Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama kamilka

Krostki na buzi noworodka. RATUNKU!!!

Polecane posty

Gość mama kamilka

mój Kamilek jest ślicznym chłoczykiem, ale dobijają mnie krostki na buzi. Jestem na ścisłej diecie, więc uczulenie nie wchodzi w grę. Krostki mają rope w środku, bo są lekko żółte, jak mały sie napnie, to robią się wokół tego czerwone plamy. Najpierw krostki sa spiczaste, potem robią sie łagodniejsze, po półtora tygodniu zanikają. ale spod skóry wychodzą nowe. Śpi na prawym policzku i tam sie pojawiły, na drigim ma tylko 3 i z bialym wypełnieniem. nie przegrzewam go, nie dotykam raczej gołym cialem żeby się nie pocił, piorę ubranka i pościel w hipoalergicznych środkach dla dzieci. Jak mały śpi, to wysypka blednie i wygląda całkiem znośnie, ale wystarczy że popłacze, a w wtedy wygląda baaardzo niedobrze. Słyszałam juz że to uczulenie, potówki, trądzik niemowlęcy. Zgłupiec mozna. miałyscie podobny przypadek? Co diazgnozowano i co ostatecznie pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile synek ma? moja coreczka tez na poczatku mila krostki na buzi- pojawily sie gdzies w drugim tyg zycia i zniknely gdzies po 4 tyg u mnie zdiagnozowala polozna tradzik niemowlecy i kazala po prostu przeczekac- przemywac tylko buzie ciepla, przegotowana woda Tez czasm krostki byly jakby z ropnym wypelnieniem, czasem zaognily sie jakby te zmiany- czasem juz bylo lepiej, potem znowu ja wysypywalo. Minelo samoistnie i dzis ma juz sliczna, gladka zupelnie skorke :) Niektorzy radza przecierac takie zmiany krochmalem z maki ziemniaczanej, ale mi poradzono nic nie robic, jako ze to tradzik niemowlecy od hormonow, jakie corka dostala ode mnie w ciazy. Przeczekalam i minelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×