moi rodzice pracuja w miescie, ale mieszkamy na wsi i wkurza mnie to bo

moi rodzice pracuja w miescie, ale mieszkamy na wsi i wkurza mnie to bo jak ktoś ze szkoły czy znajomych ma do mnie przyjechać to jest już cała wyprawa, wiecej się najedziemy niż później pogadamy bo "trzeba już wracać" niewygodne to i ccała atmosfera mija. tak samo musze wstawac rano do budy jak wszysycy z mojej klasy o tej godz. jeszcze śpią. wieczorami nie mam gdzie wyjść na tym zadupiu, a jak chce jechać do miasta wieczorem póść gdzieś ze znajomymi to jest już wielki foch, że ktoś mnie musi zawieźć, a później przywieźć i 2 godz. zmarnowane......... wkurza mnie to!!!!!

a nie mozesz jezdzic rowerem? albo kup sobie skuter, bedziesz niezalezna.

rowerem?? to jest 30 km....

ja cale zycie mieszkam i pracuje w miescie, nic ciekawego, wolalbym tak jak Twoi rodzice ze wsi dojezdzac do pracy pojdziesz na studia to sie wyszalejesz

nie dziwie sie, ze sie wkurzasz:O to strasznie klopotliwe jest. ale coz mozesz zrobic, tylko pogodzic sie z tym faktem.

rozumiemcie ja mieszkam na wsi od 3lat i tesknie za miastem may swój domu 4 pokje mały ale dom tesz bym chciałamieszkac w miescie nisz na tym zadupiu

a co to za koniec świata jezeli do najbliższego miasta jest 30km?:o

kurwa ja mieszkam na wsi niecaly rok i mnie to wkuriwa cale dojezdzanie :/ juz nie moge sie doczekac az skoncze LO i sie wyprowadze na studia do miasta...

potem wyjechalam do miasta na studia, do poznania konkretnie i... uwielbiam wracac na wies! Marze o tym, by kiedys zamieszkac pod miastem. Miasto mnie męczy

Jateż tak mam. Teraz studiuję i dopiero się zrobiło ciężko, bo na wynajęcie mieszkania mnie nie stać i dojeżdżam. To nawet nie jest takie straszne, dojazd na uczelnię zajmuje 50-60 minut, czasem tyle się przez miasto jedzie, ale moje życie towarzyskie jest biedne. Ostatni autobus mam o 22, potem nic, w związku z czym na koncerty chodzę rzadko, na imprezy też, bo muszę sobie szukać wtedy noclegu, a przy tym mieszkając z rodzicami jestem ciągle pod ich kontrolą. Ale trzeba wytrzymać ;]. Lepiej mieć dom, gdziekolwiek, niż go nie mieć.