podobam się dziewczynom co mi nie odpowiadają

Nie wiem już co o tym myśleć. Nie mam dziewczyny a zawsze podobam się takim dziewczynom co mi się nie podobają. Te które ja chce wogóle mnie ignorują. To tylko oznaka niskiej atrakcyjności chyba

a moze masz zbyt wygorowane wymagania? ;) moze musisz nieco znizyc lot :)

moze ci sie tylko wydaje ze Cie ignoruja , czesto te ladniejsze dziewczyny same nie podrywaja facetow, wiec jak Ci sie jakas laska podoba to sam wykonaj 1 krok.

kurcze też tak mam!! podobma sietym dziewczynom co nie trzeba!! mam tyle samo lat i nie miałem dziewczyny a te które mi sie podobją mnie olewają i wolą kolesi dużo starszych którzy są po przejściach i mam sporo w życiorysie :((

jestem za tym aby zrobić pierwszy krok ale niech dziewczyna da mi sygnał, że również jej się podobam bo ja nie mam zamiaru walczych jak don kichot z wiatrakami!!! np. ja patrze na nią bo mi sie podoba ona sie uśmiecha i ja wkraczam do akcji, tymczasem te ładne rżną księżniczki jak by nyly niewiadomo kim... :(

ja bym się chciał podobać tylko tej jednej, a ona ma już kogoś, co więcej ja jestem zupełnie z wyglądu inny od jej mena.(;

stary uroda to nie wszystko ja np nie wytrzymał bym ani minuty zdziewczyną która mi siepodoba fizycznie natomiast ma pstro w głowie

Co się przejmujesz..nie jestes sam.. Ja chociaż fajna(tak mówią :D) i ładna(nie chcę kozaczyć:P).. mam powodzenie tylko u żuli..,parapetów..,analfabetów..,yyy i wielu innych dziadów :P ;x.. Gdzie ci inteligentni i wspaniali mężczyźni się podziewają?. Nie noo widzę ich często..ale są zajęci-ich panienki są takie głupie,że aż żal się wypowiadać .;]

wydaje mi się że problem leży w otoczeniu...ja w moim otoczeniu nie spotykam takich dziewczyny o jakiej maże bo ta moja wyśniona prawdopodobnie siedzi całymi dniami w domu:( ...

Hm, też tak mam! Tyle że jestem kobietą. Obecnie podobam się bratu kumpeli, jednak ja jestem zainteresowana kimś innym. :/ Ale jak na razie on nie wykazuje oznak zainteresowania moją osobą... Chociaż nie wiem, czy nie wykazywał. Ostatnio tak miałam, spodobał mi się taki jeden, ale jak się okazało, nie podobam mu się... A Ci co się mną interesują, mnie nie obchodzą... Jak to jest?