rodzice nie są razem, matka chce zabrać dziecko zagranicę na stałe

Witajcie :) mam pytanie i nadzieję, ze ktoś bedzie mógł mi wyjaśnić jak to wygląda w praktyce. Otóż mój mąż ma dziecko z poprzedniego, nieformalnego związku. Nie ma ograniczonych praw, nie odbyła się zadna sprawa w sądzie.Interesuje się dzieckiem,płaci alimenty, utrzymuje kontakt, kilka razy w tygodniu dzwoni, odwiedza a raczej usiłuje bo matka często utrudnia te kontakty. Teraz ona chce wyjechać zagranicę, w obrębie UE. Nie uzgadniała tego w żaden sposób z ojcem dziecka tylko poinformowała że za kilka dni wyjeżdża, nie chce powiedzieć dokąd ani na jak długo. Uniemożliwia mu też spotkanie z dzieckiem przed tym wyjazdem wysyłając je gdzieś do rodziny na czas do opuszczenia kraju. Dziecko ma paszport, na który on wyraził zgodę jakiś czas temu w związku z wyjazdem wakacyjnym. Moje pytanie-czy on coś możę zrobić żeby ona tego dziecka nie wywiozła w ten sposób? Przecież to uniemożliwi mu jakiekolwiek kontakty z dzieckiem. Zostało kilka dni czy możę sądownie opóźnić jej wyjazd do momentu ustalenia jak te kontakty będą wyglądały w przyszłości? Czy możę nie wyrazić zgody na wyjazd dziecka jeżeli podejrzewa że to wyjazd na stałe, zwłaszcza że nie wie dokąd i czy sąd w tak krótkim czasie wyda jakieś postanowienie?

:( nikt nie borykał się z takim problemem?

niestety jeśli wyraził zgode na paszport to jak na mój gust jest po ptakach- ale pewna to do końca nie jestem- myslę niestety że trzebaby było popytać gdzieś na forach prawniczych

znając sądy to to nic nie da- zwłaszcza w wakacje zanim wyznaczą rozprawę to dziecka już nie będzie- ja bym poszła do ośrodka pomocy rodzinie i tam wypytała

poradźcie się jakiegoś radcy prawnego. w każdym większym mieście jest bezpłatny radca. poszukajcie takiego tylko szybko!

A po co?? Słuchaj ona je wychowuje i jak jej będzie lepiej za granicą to daj spokój

dzięki za odzew :) ale to nie chodzi o to zeby ona nie wyjechała, ma prawo ułożyć sobie życie, ma prawo polepszyć sobie warunki życia - chodzi o to ze ona zawsze utrudniała kontakty z dzieckiem a teraz nie chce powiedziec dokąd jedzie, na jak długo i czy w ogóle wraca, nie chce rozmawiać , nic wyjaśnić i uniemożliwia kontakt z dzieckiem przed wyjazdem. Nie uprzedziła,z ę zamierza wyjechać. On się boi, zę już nie zobaczy swojego dziecka. To chyba nie jest w porządku.

już wiem :) chociaż to wcale nie jest powód do radości :( bo wesoło to nie wyglada :( uzyskałam odpowiedź na stronie adresowanej do ojców, tutaj pewnie uzyskałabym raczej odpowed ź na pytanie "chcę wyjechac z dzieckiem na stałe a ojciec się nie zgadza- co zrobić żeby nic nie zdziałał" - fakt, forum dla kobiet... ech... pozdrawiam :)