kto ma racje ja czy on?

Jestem bardzo emocjonalnie zwiazana ze swoja rodziną... Jakiś czas temu planowalismy wyjazd nad morze z chłopakiem....Wpadłam na pomysł by pojechała rozniez moja mama tata i siostra:-)Co ja zrobie że taka rodzina jestem:dChciałam miec wszystkich blisko..Dodam ze moi rodzice nie sa ani wscibscy anie jakos specjalnie neiprzychylnie nastawieni do mojego chłopaka....Ale on sie wkurzył i mówi że chiał abysmy jechali sami..Dodam że już nie pierwszy raz tak zrobiłam...Ja poprostu kocham ich wszystkich i najlepiej sie czuje jak jestesmy wszystcy razem....Moze to chore ale tak juz mam...Czy mój facet słusznie sie wkurzył?

słusznie

Nudna prowokacja :O A jeśli to prawda, to facet ma świętą cierpliwość. Ja bym cię juz dawno rzuciła.

facet miał nadzieje na chwile tylko we dwoje, bo zapewne nadal mieszkacie z rodzicami i widujecie sie pod klatka schodowa bloku przy okazji wieczornych wyprowadzek psów. :o

bardzo bardzo bardzo słusznie :P

CO ZA DUZO TO NIEZDROWO MOJA PANNO!! Pozatym obawiam sie ze jak niedaj Boze sie pobierzecie to twoja rodzina bedzie siedziec wam na glowie co spwodujesz szybki rozwod!! Mysle ze przesadzasz!! no ale kazdy ma jakies zboczenia!:O ja bym tak nie mogla... obciach.. blechhh... myslisz tylko o sobie EGOISTKO!!a moze on ich nie lubi-pomyslalas o tym kretynko??:(

to nie prowokacja nie wiem moze ja jeszcze nie dorosłam do zwiazku ale jestem bardzo zwiazana z rodzcami zwłaszcza z mama...ja bym go rozumiała gdyby moj rodzice byli jacys wscibscy zlosliwi ale przecież oni się lubią...To co w tym złego...?

a mieszkasz z rodzicami?

jeszcze ssie maminego cyca?:o

jak rymuję :D

jakas szurnieta :D:D:D pewnie ze on ma racje :D:D:D

to jakieś niezdrowe...chyba,że w ciągu roku jesteś w innym mieście na studiach,itp.ale jesli z nimi mieszkasz...nie dziwię sie mu

tak mieszkam jeszcze z rodzicami ale.....skoro mamy być rodziną..Myslimy o slubie...To ja nie rozumiem dlaczego ona ma unikać i bać się moich rodziców....Rodzina to rodzina....Przecież moja mama nam by do pokoju nie zagladala ona nigdy sie nei wtraca ona poprastu jest!

a może urządzcie sobie orgietkę, w sumie jak macie byc rodziną ...

Sama sobei z tym nie radze..........ja niechce nagle odcinac się od rodziców i stawiać chłopaka na pierwszym mieiscu.....Za rok moze mnie rzuć a rodzice zawsze przy mnie bedą....Dziwne macie wszystcy podeiście dodam że sma finansuje im wczasy za moją kase chciałam by to były wspołlne rodzinne wakacje.....zeby mój facet sie zintegrowal aby sie wszsycy lepiej poznali...

nooo strzał w 10 ! tylko zainwestujcie w oliwkę i nie ze względu na pogode nad morzem :D paranoja

fuuu... po co jej chłopak skoro nie dojrzała do związku? te, ola, poproś mamusię o braciszka

ej,to naprawdę b.ładnie,że myślisz o rodzicach,napewno jesteś b.dobrą osobą.ale rozumiem ,że on może nie mieć ochoty z nimi jechać.

ło rany......a ja myslałam że ja przesadzam....ze swoimi rodzcami ale te wczasy to przegiecie...

jestem kobieta, ale jakbym uslyszala, ze planowane wspolne wakacje maja sie przeistoczyc w rodzinne, to mimo ze lubie swoja rodzine i nie mam nic do rodziny mojego faceta, tez bym nie byla zachwycona.

a moze jemu chodzi o to ze bedzie sie czuł samotny i zagubiny..?ale jak proponowałam by jechała też jego mama to juz w ogole sie wsciekł....................

sobie do mojego chłopaka że w góry jedziemy nie sami ale moja mama tez chce jechac...aż wstałz krzesła i polał sie piwem:D

ola a ile masz lat?? tak z ciekawosci pytam...

on ma rację 100% facet zakochał się w tobie a nie w twojej rodzinie i nie ma obowiązku spędzać z nimi więcej czasu niż to dyktuje kultura jeśli chce to oki, nie chce to musisz to uszanować jeśli byście brali ślub to twój facet nie stanie się częścią Twojej obecnej rodziny lecz TY z NIM będziecie tworzyć NOWĄ ODRĘBNĄ RODZINĘ!! jeśli tego nie rozumiesz jesteś nie dorosła do związku. nie ma nic złego w byciu zrytym z rodziną, pod warunkiem że nie przechodzi to w patologię, w której jesteś z rodzina zrośnięta i nie umiesz przeżyć bez nich jednego dnia na miejscu faceta bym coś rozwaliła ze złości :[ zamiast romantycznego wyjazdu we dwoje wycieczka rodzinna...koszmar!!

23 lata

ja nie zamierzam tworzyć nowej rodziny boja już mam rodzine a mój facet do niej dołaczy...Mieszkamyw domku blizniaku...I p slubie bedziemy mieszkac wszyscy razem bo mój dom jest dwócrodzinny..Mnie soie to bardzo podoba ale on juz marudzi aby sie przeprowadzić to bloków!!!!!!o co bloków jak tu mamy pieknie urzadzony dom....Aż 4 pokoje odzielna kuchnia łazienka dla nas tlyko dla nas jedynei przedpokój i jadalnia wspólna ale jemu to już nie pasuje!

ja nie moge... smiech na sali. ;]

ja nie rozumiem dlaczego po slubie trzeba sie całkowicie od wszystkiego odciać..Przecież ja spedziłam tu całe swoje zycie...jak mam opuscić dom w którym jestem od urodzenia zostawić na zawsze swój pokój łózko ukochanego psa...i zaczac nowe życie...w zupełnie nowym mieiscu a rodzciców odiwedzac raz w tygodniu albot ylko na świeta..Dlaczego nei mozna tego pogodzić.....