Jak patrze na mlode samotne dziewczyny to...

idzie rece zalamac... wymagania nierealne do tego co oferuja, roszczeniowa postawa itd... albo drugi koniec ...takie ciche niewiadomo co, peszy sie nawet podczas stania w kolejce do sklepu...Tragedia...

no patrz... nie wiedziałam że ktoś może załamywać ręce bo jestem nieśmiała. z wrażenia chyba jeszcze bardziej się speszę. a własnych problemów nie masz?

Zajmij się sobą. :O

\"idzie rece zalamac... wymagania nierealne\" to że jesteś nieudacznikiem i nie spełniasz ich wymagań nie powinno cię aż tak frustrować takich jest wielu :D \"takie ciche niewiadomo co,\" zdecydowanie potwierdza powyższe zdanie. Ludzie pewni swojej wartości nie traktują takich z pogardą. Pewnie nimi gardzisz bo jesteś taki sam

i co na to poradze, ze od dziecka jestem niesmiala? :(

a ja bym chciał własnie taką niesmiałą

czyli nie znajdujesz pośród samotnych kobiet odpowiedniej dla siebie? Heh, ja mam tak samo, ale w drugą stronę.:o

ze śląska jesteś?

A ja dowiedzialam sie od chlopaka ze jestem za spokojna..hm....bo co, mialam skakac na bungee w jego obecnosci? jestem zabawna dziewczyna, ale jak ktos nieskory do rozmowy to mam kolo niego skakac, czy kurcze palec w tyle wsadzic zeby byl zadowolony?!

tylek*

hhaha smieje sie nie z > tylko z Ciebie wiesz ja tez jestem niesmiała i mam faceta i wiesz moze czasem ktos ma problem lub poprostu jest soba i sie tego nie wstydzi to juz zle?? a jak ty przy kumplach i ogolenie jestes pełana energii a w domu cicha myszka?? zawsze lepiej byc soba i nie grac przy innych!!!!! szacuneczek dla niesmiałych..............

mam dla Ciebie lekarstwo: wydłub oczy: nie bedziesz musiał patrzeć, płakać też nie :P Proste? Żałosny ćwok! :D