie...z mężem i córką nie wyjezdzalismy razem na wakacje...teraz jestesmy w bardzo dobrej sytuacji materialnej i możemy sobie pozowlić na wyjazdy. Jednak bardzo się o nią boję :( Dziewczyny zupełnie same.. Co wy o tym myślicie? :(

nie !!

ale Brazyli lo matko.... wnuka ci pzywiezie :D

Nie jest to dobry pomysł.

To jest bardzo NIEDOBRY pomysł.

a nie mzoesz jej wyslac na Madere czy Kanary? tez cieplo w styczniu

w brazylii jest baaaardzo niebezpiecznie. nie puszczalabym corki na Twoim miejscu zwlaszcza ze predzej nie podrozowala

Kurcze, też nie za bardzo mi się to podoba... A ona strasznie nabrała na to ochoty, mówi że 4 miesiace w szkole szybko przelecą Zawsze dobrze się uczyła, nie zrobiła żadnych głupstw, wątpie że przywiezie mi wnuka :P Boje sie raczej o jej bezpieczenstwo, czy nic sie jej nie stanie, czy się nie zgubi, czy nie zachoruje..

Brazylia to abrdzo niebezpieczny kraj. Dużo brano narkotyków porwania. W życiu bym tam dziecka nie puściła. ps ludzie na wyjeździe często robią głupoty

a gdzie dokladnie pojedzie? radze zeby omijala duze miasta

A co o tym pomyśle sądzą rodzice koleżanki?

http://www.itaka.pl/strony/2/i/149.php?SEARCH_HOTEL=F& nie wiem czy link się dobrze pokaże Brazylia naprawde taka niebezpieczna? :( Jakie inne miejsce mogę jej zaproponować? Równie gorące, a bardziej przyjazne..? ;)

... Brazylia to kraj dla naprawdę doświadczonych turystów, którzy wiedzą, na co się decydują. Odsetek ludzi zabitych tam w efekcie przestępczości jest porównywalny z odsetkiem cywilnych ofiar na terenach objętych wojną. Niektóre gangi (np. PCC, albo CV) podejmują skuteczną walkę z pańtwem: niszczą komisariaty zabijając wszystkich policjantów, palą miejskie autobusy, itd. Robią też "wjazdy na plażę" - popularne zwłaszcza w Rio. Wygląda to tak, że grupa kryminalistów z bronią maszynową wpada na plażę, otacza plażowiczów, po czym ich okrada. Z drugiej jednak strony, ludzie JAKOŚ tam żyją, a większość turystów mimo wszystko wraca.

Bezpieczniejsze są już np. Indie, Australia, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Hongkong - wszystkie to miejsca ciekawe, ciepłe w styczniu, a o wiele bezpieczniejsze od Brazylii. Ceny podobne, może do Australii nieco drożej.

W tej ofercie którą znalazła niby pisze że to mniejsza miejscowość "w cichej i spokojnej okolicy".. Ale mnie nastraszyliście :( Chyba nie da rady z tą Brazylią..

= strzelają z broni zwykłej, a nie maszynowej :D

... o tzw. favelach - są to dzielnice biedy, występują w każdym dużym mieście Brazylii: http://www.diecezja.tarnow.pl/~favela/index2.html Najbardziej mnie przeraziło to, że "w domu może nie być stołu, ale musi być broń"...

Najlepiej daj córce to do przeczytania, niech sama zdecyduje: http://www.diecezja.tarnow.pl/~favela/txt/listy/28.html

Straszne, wszyscy miejscowi z bronią! gdzie by ją tu wysłać gdzie temp. sięgają 30st w styczniu..nawet w egipcie jest "tylko" po 18, a ona koniecznie chce żeby było upalnie, mieć tydzien prawdziwych wakacji

osobiscie mam 20 lat, czyli o 3 wiecej niz Twoja corka wiec sie wypowiem. moim zdaniem nie jest to dobry pomysl bo brazylia to niebezpeiczny kraj. szczegolnie dla dwoch samotnych nastolatek. z doswiadczenia wiem, ze jesli zaoferujesz jej jakis inny, rownie atrakcyjyn wyjazd do bezpieczniejszego kraju to corka powinna sie zgodzic jesli nie jest maloletnia, glupia gesia. chyba jej tez zalezy na wlasnym bezpieczenstwie?

Kuba, Meksyk, Karaiby?

powiem szczerze,mam 18 lat i to co piszesz wygląda trochę dziwnie. Po 1 to chyba nielegalne,żeby niepełnoletnie jechały same - co z zameldowaniem w hoteu itd? po 2 - czemu akurat Brazylia? Jesteś pewna, że nie poznała kogoś np przez internet, kto ją na to namawia? Szczerze mówiąc, bałąbym się o Nią, tmy bardziej jeśli wcześniej nigdzie nie jeździła i nie chciała jeździć. Ten pomysł jest co najmniej dziwny. Moim zdaniem nie powinnaś się zgadzać, ale za to jeśli już musi gdzieś jechać, może zaproponuj,że zabierzesz dziewczyny na jakieś fajne wakacje, albo że w ferie wymyślicie coś fajnego razem(skoro dobrze Ci się powodzi). Jeśli nie, to chociaż podepnij je do jhakiejś zorganizowanej wycieczki! Nigdy same! Pozdrawiam i radze porozmawiać z córką o motywacji tego wyjazdu

do brazylii? w tym wieku? tylko z kolezanka? chyba oszalala!!! moja mama w zyciu nie pozwolilaby mi na tak daleka podroz, beda na Twoim miejscu stanowczo nie pozwolilabym jej nie jest pelnoletnia jeszcze i mozesz jej zbronic, jeszcze zdarzy sobie pojechac jak bedzie starsza, moze z chlopakiem bedzie bezpieczniejsza

Właśnie dlatego nie chciała jezdzić na kolonie bo powtarzała że co to za wakacje, na których każdy dzień ktoś planuje za ciebie. Wybrała akurat Brazylie, bo sprawdzała oferte itaka.pl i najgorętszymi miejscami w styczniu są Brazylia i Kenia. Cały dzień chce spędzać na plaży

ale to jest bardzo daleka podroz, troche wiecej wyobrazni, dnie na plazy a wieczory? gdzie? w domu? w zyciu nie puscilabym 17 letniej corki tylko z kolezanka w tak daleka podroz, kompletny brak wyobrazni

Ja mam 17 lat, co roku jeździłam na obozy młodzieżowe, a w tym roku pierwszy raz bylam pod namiotami z grupa znajomych i mimo tego ze duzo podrozowalam to balam sie o samodzielny wyjazd. Dziwie sie, ze taka 17latka bez doswiadczania w podrozach nawet po innych krajach Europy rzuca sie na gleboka wode i to TYLKO Z 1 kolezanka. I ona sie nie boi?? Jak dziewczyna chce przezyc przygode to niech zapusci sie do Parku Bialowieskiego, a nie Amazonii, prawie to samo tylko troche blizej :P

A tak btw to czemu w tym roku nie chciala na wakacje, tylko styczen jej sie wysnil??? Chce dziewcze upalow to Turcja wita 50 stopniowymi :)

wykup jakas zorganizowana wycieczke np do australli czy nowej zelandii jezeli juz musi byc egzotycznie. Tu ktos sie wypowiadal ze Indie o wiele bezpieczniejsze sa - moze i tak ale onanizujacy sie hindusi sa za kazdym krzakiem zwlaszcza w poludniowym rejonie - normalnie tragedia- A jezeli dziewczyna nigdy nie podrozowala to w zyciu na pierwsza wyprawe nie puscialbym jej gdzies do krajow 3go swiata. Samam mam 22 lata i bylam juz w ponad 20 krajach i wiem ze nie powinno sie zaczynac rzutem na gleboka wode bo to sie moze kiepsko skonczyc

myslę,że to nie jest dobry pomysł po 1 czy dziewczyny umieją mówić po portugalsku ? wiele wyjeżdżałam bo koncertuje z pewnym zespołem ludowym za granicą i wiem ,ze nawet w europie znależć ludzi którzy umieli by ang lub inny język obcy jest strasznie mało a co jeśli ktoś ich okradnie ?jak się porozumieją ? jeśli jedzie pierwszy raz sama to zdecydowanie za daleko niech Pani wykupi jej jakiś kurs sportowy ,obóz językowy lub coś w tym stylu zawsze jakaś opieka