Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aurea M.

Kochanki i zdradzane żony - czy nie obawiacie się

Polecane posty

Aurea - patrzysz z boku na problemy, które Ciebie nie dotyczą i jako obserwator nie możesz wiedzieć co czują osoby zangażowane. Możesz zostać posądzona o to, że nie powinnaś zabierać głosu i radzić w temacie o którym nic nie wiesz. Częściowo to racja, ale takie spojrzenie z boku ma też swoje dobre strony. Jesteś obiektywna. Tyle, że tam, gdzie w gre wchodzą uczucia nic nie jest takie proste. Sama się kiedyś o tym przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Aurelko, śnie złoty, gdzie się podziewasz?? Chyba jeszcze nie zdążyłaś znudzić się netem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hungry - rumieniec na męskiej twarzy? Może to gorączka;) Hmmm, \"młodzieńcze\" możemy sobie ręce podać, przynajmniej w tej kwestii:) I nie wstawiaj tej smutnej buźki, bo jeszcze się nie sypię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Ta mina nie oznacza zmartwienia wiekiem, tylko relacją między wiekiem a moimi pisarskimi dokonaniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hungry- Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć? Poza tym wenę z Kafe trzeba jeszcze \"uporządkować\", a to jak sam widzisz nie jest takie proste. Wymaga czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Rozdrazniona - to się jeszcze okaże ;) Za to ja na pewno nie dam się złapać na Twój cynizm i uszczypliwość. Pasjami lubię kobiety inteligentne i błyskotliwe... ale muszą być równocześnie ciepłe i przyjazne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hungry - a właściwie czemu zaglądasz na nasz topik? Zgnilizna moralna to dobry temat na powieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Eszko, ale moje EGO cierpi przez to (zbyt) długie dojrzewanie. Ja pragnę sławy, uznania, zachwytu w oczach pięknych kobiet:D Teraz, JUŻ :D :D A tak bardziej serio - kafe to dla mnie raczej odprężenie - no chyba, że zdecyduję się napisać jakąś satyrę albo groteskę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojrzałe lepiej smakuje;) Więc możesz spać spokojnie, a przy okazji śnij o sławie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Zgnilizna moralna ?! - no wiesz co, czy Ty masz mnie za jakiegoś psychologiczego prymitywa? Ja nawet dla kurtyzan mam szacunek, jeśli tylko przypominają "Rzymiankę" Moravii. A kochankami (ale nie mam tu na myśli przypadku "matka, żona i kochanka" ;) ) to akurat zostają - sądząc np. po moich koleżankach ze studiów - zazwyczaj najbardziej romantyczne, błądzące w chmurach stworzenia - więc jak ja - wrażliwa, artystyczna dusza - mógłbym mieć o nich złe zdanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa...27
mialam taki etap w swoim życiu: facet mnie zawiódł, własciwie zdradził. Potem sie opamiętał i chciał wrócić. Nie doszło do seksu, ale czułąm się bardzo pokrywdzona. Pisałam tu... i tak się składało że wszędzie trafiałam na topiki o podobnym problemie. Wkręcałam się coraz bardziej... wciąż się gryzłam. Czytałam żeby nie dawać szansy, żeby sobie odpuścić, że sie nie szanuję i na własne życzenie poniżam. Miałam młyn w głowie przez te rady. :( Jednak dałam mu szansę.... Od tamtej pory minął ponad rok, jesteśmy szczęśliwi. To tylko jeden z przykładów. Czasami czytałam tu rady... i to zbiorowe, jednogłośne rady.... które naprawdę tylko utrudniały mi życie i sprawiały że zamiast zdobyć się np. na wybaczenie, na zapomnienie itd.... powodowały że gryzłam w sobie złość jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Taki ze mnie niby wrażliwiec, a chyba zraniłem Rozdraznioną :o Aurelka też coś zniknęła... Eszko, dziękuję, że chociaż Ty przede mną nie uciekłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hungry - balsam na moją kochankową duszę🌻 Dzisiaj już dobranoc, bo jutro ciężkie spotkanie mnie czeka. I może jeszcze kiedyś do zobaczenia na jakimś topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
No cóż, mi też wypada się pożegnać, jeśli rzeczywiście chcę skończyć tę powieść przed osiemdziesiątką ;) W dzień odmóżdzające dziennikarzenie, to chociaż noc trzeba spędzić w objęciach muzy... Ech, rozmarzyłem się :D Uściski Eszko! Nieobecnych nie żegnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
A tak swoją drogą, to Aurelkę chyba kosmici porwali :( Taka subtelna, dobrze wychowana dama chyba nie zniknęłaby bez słowa, PRAWDA??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I kto tu kogo zranił, biedaku :P :P :P Wyobraź sobie, że akurat ja w najmniejszym stopniu nie jestem zainteresowana twoją osobą. Zresztą chyba nie tylko ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hungry Young Mend
Jeden zero dla Ciebie, jędzuniu :( Ale teraz to już lepiej idź nakarmić swojego czarnego kota. Nie zapomnij też oskrobać swojej miotły z błota, bo po ostatnim pikniku na Łysej Górze wygląda mało schludnie ;) 😘 - bynajmniej nie dla Rozdraznionej... Zzzzznikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×