Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minia_candinia

gdzie pracujecie w Anglii?

Polecane posty

Gość asystentka ksiegowej
kasa ujdzie, taka sobie. a jaka to jest przyzwoita stawka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reperuje
telefony komórkowe, jestem kobieta, a stawka jest przystepna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na konratcie zarabiam 1200fun msc pracujac 5 dni po 8h i wydaje mi sie ze jak na zwykly warehouse to jest dobrze. a ty ile zarabiasz jesli to nie tajemnica??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asystentka ksiegowej
ja na reke mam 1050 na miesiac, 7.5 godz dziennie, 25 dni urlopu, prywatna opika zdrowotna, i frma co miesiac placi ok 70funtow na prywatne pension. ale ja uwazam ze to malo, znaczy na takie obowiazki co ma, przestalo mi zalezec i obijam sie i nudze i ciagle w necie siedze. jestem na razie tylko dlatego ze planujemy z mezem dziecko, nie wiem jak dlugo starania beda trwac, wiec zawsze jest latwiej jesli masz stala prace i przepracowane kilka lat w jednej firmie. pozdrawiam moj maz pracuje w biurze i zarabia prawie 1500 na reke + plus to wszystkie rzeczy ktore wypisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona20077
ja pracuje w administracji..9 godzin , w tym godzina na lunch i na reke mam ok £1600 miesiecznie, uniform i cleaning vouchers..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Care Assistant w prestiżowym Rezydenyjnym domu opieki, w miejscowosci wypoczynkowej, nalezacym do Organizacji Kosciolow Metodystycznych w Anglii. Dom podzielony na 2 domy. W jednym ludzie zdrowi psychicznie, natomiast nie do konca sprawni fizycznie. Wszystkich sie przemieszcza uzywajac hoistow. W drugiej czesci, w ktorej ja jestem przypisana (na nadgodziny chodze do tej 1ej czasem) jest tylko 14 rezydentow, ale wszyscy z demencja, sprawni fizycznie). Wciaz czekam na rejestracje jako pielegniarka w NMC- brytyjskich Izbach Pielegniarskich. Stawka u mnie to 7 f na godz, nadgodziny 120%. Praca lekka. Dla pielegniarki z doswiadczeniem latwa. Przyjemna. I w dobrej atmosferze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ja pracuje w warehousie?? no tak wy na pewno macie wyksztalcenie a ja tylko srednie. ale tak to jest gdy w wieku 20 lat rzuca sie studia i przyjezdza do anglii. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w administracji
£1300 na reke, plus £120 na rok na health and fitness allowance, poza tym 32 dni urlopu rocznie po 2 latach pracy, na dzien dobry 28 dni... nie narzekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum.in.london
A macie jakiś pomysł w jaki sposób najlepiej szukać pracy? Zwłaszcza w takim niekorzystym sezonie jak teraz, przy średniozaawansowanej znajomości języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to zalezy jakie masz nastawienie do tej pracy... i czy ten srednio zaawansowany angielski oceniasz dobrze ... te odpwoiedzi sam musisz znalezc... nast. to to gdzie planujesz szukac tej pracy? jesli bedziesz znal odp na te pyt , postaram sie Ci pomoc ;) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum.in.london
na razie szukam jakiejś prostej pracy (np sklep) bo tam się dogadam, a w między czasie chce sie uczyc języka, żeby móc szukać czegoś lepszego:) Aha i budowa odpada bo jestem kobietą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, nie dziwie sie , ze na budowie nie chcesz pracowac :D pewnie o pierwszych krokach co nalezy zrobic po przyjezdzie nie trzeba Ci pisac ,bo pewnie troche sie juz zdarzylas zorientowac... a z praca... oczywiscie NIN - 1 rzecz o ktora musisz sie zatroszcyc na poczatku... masz 2 opcje szukania pracy : aktywna i nie bedziesz sobie plula w twarz jesli dlugo nie bedziesz miala tej pracy i osiadla (pretensje tylko i wylacznie do siebie :D ) . Ta pierwsza... zarejestruj sie w agencjach pracy , jest ich sporo na angielskim rynku wiec 1 dzien na to nalezaloby zarezerwowac... Pamietaj , ze nie warto tracic na poczatku czasu po przyjezdzie na tlumaczenie swojej cv- ki , wiec za wczasu przetlumacz sobie to i owo , aby pozniej miec juz gotowa... Z cv mozesz chodzic po pubach, restauracjach , sklepach itd i pytac czy nie maja jakis miejsc wolnych... zostawiac cv czy nr telefonu. Po przyjezdzie zadbaj o to aby miec juz angielski nr - polecam O2 - bardzo korzystna siec :) jak masz jakies pytanka wal smialo :D jeszcze siedze w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum.in.london
właściwie to ja już jestem w Londynie od 3 tyg. Mam tel., przetłumacone cv. I tak: chodziłam trochę po mieście, zostawiłam kilka cv, ale bez odzewu (zresztą znalazłam tylko kilka ogłoszeń), pozatym szukam ogłoszeń w necie. Tylko w agencjach jak na razie ie byłam. Problem jest taki, ze mam "nieprzystające cv", chyba muszę sfabrykowac fałszywe;). Bo w życiu zajmowałam się różnymi "artystycznymi" rzeczami i jak pokazuję je np w knajpie, to chyba nikt nie wierzy w to, że jestem rozgarnięta i poważną osobą. Najlepsze było jak poszłam do polskiego sklepu gdzie potrzebowali sprzedawcy: Pani orzekła, że sobie nie poradzę, bo nie mam doświadczenia w spożywczym... no, cóż pracowałam tylko w ekskluzywnym sklepie z bizuteria:(, czy to źle;)? Chce zacząć robic cokolwiek, żeby zarabiać i uczyc się, bo chcę tu zostać na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarejestruj sie w agencajch ..noz - widelec cos Ci znajda , jesli bedziesz , ze tak powiem upierdliwa i bedziesz sie przypomiinac co 2 dni.... kilka cv zostawionych na miescie wiadomo, ze nie przyniosa efektu ... pamietam , jak ja przyjechalam... na 3 dzien znalazam prace , ale przez te 3 dni lazilam jak taki glupolek caly dzien i w chodzilam do kazdej knajpy czy restauracji... wchodz rowniez do tych , gdzie nie maja wywieszonych ogloszen na szybach. nie zawsze wywieszaja wiadomosc , ze kogos potrzebuja. mozesz rowniez isc do job centre ... no tam masz spoooro ogloszen o prace .... i pomoc na miejscu , wiec tez plus... Jesli chodzi o agencje.. blue arrow, office angels, labour ready, i love job, office tour... jest ich tyle na rynku , ze nie warto wymieniac...na pewno znajdziesz... ...zrob wersje swojej cv skierowana na prace w knajpie czy restauracji ;) wtedy nie beda mieli wymowki , ze nie masz dosiwadczenia... referencje przeciez mozesz podac do kolezanki np. w pl ... nie namawiam do zlego, ale coz... trzzeba sobie radzic :D aaaa......i nie siedz na kafeterii tylko przejdz sie po knajpach i czegos poszukaj... no chyba , ze masz na kogo liczyc i nast 3 tyg. bez pracy nie beda dla ciebie wydatkiem wielkim... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum.in.london
Dzięki za wsparcie:). Chyba jestem za mało przebojowa i zbyt szybko się zniechęcam, bo na początku wchodziłam też tam gdzie nie ma ogłoszeń, ale za każdym razem trafiałam na polki (hi hi hi) które mówiły, że nieeeeeeeee, nie ma pracy i nie będzie, nie mam co zostawiać cv. A może powinnam od razu prosić o rozmowe z managerem? No nic, dziś podrasuję troche moje cv, a jutro ruszam na obchód hoteli, chyba wole housekeeping niż knajpe, a pojutrze może sklepy, w tym przynajmniej mam prawdziwe doświadczenie... A na kogo liczyć na szczęście mam:), ale bycie na czyimś utrzymaniu to dla mnie ostateczność której wolałabym uniknąć. Tak że ruszam do boju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie... rozmawiaj TYLKO I WYLACZNIE z managerem... pamietaj , ze 75% pracownikow na pytanie o prace , sama zadecyduje , ze nikogo nie potrzebuja... powodzenia - zycze i silnej woli ;) 🌻 wtedy sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hotstuff
a ja jestem lap dancer..Zarabiam 2500 do 3000 miesiecznie. Pracuje w Stringfellows i jest super ! Tylko cztery nocki w tygodniu. Polecam, praca dla odwaznych i zdecydowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verano..
co to wlasciwie znaczy praca w administracji????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje jako pensions administrator w firmie zajmujacej sie prywatnymi funduszami emerytalnymi. verano --->>> praca w administracji to generalnie praca w biurze. obowiazki na tym samym stanowisku moga byc rozne, w zaleznosci od charakteru firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valeriana to pracujemy w podobnych firmach- tez zajmuje sie emeryturami i rentami tylko ja jestem po stronie aktuariuszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivian24
zaczynalam od sprzatania, kawiarnia, care home, MONARCH , no i skonczylo sie na barclay's

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIA_CANDINIA ja pracowałam w Warehousie 9 miesięcy. I niczego nie żałuję! Wyrobiłam wszystkie dokumenty (Work Permit, NIN), poznałam ludzi, załapałam język... i do tego dostałam wspaniałe referencje na koniec. Mój narzeczony pracuje tam teraz już na kontrakcie, bez agencji. Od czegoś trzeba zacząć. Nie od razu Kraków zbudowano, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white.apple.
ja pracuję w fabryce land rovera. jeszcze przez agencję i szczerze mówiąc nie wiem czy na kontrakcie byłoby mi lepiej (mówię tylko o swoim miejscu pracy ;) ) stawka 6,5 za dniówki, za nocki 7,50 , nadgodziny 9,50 lub 10,88 (zależy jaką zmianę miałam w tygodniu), płatny urlop, ładne wdzianko i wszystko czego mi trzeba ;) 40h w tygodniu plus ew. 5h nadgodzin w soboty. na rękę miesięcznie przy rotacyjnych zmianach i powiedzmy jednej przepracowanej sobocie wychodzi mi 1000 na rękę więc jestem bardzo zadowolona jak na pierwszą pracę w Anglii i w dodatku przez agencję :) pozdrawiam wszystkie kobietki pracujące na wyspach :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie... nie ma co sie zalamywac... :) wiadomo, ze na poczatku lapie sie co sie nawinie :) Ja zaczynalam od pracy na stadionie Manchester United - praca w kiosku z piwem, ale to byla praca przez agencje wiec co jakis czas, W tym samym czasie pracowalam w cafe u Pakistanczyka :O .. tak bylo przez 5 miesiecy... pozniej mialam 2 part time , pierwszy to fish & chips , drugi -na rano to \"kanapkarnia\" a la subway tylko prywatny i wiecej rodzajow kanapek do wyboru :D - 5 miesiecy. w tym czasie szukalam czegos w zawodzie i sie udalo :) w sumie po 10miesicach pobytu w UK zaczelam pracowac w pracowni architektonicznej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×