Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość **==DaGa==**

Kompleksy czy nie?

Polecane posty

Gość **==DaGa==**

Mam bardzo dobrą koleżankę, w tym roku pisałyśmy maturę, ale ona jest 3 lata starsza (jest z Korei, mieszka w Polsce od 8 lat). Jest niska nawet jak na Azjatkę (148 cm), a przy tym dość puszysta i "szeroko" zbudowana. Czasami nie je pół dnia, a potem objada się na noc, chyba częsciowo ze stresu, musi dużo pomagać rodzicom w sprawach służbowych-tłumaczenia, spotkania itp. Odkąd tylko pamiętam, nie miała chłopaka, dwóch próbowało ją gdzies zaprosić ale odmawiała (w sumie też bym z nimi nie poszła), jeżeli gdzieś wychodzi to ze mna i z moim chłopakiem albo w większej grupie. Wiem, że często jej smutno i chcialaby miec kogoś bliskiego (oprócz nas). Teraz idziemy na inne uczelnie i będziemy rzadziej sie widywać :( Ona jest naprawdę dzielna i kochana, chciałabym żeby sobie kogoś znalazła. Ale kiedy pytam ja czemu nie znajdzie chłopaka, szybko zmienia temtat. Jest jeden kolega, który ją bardzo polubił, ona jego też ale nie wiem dlaczego nie chce z nim iść, unika dłuższych rozmów, peszy się i zaprzecza komplementom (to już trwa ponad rok, on się w końcu zniechęci i odejdzie do innej; w sumie widują się rzadko bo oboje są na co dzień mocno zajęci). Boję się, że zostanie sama na dłużej i nie wiem jak pomóc jej, żeby komuś zaufała. Rozmawiamy szczerze, ale nie chce mi mówić wszystkiego. Może to z powodu kompleksów. Jak mogę jej pomóc, nie chcę żeby była sama, a teraz będziemy jeszcze rzadziej się mogły spotykać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **==DaGa==**
Dodam jeszcze, że ten chłopak jest dosyć rezolutny i z nim też mogę pogadać (ale jak? :( ). Tylko czy jeśli przez ponad rok nie udało mu się jej zaprosić do kina... :( z drugiej strony, wiem że próbował, ale ona nie miała czasu. Kiedyś sama go zaprosiła na kolację, a potem ojciec jej znalazł jakąś robotę - projektowanie logo czy coś takiego :( W sumie przyszedł i robili to razem, ale pewnie było jej głupio. Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antentka
Ciężka sprawa :( Ale ja bym się nie mieszała, powinni się sami dogadać. Tak uważam. Może różnice kulturowe też grają rolę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **==DaGa==**
No.... :( czemu nie pisze mi nikt nic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duder
moze to po prostu rasistka? :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na moje fachowe oko, dziewczyna ewidentnie ma kompleksy. Musi się przełamać, co ma do stracenia? A do zyskania sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia......
Może częstsze wyjścia z większą grupą znajomych pomoże jej się otworzyć.... Możecie organizpować takie wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanisław
Wyjdzcie grupa, zabawić się, poszaleć, po paru piwkach zawsze sie człowiek otwiera i nabiera szczerości (jak Oleksy u Guzowatego chociażby).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **==DaGa==**
Dzięki za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanisław
Myślę, że dałaś zbyt trudny temat jak na to forum. Gdyby chodziło o wielkość piersi albo czy ktoś nie jest za gruby, to byłoby wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle że dobrze że starasz sie pomóc koleżance. ja bym porozmawiała z tym zainteresowanym kolegą. skoro nic z tego nie wynika to nie ma obawy ze cos zniszczysz( widują sie zadko to moga niedługo wogole przestać) , dlatego tez bierz sprawy w swoje ręce ;0 powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **==DaGa==**
Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s...**..
Ja też jestem niski choc nie az tak :( :( ..pewnie sobie nie znajdzie nigdy faceta, albo jakiegos oblecha, ktory przygarnie ją z litości a potem porzuci. tAKA prawda jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waldemar kotek
dacie rade. pomalu i doprzodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×