Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dlaczego tak

Rozstanie po 6 latach

Polecane posty

Gość Dlaczego tak

Jak przetrwać rozstanie po 6 latach związlu?Wczoraj rozstałam się z nażeczonym,mieliśmy ustaloną date ślubu,wszystko załatwone.Aż tu nagle bum i nie ma nas.Tak poprostu,teraz siedzę sama w domu i o niczym innym nie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monini
a co sie stalo, ze sie rozstalisie? moze to chwilowy kryzys? my tez mielismy przerwe paromiesieczna po 7 latach, a teraz minelo kolejne 5 latek jak jestesmy razem moze nie wszystko stracone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczeństwo, sześć lat związku, data ślubu ... tu nie ma chyba nic tak po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Sama nie wiem,od 2 dni robił wszystko żeby się pokłócić no i się mu udało,nigdy tak nie było.A najgorsze jest to ze wszystko było przygotowane do ślubu,zespół,restauracji itp.Ja siedzę i lamentuje a on jak to facet pewno oglada spokojnie tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Nic nie zapowiadało rozstania,poprostu w ciągu ostatnich 2 dni,jak by wszystko się zawaliło,on ciągle chciał sie kłócić ,wczoraj mnie poprostu doprowadził do ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko chwilowy stres przed małzenstwem ,przejdzie mu na 100% a ty badz cierpliwa jesli go kochasz to daj mu czas na przemyslenia ,i watpie by teraz ogladał tv.to tylko twoja wyobraznia myslisz ze faceci nie czuja...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Nie wiem co w tej chwili robi,on niesty nie jest wylewną osobą,nie lubi okazywać uczuć!Nie wiem czy się boi czy poprostu nie umie.Zawsze wyciągałam pierwsza rękę na zgodę,ale tym razem nie będę robiła nic.Moze to wszystko moja wina,bo byłam za dobra i na dużo mu pozwalałam,moze ten jeden raz to on coś zrobi,jeżeli nie to będzie oznaczać że mu nie zależy.Daleko do mnie nie ma,mieszka 3 lulice dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,wspólczuje,ale to faktycznie być moze powdem jest tylko i wyłacznie stres przeslubny.Oby mu przeszło i bylo ok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Wczoraj do mnie dzwonił,ale chyba sie pomylił,bo jak odebrałam do sie nie odezwal a jak oddzwoniłam odrzucił połączenie,Dlatego nie bedę robiła nic.Mimo ze mnie dręczy i boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Może i to stres,każdy facet go straszy i mówi zeby sie nie żenił bo kobiety to wrzody na tyłku.Przecież ja do niczego go nie zmuszam,mimo ze ma 25 lat zachouje się jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
On jest strasznie uparty,jak sobie coś postanowi to koniec.Dzisiaj mieliśmy jechać do Łeby,miało z nami jechac parę osób,wczoraj o 21 wszystko musiałam odwołać.Kiedys sobie tłumaczyłam to że ma stresującą pracę,niestety jest policjantem ale w tej chcili jest na urlopie więc nie ma co go stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akusticus
ja bym porozmawiała z jego rodzicami, wkońcu macie ustalona datę ślubu co on sobie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
A co rodzicę poradzą?Przecież go nie zmuszą,poza tym on sam płaci za wesele itp.Jeżeli nie będzie chciał wrócić to ja nie będę go zmuszać,nie ma nic gorszego od bycia z kimś na silę albo z litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana30
Ja byłam z facetem 9 lat i tez bylo wszytsko ustalone...wystarczyla jedna porzadna klotnia.....ale to juz przeszlo wszelkie granice-prawie rekoczyny.................jestem od poltora roku sama, przeszlam gehenne, ale uwierzcie mi-nie wyobrazalam sobie zycia bez niego- i wszystko przeszlo........kewstia czasu, kazdy mi tak powtarzal, ze czas goi rany, ja nie chcialam w to wierzyc i teraz napisze smiało: CZAS GOI, LECZY NAJGŁĘBSZE RANY!!!!!! Dałam radę choś było dla mnie jak śmierć bliskiej osoby...nie chcę tego wspominac .......i nikomu tego nie zycze ale naprawde-mozna z tego wyjsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej przyjaciolki kuzyn wczoraj mial sie żenic ale jego narzeczona 2tygodnie temu, po ostatnich naukach sie rozmysliła,... O co dokladnie sie poklociliscie? Długo do slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scisle tajne
on ma dopiero 25 lat czyli jest jeszcze gowniarzem, co widac zreszta po tym jak sie zachowuje. moze przed 30 zmadrzeje dopiero 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana30
Z resztą co ma być to i tak będzie...wszystko jest gdzieś tam odgórnie ustalone i jakie ma byc przeznaczenie takie bedzie. Nic nie dzieje się bez przyczyny.......i co ma byc to i tak bedzie..... Moje motto- nie ma tego zlego...co by na dobre nie wyszlo......wszystko ma w sobie jakis cel i ja w to wierze i wiem ze tak jest..............NIGDY nie wrocilabym do tamtych czasow...i wiem ze spotkam w koncu moja druga polowe.......co mi jest pisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
Ślum mamy 21 czerwca,od 3 miesięcy mamy wszystko zarezerwowane,tu gdzie mieszkam trzeba wszystko rezerwować z dużym wyprzedzeniem.Tak właściwie to nie było konkretnego powodu kłótni,wczoraj od samego ran szukał pretkestu do kłótni no i mus się udało,poprostu cały czas robił wszystko na złość,w zwolnionym tempie tak poprosu żeby mnie wyprowadzić z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
kochana30 ja wiem ze to ma być to bedzie,też wychodzę z tego założenia,ja poprostu nie mogę się pogodzić z tym ze straciłam 6 długich lat życia.Poznalismy sie jak miałam 16 lat,dziś mam 23 kończę studia i zaczynam pracę jako nauczyciela.Na początku to on sie starał,chodził za mna 3 miesiace,aż wkońcu coś zaiskrzyło,a teraz po 6 latach....zwiazek ten pochłonął 1/5 mojego zycia.Mimo ze jestem młoda na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie zycia bez niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna, trzyma sie takm!!!! Ja mysle ze wróćicie do siebie!! Moze ma jakies ukryte kłopoty albo zaczal rozumiec ze na prawde sie pobieracie i sie zestresował /// Pisz co dalej, no i głoa do gory!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
On jest taką osoba,która nigdy nie mówi o problemach,trzyma to w sobie i nigdy nie wiadomo co mu sie w głowie chowa.Twierdzi ze nie mowi mi o niczym bo nie chce zebym sie martwiła.Ja z kolei jesem osoba bardzo wylewną i jak mam problem to mówie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak->rozumiem cie doskonale,moj eks tez narzeczony(pol roku a 5 lat razem),byl uparty,jak sie klocilismy to ciezko mi bylo z nim pogadac w ogole bo nie chciał mnie sluchac,po chwili mu przechodzilo,jak widzial chyba ze jestem obrazona.Takie dziecinne miał zagrywki. :O kochana30->podziwiam cie,jamma nadzieje,ze po 1,5 roku od rozstania tez tak będe mówić pisać jakt,ze czaselczy rany. :) Chcialabym...... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scisle tajne
ja bylam a facetem tylko pol roku i tez sobie bez niego zycia dalej nie wyobrazam, mimo ze juz nie jestesmy razem. ale co zrobic, na sile sie go do zwiazku nie zmusi. teraz zaczelam sie z innym spotykac, nie ejst tak fajnie jak z tamtym ale to dopiero poczatek przeciez. a ten wasz slub dopiero za tyle czasu... nie dalo sie wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
My nie kłócilismy sie często,on poprostu raz na jakiś czas musiał sie pokłócić,robił wszystko zeby do tego doprowadzić,wtedy odczekałam kilka godz.i dzwoniła i było wszytsko ok,teraz postanowiłam ze nie będę robiła nic,czemu to ja zawsze muszę sie przełamywać i przeprasza?Jezeli kocha i zależy mu to przełamie się,jezeli nie to bedę wiedziała ze nie był tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego tak
scisle tajne--->nie dało się wcześniej,jak wcześniej pisałam poznalismy sie jako gówiniarze,nie mielismy pracy,on dopiero od roku pracuje a ja zaczynam pracę od września,nie chcielismy żyć na koszt rodziców,dlatego ślub jest tak późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scisle tajne
cięzki przypadek ten twoj przyszly mąż. ciekawe jakie życie bedziesz z nim miala jak on taki klotliwy i obrażalski. wg mnie za mala roznica wieku miedzy wami, powinnas sobie poszukac faceta kolo 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana30
Carinio : Na pewno uda Ci się zapomniec...mi sie udalo....kazdemu sie uda......myslalam, ze to juz moj koniec nie moglam sobie ze soba poradzic (dochodzily mysli samobojcze) . teraz dziekuje BOGU, ze tak to sie skonczylo...moze te 9 lat mialy mnie czegos nauczyc??? slepa uliczka i ma byc lepiej........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×