prezent na rocznice ślubu -wpadka

Chciałam zrobić mężowi niespodziankę na naszą rocznicę ślubu. Od kilku miesięcy obserwowoałam promocje -jeśli chodzi o bilety lotnicze. Udało mi sie znaleść lot , który akurta wypadał dokładnie na dzień naszej rocznicy. Miała to być niespodzianka do końca, zbieg okoliczności jednak wpłynął ,że niestety dowiedział On sie o tym 3 dni przed planowanym wylotem. Mąż prowadzi firmę razem ze swoimi rodzicami. Niecodzienna sytuacja w firmie wpłynęła ,iż usłyszałam, że niestety nie polecimy , ponieważ musi zająć sie obowiązkami na miejscu . Rodzice jego wiedzieli dokładnie o moim planie, dlaczego więc nie namawiali Go ,by poleciał,a odwrotnie przedstawili kłopoty przed samym lotem, mój odpowiedzialny mąż zachował sie odpowiedzialnie i zostaliśmy. Rodzice Jego dokładnie wiedzieli,ze potrzebujemy odskoczni od codzienności i spędzenia czasu razem. Cały nas pobyt miał trwać /o zgrozo/ całe 3 dni. Czuję sie beznadziejnie, planowałam to od kilku miesiecy, miało być cudownie a ja czuję ,że przegrałam z czym...? Czy coś moze być ważniejsze? Tak cieszyłam sie z naszego wyjazdu a teraz czuję ,ze poniosłam okropną porażkę . Jak Wy to oceniacie-piszcie szczerze...

ale nie martw się, może jakoś to sobie odbijecie???????

może zle to pojmuje, ale ja zrobiłabym wszystko ,zeby spędzić z nim 3 dni - podkreślam, ze mieliśmy ostnio złe chwile i taki wyjazd by duzo nam pomógł , wiem ,ze moi rodzice gdyby z ich strony była podobna sytuacja to o jakimkolwiek problemie powiedzieli by mi po naszym powrocie ,żeby nie niszczyć takiego małego radosnego planu.