Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thin_girl

JAK ZAPOBIEGAC KOMPULSOM ????????????????????????????/

Polecane posty

martusia no niestety tez mam z tym problem:o moim wrogiem nr 1 sa slodycze :( jestem od nich uzalezniona!!!! gdyby nie to ciasto dzisiaj to by bylo ok... po protu nie moglam przestac go jesc az nie poczulam ze jestem przepelniona..koszmar :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia18
no ja tak samo jem jem jem a pozniej jak juz zjem wszystko co słodkie to myśle kurde musze to spalić i od 15/16 nic tylko cwicze ;/ bezsens zeby wyjsc na 0 :-/ :-/ niewiem ale jak jem te słodkosci to humor odrazu mi sie poprawia a pozniej jestem wsciekła na siebie :-/ i tyle razy mówie wszystkim !! a mój brat mi tylko kupuje i kusi :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLUNIA66
niestety dla mnie jedynym rozwiazaniem jest całkowity brak zapasow jedzenia.......zadnych schowanych slodyczy"dla gosci" to pułapka a w chwili slabosci wszystko sie pożre;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia18
dokladnie ja zawsze znajde jakis powod zeby wpiepszyc mam nadzieje ze jak pojde do szkoly to mi to przejdzie bo bede wracac kolo 20 bo po szkole odrazu na jakies ajecia fitness !! i to chyba jest jakies wyjscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
OLUNIA66 no .... to jest najgorsze... albo np. kupic cos slodkiego wlozyc do szafki i niby zjesc pozakonczeniu diety ale moze przyjsc chwila zwatpienia i wtedy wszystko trafi do zoladka:( slodycze to moj wrog nr 1 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu mi sie nie udalo
i sie powoli zalamuje. zjadlam dzis -rano:jogurt z platkami -baton mleczna kanapka ,brzoskwinie potem zaczela sie jazda: czekolada, 2 batoniki -3 krokiety, kawalek ryby bulka jak moja dieta tak ma wygladac to chyba na niej z 10 kilo przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia18
kurde ja mam tak samo kupuje coś i mowie sobie a codziennie odrobinke zjem ale sie okazuje ze na 2 dzien juz nic nie zostaje lepiej nie kupywać!! :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodzia21
Hej dziewczyny, ja niestety przez to samo przechodze:( schudlam ostatnio 10 kg i juz powoli jak tak dalej ze mna bedzie przybiore te 1 0! nie potrafie sie opanowac kiedy mam napad! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu mi sie nie udalo
oczywiscie jutro na nowo zaczynam diete. sama juz nie wierze, ze mi sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
zeby wygrac z kompulsami trzeba zmienic myslenie---- nie mozemy caly czas powtarzac sobie dzis sie nazre a od jutra dieta...bo dobrze wiemy ze to bledne kolo :( najlepiej zaczac od ... TERAZ i nie dac sie zarciu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu mi sie nie udalo
no tak, ale jak mam zmienic to myslenie? probowalam, ale nawet jesli wszystko idzie jak trzeba to po paru dniach wracam do tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
wiem ze to bardzo trudne no ale jesli naprawe chce sie z tym wygrc to nie pozostaje nic innego... aha i radze wam nie kupwac slodyczy ani tkieg jedzenia ktore was kusi bo predzej czy pozniej sie na nie rzucicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
i jak wam idzie dziewczyny? mi narazie bardzo dobrze! mam nadzieje ze wygram z kompulsami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka...miska
hej wlasnie jestem po kompulsie..mam wyrzuty sumienia..:( jestem zdolowana i te wafelki w kuchni to chyba specjalnie zeby mnie korcic leza:( ale juz ani jednego wiecej nie rusze..obiecuje..sobie wam i komu tam jeszcze:) najwazniejsze ze sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu mi sie nie udalo
ja wczoraj troche przesadzilam ,zjadlam po obiedzie naprawde duzy kawalek placka. ale i tak jestem z sibie dumna bo potem juz nic nie jadlam, czyli od 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do i want to be skiny
nie przejmuj sie Ty i tak jestes juz na maxa chuda ...raz taki napad nic Ci nie zaszkodzi widac organizm broni sie prze glodem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczescie juz radze sobie z napdami zarcia... staram sie zmieniac swoj tok myslenia...podczas ataku rzadzi podswiadomosc !nie mozna sie jej dac ! moim sukcesem jest to ze jem regularnie co 3h i to n a co mam ochote ale nie mowie tu u batonikach czy kebabach tylko np. o chudym jogurcie czy jablku... slodycze nie zaszkodza ale naprawde sporadycznie i w malej ilosci---kto nie moze tak jak ja poprzestac np. na 2 ciastkach niech lepiej wogole nie je bo atak murowany... jedyne co moge polecic to np.lody na patyku- zastepuja spokojnie slodycze i nie maja duzo kalorii np. taki maxi fruit algidy ma 78kcal big milk ok90 a big bambi 150 wiec to i tak nie duzo ! bo mars ma np.280 kcal ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow od nowa
jak tak czytam was dziewczyn to jakbym to sama ja pisala dokladnie takie same zachowanie najpierw dieta potem kompulsy z wyrzutami Ale czas to zmienić nie od jutra tylko od teraz START

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znow od nowa
Cholera i się zbliża wieczor najgorsza pora dla mnie ponad godz temu zjadlam obiad czuje że go jeszcze nie strawilam a zaczynam mieć ochote na pożarcie czegoś Jeśli teraz wytrzymam i pujde spać nie obżarta to bede z siebie bardzo dumna i jutro bedzie juz lepiej To może sie rusz i pojade na przejażzke rowerem o tak to bedzie najlepszy pomysł A wam dziewczyna jak idzie radzenie z napadami ja dziś miałam dwa zabilam je jabłkiem i jest ok ale do wieczora daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belaaaaa
ja własnie wszamałam 5 jabłek i czuje się przepełniona...na szczęscie te jabła aż takie złe nie są :) chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala_malowana
1 jablko to ok 70kcal wiec 5 to razem 350kcal:o troche duzo ich zjadlas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thin_girl
no nietety mialam dzis maly atak :( zjadlam jakies 1600kcal ... o 600 za duzo :( to przez to ze mam dzis podluy nastroj i jeszze rodzice pojechali i mnie sama w domu zostawii...wyjebanie kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belaaaaa
nio ale lepsze te 350 kcal z jabłek, które przyspieszaja przemianę materii i mają błonnik, niż z paczki ciastek bądź czekolady :) poza tym zaraz idę biegać, to spalę chociaż te jablka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wchodzic bez powodu do ...
...KUCHNI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do thin girl
thin girl nie doluj sie ze zjadlas 1600 kalorii, bo to wcale niejest tak duzo i to niby nadal zalicza sie do diety. wlasnie, do ilu kalorii jest dieta, do 1800? bo czasem rzucam diete jesli zjem wiecej niz 1200 kal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia1979
dla mnie jedzenie jest jak narkotyk-wiec nie moge go miec w poblizu.....jak mam napad to zjem wszystko -moze oprocz lodowki haha ...wiec brak jedzenia w domu jest jedyna opcja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia1979
aaa! na kompulsy czasami pomaga mocne espresso albo umycie zebow b,mocna mietowa pasta...polecam umycie zebow i napicie sie soku pomaranczowego- to tak ohydny mix ze juz sie nie chce jesc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madonna88
fajka i kawa - pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemapseudonimu
fajka??? kolejny nałóg??? ale... najlepsze są fajki PO obżarstiwe,ja jednak w odróżnieniu od niektórych tutaj wiem,co oznaczają KOMPULSY i ile to się wtedy zjada kalorii,. jak to napisała anonimowa żarłoczka - 7000 w ciągu godziny. ktos potrafi więcej?? więc mi nie piszcie, że 3 prince polo to obżarstwo :) to raczej łakomstwo. sorry, że tak się wkurzam,ale naprawdę kompulsy to zarcie na siłę wbrew sobie aż do cholernego bólu brzucha,mdłości itp. kur**wa!!! wiem,że nie da sie z tego wyjśc,. ale jak temu zapobiec??? nie pomogą spacerki, pogawędki czy ine , jak się chcę nażreć :( to i tak sięnażrę, choćby nie wiem co. POMOCY!!! :( dziweczyny, co mam robić? ważę już 86 kilo jak tak dalej pojdzie wroce do 100 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×