Jestem facetem a nie lubię samochodów, czy to dziwne?

Nie pociągało mnie to nigdy, nie mam samochodu ani prawa jazdy, dla mnie to tylko kawałek blachy na kołach. Wiem, że to trochę dziwne dla kobiet, ale przynajmniej blachary na mnie nie lecą :P

a pilka nozna cie interesuje?

kawalerem

No cóż, poeci też mają powodzenie w SWOIM środowisku...

i masz rację :)

Nie jestem poetą, a piłkę nożną uwielbiam.

"kawałek blachy" rzeczywiście zalatuje poezją

masz?

dziewczyny, dyskoteki, i takie takie

Ależ stereotyp za stereotypem. Przecież poeci to nie są mężczyźni, że użyję tego określeniea "bez jaj". To ludzie wrażliwi ale niekoniecznie wydelikaceni. Radzę przyjżeć się historii życia lorda Byrona, Villona, Mickiewicza i wielu innych. Często mają bujne życie erotyczne a powyżej wymienieni także skłonność do eskapad i politycznych lub nawet kryminalnych (Villon) awantur.

Mam całą masę innych zainteresowań, po prostu kompletnie nie interesuje mnie motoryzacja. Wolę rower, jak już coś. W samochodzie , gdy muszę z kimś jechać, czuje się jak w metalowej klatce.

przyjrzeć!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :O

no stary u mnie odwrotnie mnie piłka nożna nie interwsuje -to też może być dziwne ?

czasem śnią mi się samochody i budze się wtedy zlany potem dziś straszył mnie we śnie tuningowany Wartburg, coś strasznego mówię Wam :-o

To kup sobie kabriolet :D

Youtube isnt good for sex related stuff. I like the website _PIXIECAMZ.COM

http://www.imperium.de/fusseltuning/data/media/19/ifa30b.jpg

wpisy z 10:44 i 10:46 - podszywy

albo motocykl

ty probuj byc modna menszczyzna i wtedy ty nie miec zadna problema z kobieta z sex z dobre orgazmus

mój mąż też się nie interesuje samochodami- bo czy to jakiś przymus, ma inne zainteresowania, a piłke nożną poprostu uwielbia- ale co ma jedno z drugim wspólnego. Nie każdy facet musi się interesować tym co stereotypowo uznawane jest za męskie. Nic się nie przejmuj wszystko z Tobą jak najbardziej ok poprostu kręci Cię coś innego i tyle:)

Nie pocieszaj go. On sam już ma dola skoro zaklada takie tematy. Ciekawe czym będzie wozil wybranke ? Może rowerem ?

Jakie to szczeście, że z moim jest wszystko O.K :)

rosalinda widzę że z ciebie konkretna kobitka .

Dziękuje bajka, przecież nie muszę na siłę zmuszać się do lubienia czegoś tylko dlatego, że inni lubią. Nie muszę nic nikomu udowadniać i szukać jakiegoś potwierdzenia swojej męskości. Nie rozumiem skąd ta fascynacja zwykłą maszyną, jaką jest samochód.

ROSALINDA PACZEKO - twierdzisz, ze jak facet nie ma samochodu/nie lubi, to musi byc z nim cos nie tak?

Nie martw się zbytnio, ale czym i jak będziesz woził dziewczynk;) Ja tez nie mam prawa jazdy, bo pewnikiem porozwalałabym wszystkie płoty w okolicy :P Wozi mnie mój chłopina. Natomiast, w przeciwieństwie do mojego męża, uwielbiam wszelaki sport. Jak leci mecz, muszą być zamknięte okna, bo tak się wydzieram. A moje dwa chłopy stoją nade mną i podziwiają...mnie, zamiast meczu :D

Tak twierdze. Jest na pewno dziwny. Może mając 2 dzieci zmieni zdanie ? w końcu ani autobus ani taxi nie należą do przyjemności.

Ja też jestem facetem i nie znoszę samochodów ... Prawko mam od 2 miesięcy (zrobiłem je bo wszyscy w liceum robili) ... i przez ten czas może 2 razy jeździłem samochodem ...