Ciało po ciąży

od razu chcę zniechęcić forumowiczki do pisania, że dziecko jest najcudowniejszym cudem ;-) i że takie pytania nie mają racji bytu. Dziecko jest cudem - nie zaprzeczam ale.. mam pytanie do mam. Jak bardzo zmieniło się Wasze ciało? Czy wszystkie macie rozstępy? W jakim stanie biust? Czy ciało wróciło do normy sprzed ciąży? Jak macierzyństwo wpłynęło na Waszą samoocenę. Czy czujecie się bardziej kobieco będąc mamami? Czy wręcz odwrotnie, ciężko Wam teraz jest się czuć seksownie. Dziękuję za odp

:) ja sie czuje sexownie:) rozstepy mam na piersiach ( ale w biustonoszu nie widac), waga jak przed ciaza.. tylko biust dosc mocno sfatygowany:O

dzięki za odp. W sumie to ja teraz też nie mam perfekcyjnego ciała - mam rozstępy na tyłku i cellulit. Mimo to czuję się atrakcyjna. Niestety widząc niektóre zdjęcia ciał po ciąży ( szczególnie brzucha) boję się, że jeśli takie zmiany we mnie nastąpią, już nigdy nie poczuję się seksownie. Przepraszam, wiem że to głupie i płytkie, ale niestety mam takie lęki

dla mnie to nie puste bo tez tak mialam:) moj brzuch wyglada naprawde swietnie - raczej bys nie powiedziala ze kiedykolwiek mialam w pasie ponad 100 i szkraba w srodku:):P cycki natomiast jak u tych babek z biednych krajow afryki co to je pokazuja na national geographic:O kwestia genow i dbania o siebie... nie to zebym nie dbala o piersi (chociaz bardziej dbalam o brzuch szczerze mowiac)...teraz zostaje mi dobry stanik i piersi wygladaja w nim lepiej niz przed ciaza bo sa wieksze.. a bez stanika - tragedia, ale coz:) nie powiesze sie.

To nie jest głupie, tylko normalne :) Sama w czasie ciąży codziennie oglądałam sie w lustrze tropiąc widmo rozstępów. Na szczęście żaden mnie nie dopadł ;) Może minimalnie gorzej wygląd mój biust, ale nie jest źle. Generalnie - należę do szcęśliwców, na których ciąża nie odbiła się negatywnie.

U mojej siostry na brzuszku ani jednego rostępu.Nied stosowała żadnego kremu, oliwki. Za to biust tragedia.... i najgorsze jest to, że ze wzgędów niezależnych, wcale piersią nie karmiła. Czy warto więc stosować te różne kosmetyki?

bo to nie karmienie piersia zmienia biust glownie.. przede wszystkim jest to ciaza.. nawal pokarmu w pierwszych dniach po urodzeniu..

wszytko wróciło do normy po ciąży zero rozstępów brzuch płaski cycki mimo że karmiłam rok jędne na plaży opalałam się w bikini i nie chwaląc faceci sie za mną oglądali ale to geny geny geny

U mnie rozstepy, na brzuchu, posladkach, piersiach i udach. Waga jak przed ciąza, ale ciało już ni te:(

tak jak przed ciążą.Najbardziej byłam dumna ze swoich okrąglutkich piersi,płaskiego brzuszka,super tyłeczka a teraz wszystko co miałam najładniejsze stało się dla mnie utrapieniem.Choć waga niby ta sama to ciało nie wygląda już tak samo :(

najbardziej przeraża mnie obwisła, pomarszczona skóra na brzuchu

a jak reagują faceci? Czy to naprawdę nie ma dla nich znaczenia? Może są tu jacyś tatusiowie, co mogliby się wypowiedzieć

wiem, że nie da się całkowicie zlikwidować ale czy jest jakieś dobre mazidło, które w ogóle pomaga?

Cóż, moj mąz mnie kocha i mówi mi, że mojke rozzstepy mu nie przeszkadzają, a nawet czasem go rozczulają, bo urodzilam mu dziecko. Pociesza mnie, ze nie jedna małolata, chcialaby wygladac tak jak ja.

Za dwa i pół miesiąca rodzę - dzidziuś jest planowany, bardzo oczekiwany, chciany..., nie możemy się już doczekać, ale moje ciało się zmieniło: pojawił się cellulit, rozstępów nie mam, pogorszyła się cera, czuję się jak nadmuchany balon, zwłaszcza po jedzeniu, nogi jak balerony. Przed ciążą miałam figurę modelki, byłam szczupła i wysoka - wzrost się nie zmienił :). Nie przytyłam dużo - wszystko w normie, a jednak teraz czuję się nieatrakcyjna, przedtem mąż mnie adorował, mówił na imprezach, że ma najładniejszą żonę na sali, prawie się nie kochamy (bo on się boi o dziecko), traktuje mnie tylko jak żonę i matkę, a nie jak kochankę i dlatego mi ciężko. Bardzo o nas dba , troszczy się, chodzi ze mną do lekarza, pomaga mi - wręcz przesadnie w różnych sprawach, a mimo to brakuje mi tego wszystkiego sprzed ciąży- pożądliwych spojrzeń, klepnięcia w tyłek, ukradkowych pieszczot w różnych sytuacjach.... Tak sobie myślę, że jedyną(najważniejszą, największą) zaletą ciąży jest tylko to, że będzie się miało dziecko i nikt mi nie powie, że ciąża to cudowny okres, bo.... ja nie widzę żadnych zalet (oczywiście prócz dziecka). Mam nadzieję, że wszystko się zmieni po ciąży i że nie będę "sflaczała" , może to śmieszne, co tu wypisuję, ale kobiety w ciąży mają również takie dylematy.

Gratulację i wierzę, że poczujesz się ponownie kobietą pożądaną ;-) Co do facetów... myślę, że choć to duże uproszczenie i uogólnienie, ale oni naprawdę rozdzielają kobiety na matki i kochanki. I poza nielicznymi wyjątkami, okres ciąży i karmienia kojarzy im się z jakąś "świętością" i ich pociąg do partnerek jest mniejszy

i jeszcze boją się, że uszkodzą dziecko w czasie seksu i że to w ogóle jest jakieś "nieczyste, niemoralne"

szkoda

a jak wam szlo z odchudzaniem i jakimi metodami? sa kobiety ktore od razu sa szcuzple, inny zajmujeto pare lat a jeszcze inne juz nigdy nie wracaja do normy (swojej lub braku tuszy) jak to bylo u was - szczegolnie pytam te szczuple, bo grubych sekret znam ;). nie wychodzilyscie z domu zanim nie schudlyscie? jak i ile czasu wam to zajelo?

przed ciążami (2 ) waga 62 . laska jak się patrzy. po ciążach . już po pierwszej . rozstępy po bokach kolan ,na udach , brzuch wisi , nie wstąpi się (tzw,"wór poporodowy" ) , dalej" rozstępy pod pachami i niewielkie na piersiach . nadwaga 92 kg. za cholerę nie mogę zrzucic . ale dla męża jestem atrakcyjna ( podobno )i jemu te rozstępy nie przeszkadzaja (podobno) . ale nie pamiętam kiedy ostatnio w sytuacji intymnej byłam cała nago . mam blokadę , zawsze jakiś łaszek musi mój.brzuch zasłaniać . ale dzieci mam wspaniałe . :D

jjh - no to jak dwa i pol miesiaca jeszcze przed toba, to niestety pewnie jeszcze ci troche przybedzie, ale najzupelniej sie z toba zgadzam - ciaza jest fajna tylko dlatego, ze nosimy dziecko w środku. reszta jest do bani. mi waga na poczatku spadla, a potem zaczela rosnac, tak ze z 54 kg przy 170 cm pod koniec skoczylo do 70 kg. rozstepow w zasadzie nie mam, cycki tez jakos w normie, ale na udach pojawil mi sie celulit, ale które z nas go nie maja. tttt23 - jak od poczatku zadbasz o ciało, to nie powinnas mieć jakichś większych dramatów. dobrze jest tez nie rezygnować z cwiczeń (np. pływanie), a w dobrych gabinetach kosmetycznych sa zabiegi, które w zasadzie od 1-go miesiąca przygotowują skórę do rozciągania. nie jest to tanie, ale każdy ma swoje priorytety :) powodzenia!

Mnie zajęło 6 tygodni. Z domu wychodziłam, ale nie miałam aż takiego problemu, bo była zima. Myślę, że u mnie do spadku wagi przyczyniło się karmienie. Mleka produkowałam jak dla pięcioraczków. Chodziłam też codziennie na kilkugodzinne spacery, a po kilku miesiącach zaczęłam jeździć na rolkach.

może być ładne ale to wymaga b. dużo pracy przed jak i po. Jestem szczęściarą nie mam rozstępów i obwisłych cycków, cellulit minimalny (urodziłam i wykarmiłam 2 dzieci) ćwiczę od 15 roku życia, u mnie to praca, a nie geny (rodzinnie występuje cellulit i otyłość) Z przykrością jednak stwierdzam, ze większość kobiet po ciązy wygląda źle. Czasami nie widać tego w ciuchach, ale na basenie już tak.

polecam wam dziewczyny metode, ktorej bylam swiadkiem. raz chodzilam na basen z kobieta po ciazy. na oko miala okolo 35 lat. byla z budowy b drobna ale przyszla z wielkim brzuchem tak wielkim i napietym jakby byla jeszcze w ciazy a nie byla. chodzila na basen chyba z rok. codziennie lub prawiec codziennie tak z 2 godz dziennie. plywala wylacznie na plecach, z deska bardzo powoli i spokojnie. po paru miesiacach ten wor wlasnie sie wstapil i wygladala jak kobieta w nieplaskim brzuchem. ale nie miala pustej skory ani tluszczu.

tylko ile można w siebie wcierać . całą ciążę :oliwka , balsamy przeciw rozstępom . masowanie , :( ale jak skóra nie ma tendencji do rozciągania , to i tak wyjdą rozstępy ). całe życie byłam bardzo szczupła , ale w ciąży przytyłam po 26 kilo z każdym maluchem , i wcale się nie ojadałam , normalnie jadłam . .a teraz .mam słabą silną wolę . i juz tyle wspomagaczy przerobiłam ,włącznie z meridią i nic , zjadę góra 4-5 kilo . i zaraz to wraca . normalnie kaplica:(

w trakcie ciąży warto stosować masaż rozciągający brzucha (sztuka kochania Wisłockiej-opis) sprawdziłam działa

przed ciąża figura modelki, 177 wzrostu, waga 60kg, jedrne ciało, kolezanki zazdrościły. przytyłam do 72 kg, . teraz prawie rok po ciazy waga 64 kg, brzuch obwisły, skóra sie nie wstąpiła, mam flaka na brzuchu, rozciągnięta wiotka skóra:O piersi to dwa puste oklapłe woreczki a przed ciążą miałam piękne pełne C. uda z cellulitem, rozstępy na tyłku KOCHAM MOJE DZIECKO ALE CHCE MI SIE WYĆ JAK PATRZE NA MOJE ZDJECIA. NAWET W SAMOTNOSCI NIE MOGE NA SIEBIE PATRZEC JAK SIE ROZBIERAM. WYGLADAM JAK ROZCIĄGNIETY FLAK. pomyslec ze rpzed ciażą chodziłam w skąpym bikini i nie mogłam sie opędzic od facetów. to nie tak ze jestem pusta ale...... chyba na meza tak nie działam. mówi ze kocha mnie i nie rpzeszkadza mu to co stało sie z ciałem, ale widze..... unika pozycji kóre nigdys uwielbiam, widze, czuję:( acha - uzywałam kremów, oliwki w ciązy by tego uniknąć. ciąza zniszczyłamoje ciało, che mi sie płakać. mam 25 lat

przykre ale prawdziwe-faceci traca zainteresowanie kobieta po urodzeniu dziecka,jej cialo jest juz nie atrakcyjne dla nich,szukaja kogos na boku--potwierdzone,niestety,wiem bo pracuje w zakladzie gdzie ok.500 osob to faceci i moze jeden jest uczciwy i wierny,reszta na boku ma kogos choc udaja wiernych malzonkow,widze to codzien i zygac sie chce

zrozpaczonaaaaaaaa..> no właśnie , ja mma 176 cm. wzrostu ,i przed ciążą było 62 kilo . o bikini to moge do kończa zycia zapomnieć . chyba ,że wygram w totka . to pójdę na plastykę brzucha . :P piersi na szczęście poprawiły się objętościowo . ale to tez sprawa mojej obecnej wagi . nie widze sie po schudnięciu:(

bez pracy nie ma kołaczy. Weź sie do roboty, nie napisałaś czy masz rozstępy. Jeżeli nie to i tak masz szczęście, wagi nie masz złej, wystarczy intensywnie poćwiczyć i brzuch zniknie, gorzej z biustem.